a nie ma takich z pomarańczową nakrętką? Bo słyszałem, że one są najlepsze...
A tak serio to taki klej jak -+TaRoN+- pokazał to jest jeden z lepszych. ja kupiłem lepidło z inną nalepka i zakrętką (miało na etykiecie "wyprodukowano w Polsce" napisane) i było do kitu. Zbyt rzadkie, i się gluty robiły. Przy kleju z Kauflandu nie ma problemu(ale można go w papierniczym kupić też).
Czy to źle, że szukam kleju do papieru w sklepie papierniczym?
Bo kleju obuwniczego w obuwniczym nie znalazłem...
Pytanie w/s kleju BCG
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Dziękuje za odpowiedzi
Dzięki wielkie za informacje. Już wiem czego mam szukać.
Pozdrawiam
Piotr
Pozdrawiam
Piotr
I tutaj popełniłeś błąd. Podklejanie tak dużych powierzchni jak wręgi szkieletu klejem na bazie wody musiało tak się skończyć - klej wsiąkł w papier i na pewno go rozciągnął (szkielet po wycięciu na bank by nie pasował do poszycia, podobnie by było, gdybyś zastosował Wikol...), nie wspominając o problemie z zaschnięciem. Proponuję dokładnie przejrzeć relacje Wujka czołgu 4TP, tam zaproponował jak podklejać za pomocą tzw. BCG duże powierzchnie, a jeszcze lepiej stosować do tego po prostu kleje robione bez udziału wody.Piotr Kobik pisze:zacząłem wiec podklejać szkielet Kogi z MM
Jeśli chodzi o sam klej... w pierwszym lepszym sklepie z artykułami biurowymi/szkolnymi można go kupić - najzwyklejszy klej w płynie obojętnie jakiej firmy. Kupowałem różne i jeszcze nigdy sie nie zawiodłem, ale faktycznie, jak pisał Wujek, do niego trzeba się przyzwyczaić.
Pozdrawiam.
No nie wiem ... klej firmy Herlitz jest jakiś kiepskoschnący-w-nieskończoność-się-klejący czego doświadczyłem osobiście oraz kolega Piotr Kobik również.Jeśli chodzi o sam klej... w pierwszym lepszym sklepie z artykułami biurowymi/szkolnymi można go kupić - najzwyklejszy klej w płynie obojętnie jakiej firmy.
Hmm... bardzo się nie zgadzam. Smarowana była tektura na nie papier. Wymiary szkieletu są minimalnie inne (0.5-1%) ale z powodu kserowania na kiepskim ksero. Szkielet był całkiem dobrze spasowany i jest już sklejony.Akhenaton pisze:I tutaj popełniłeś błąd. Podklejanie tak dużych powierzchni jak wręgi szkieletu klejem na bazie wody musiało tak się skończyć - klej wsiąkł w papier i na pewno go rozciągnął...[ciach]Piotr Kobik pisze:zacząłem wiec podklejać szkielet Kogi z MM
A klej wysechł na amen - po 48 godzinach Aż tyle cierpliwości to nie mam.
Pokład był podklejany także klejem na bazie wody (UHU Coll) i jedyny problem jaki zaobserwowałem, to położenie zbyt cienkiej warswy kleju. Więcej szczegółów z relacji w krótce w osobnym wątku.
A dziekuję bardzo za info to relacji Wujka.
Pozdrawiam
Piotr