[Relacja] japoński lekki krążownik "OYODO" by szys
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Oj z tym koszem to nie strasz ;) ja podchodze do tematu tak że jeżeli popełnie jakiś rażący błąd w swoim modelu to i tak chce skończyć ten okręt bo wole na pierwszym modelu popełnić wszystkie możliwe do popełnienia błędy a kolejny model mieć już od nich wolny
A tak przede wszystkim dzieki za szybką odpowiedź właśnie zasięgając rad z paru żródeł m.in. od Ciebie, jak uzyskać taki efekt poszycia zdecydowałem się jednak że zrobie gdzieś sobie obok fragment imitujący część poszycia okrętu i na nim wytestuje to jak uzyskać najlepszy efekt z podziałem blach, bulajami, kluzami kotwicznymi i malowaniem, bo troche szkoda mi mimo wszystko, uczyć sie tego wszystkiego już na okręcie z ryzykiem skiepszczenia ;) nity w 1:300 odpuściłem ;)
A pozatym zamierzam Twoją relacje jeszcze nie raz wertować także myśle że jeszcze popytam
Pozdrawiam
A tak przede wszystkim dzieki za szybką odpowiedź właśnie zasięgając rad z paru żródeł m.in. od Ciebie, jak uzyskać taki efekt poszycia zdecydowałem się jednak że zrobie gdzieś sobie obok fragment imitujący część poszycia okrętu i na nim wytestuje to jak uzyskać najlepszy efekt z podziałem blach, bulajami, kluzami kotwicznymi i malowaniem, bo troche szkoda mi mimo wszystko, uczyć sie tego wszystkiego już na okręcie z ryzykiem skiepszczenia ;) nity w 1:300 odpuściłem ;)
A pozatym zamierzam Twoją relacje jeszcze nie raz wertować także myśle że jeszcze popytam
Pozdrawiam
Jesteśmy otoczeni?!
Wspaniale!!! Możemy atakować we wszystich kierunkach!!!
Wspaniale!!! Możemy atakować we wszystich kierunkach!!!
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
Witam!
W związku z tym, że czekam cały czas na drucik odpowiedniej grubości pod łańcuch do kotwic, podłubałem dalej przy linoleum i drobnicy. Nie oszczędziłem również szkieleciku nadbudówki i zalałem ją starannie butaprenem;) No i główne działa doprosiły się solidnych podstaw.
Oto dotychczasowe efekty:
Pozdrawiam!
W związku z tym, że czekam cały czas na drucik odpowiedniej grubości pod łańcuch do kotwic, podłubałem dalej przy linoleum i drobnicy. Nie oszczędziłem również szkieleciku nadbudówki i zalałem ją starannie butaprenem;) No i główne działa doprosiły się solidnych podstaw.
Oto dotychczasowe efekty:
Pozdrawiam!
ku chwale kartonu! ;)
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
Witam brać modelarską po dłuuuugiej przerwie!
Po zdanych examinach, obronionej pracy licencjackiej, przeprowadzce i remontach z nią związanych, zmianie pracy i wprawieniu się w nowej nastał czas na Oyodo:)
Krążownik doczekał się nowego bardzo reprezentatywnego miejsca;) Nie mogło oczywiście zabraknąć japońskiego elementu- bambusów w tle.
Postęp bardzo mały jak widzicie na fotkach, ale tą aktualizacją bardziej chciałem zaznaczyć, że relacja nie umarła i zapowiadam reaktywację!;)
Pozdrawiam!
Po zdanych examinach, obronionej pracy licencjackiej, przeprowadzce i remontach z nią związanych, zmianie pracy i wprawieniu się w nowej nastał czas na Oyodo:)
Krążownik doczekał się nowego bardzo reprezentatywnego miejsca;) Nie mogło oczywiście zabraknąć japońskiego elementu- bambusów w tle.
Postęp bardzo mały jak widzicie na fotkach, ale tą aktualizacją bardziej chciałem zaznaczyć, że relacja nie umarła i zapowiadam reaktywację!;)
Pozdrawiam!
ku chwale kartonu! ;)
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
Drucik grubas jest miedziany, natomiast cienki tworzący pajęczynę jest stalowy. Z powodzeniem rozcinam go obcęgami. Przy większych średnicach musze się posiłkować elektrycznymi gadżetami. Zazwyczaj operuje miedziakami (łatwe w obróbce), ale w tym przypadku nie miałem o tak małej średnicy dlatego użyłem stalówki.
Wszystko klejone cyjanopanem.
Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa;)
Wszystko klejone cyjanopanem.
Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa;)
ku chwale kartonu! ;)
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań
Witam w kolejnej odsłonie:)
Przyszedł czas na komin...
Miałem sporo problemów z kominową drutologią. Począwszy od odpowiedniego ukształtowania drutu kończąc na sklejaniu dwóch miedzianych elementów. Cyjanopan mi jakoś nie łapał. Wpadłem więc na oto taki pomysł.... oczka z drutu zamiast kleju i żyłka świetnie dopasowująca się do łuków... Pozostaje tylko kwestia grubości:/
Pozdrawiam!
Przyszedł czas na komin...
Miałem sporo problemów z kominową drutologią. Począwszy od odpowiedniego ukształtowania drutu kończąc na sklejaniu dwóch miedzianych elementów. Cyjanopan mi jakoś nie łapał. Wpadłem więc na oto taki pomysł.... oczka z drutu zamiast kleju i żyłka świetnie dopasowująca się do łuków... Pozostaje tylko kwestia grubości:/
Pozdrawiam!
ku chwale kartonu! ;)
-
- Posty: 54
- Rejestracja: sob lut 16 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poznań