HMS Endeavour - relacja
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Ja osobiście mogłem zacząć od czegoś prostszego w skali 1:96. A tak to porwałem się na Victory i jeszcze takie małego. Ale marzeniem jest Viktory z Shipyardu
W budowie:
Christie 1921, HMS Victory, MM Chwilowa przerwa
Skończone:
Budynek bliźniaczy, 4TP (PZInż.140) MM
Christie 1921, HMS Victory, MM Chwilowa przerwa
Skończone:
Budynek bliźniaczy, 4TP (PZInż.140) MM
Witam
Troszkę przesadziłeś z tą ceną. Zerknij tu: http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=4471
+ ewentualne maszty - 15 PLN
+ ewentualnie żagle - 35 PLN
Pozdrawiam Kuba
PS. Dla tych co zwątpili - prace wciąż trwają -powstają łodzie , ale nie trzy jak z wycinanki tylko 4 jak jest w planach z "Anatomy of the ship"
Troszkę przesadziłeś z tą ceną. Zerknij tu: http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=4471
+ ewentualne maszty - 15 PLN
+ ewentualnie żagle - 35 PLN
Pozdrawiam Kuba
PS. Dla tych co zwątpili - prace wciąż trwają -powstają łodzie , ale nie trzy jak z wycinanki tylko 4 jak jest w planach z "Anatomy of the ship"
Witam
Oto efekt pracy przy łodziach. Na razie dwie z czterech Longboat i Yawl.
Technika ogólnie znana, ale dla przypomnienia, ewentualnie dla tych co zobaczą to po raz pierwszy. Wręgi wyrysowane na podstawie planów, naklejone na tekturę 1 mm i wycięte . Wypełnienie między wręgami - modelina, następnie przeszlifowane i oklejone taśmą samoprzylepną. Tak powstałe kopytko przymocowałem do tekturki, powierciłem otwory na przyszłe wręgi, następnie przymocowałem stewę i paski forniru imitujące wręgi. Całość okleiłem paskami forniry ( Longbota -od góry na dół, Yawl - od dołu do góry - deski wychodzą " na zakładkę"
Pozdrawiam Kuba
Oto efekt pracy przy łodziach. Na razie dwie z czterech Longboat i Yawl.
Technika ogólnie znana, ale dla przypomnienia, ewentualnie dla tych co zobaczą to po raz pierwszy. Wręgi wyrysowane na podstawie planów, naklejone na tekturę 1 mm i wycięte . Wypełnienie między wręgami - modelina, następnie przeszlifowane i oklejone taśmą samoprzylepną. Tak powstałe kopytko przymocowałem do tekturki, powierciłem otwory na przyszłe wręgi, następnie przymocowałem stewę i paski forniru imitujące wręgi. Całość okleiłem paskami forniry ( Longbota -od góry na dół, Yawl - od dołu do góry - deski wychodzą " na zakładkę"
Pozdrawiam Kuba