[R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Mechanizm przeniesienia napędu z silników parowych na koła, cz. 26 – 34. Ponieważ to dla mnie (mechanizm jako taki) czarna magia, no to tak po kawałeczku, żebym mógł to jakoś ogarnąć; najpierw „wszystkie części“ pomalowane metalikiem, a potem jako pierwszy kroczek zmontowałem obudowy dławic wraz ze wspornikami wodzików i wiązary.
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Nie wiem czy to złudzenie ale wygląda jakby ostoja była lekko zagięta w dół zaraz za ostatnim resorem.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
To zniekształcenie za sprawą objektywu -. chyba za blisko ustawiłem aparat. Pozimy przebieg ostoi widać np. na zdj. 17 na poprzedniej stronie.
W dalszym ciągu nie radzę sobie z cyfrówką. „Analogowo“, czyli przed 40 laty (NRD-owska Practica) wychodziło mi nieźle…
W dalszym ciągu nie radzę sobie z cyfrówką. „Analogowo“, czyli przed 40 laty (NRD-owska Practica) wychodziło mi nieźle…
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Halo Tempest,
muszę zwrócić honor i pogratulować oka! Coś mnie tknęło i przyłożyłem metalową linijkę na górną powierzchnię ostoi – rzeczywiście, tylna powierzchnia (od ostatniego koła w stronę budki maszynisty) „opada“, na tym odcinku o ca. 1,5 mm. Nie mam pojęcia, gdzie i kiedy się „rypłem“…
Teraz pytanie; na siłę prostować (może się uda) czy zostawić tak jak jest?
Próby naprawy mogą przecież skończyć się tragicznie…
muszę zwrócić honor i pogratulować oka! Coś mnie tknęło i przyłożyłem metalową linijkę na górną powierzchnię ostoi – rzeczywiście, tylna powierzchnia (od ostatniego koła w stronę budki maszynisty) „opada“, na tym odcinku o ca. 1,5 mm. Nie mam pojęcia, gdzie i kiedy się „rypłem“…
Teraz pytanie; na siłę prostować (może się uda) czy zostawić tak jak jest?
Próby naprawy mogą przecież skończyć się tragicznie…
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Ratuj to jakoś, bo Ci budka nie będzie przylegać!
Pozdrowienia z Czech
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Postanowiłem „prostować“ – operacja równa tej z Kanału Suesekiego (uwolnienie z mielizny kontenerowca Ever Given), no i chyba, przynajmniej częściowo się udała. Technikę widać na zdjęciu. Przed przyklejeniem budki w razie potrzeby przeprowadzę ją jeszcze raz.
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Ja bym to pewnie z niecierpliwości naginał palcyma a tu proszę ... metoda "na leniucha" przyniosła dobre rezultaty.
Grawitacja rzOndzi jak by to napisała Szydercza Gała
Grawitacja rzOndzi jak by to napisała Szydercza Gała
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Punkt 1.: Szydercza Gała ma zawsze rację. W razie wątpliwości patrz p.1…
Myślałem, że zapał modelarski nie zna granic ni kordonów i wystarczy, by osiągnąć cel, poległem jednakowoż na całej linii przy próbie zrobienia ruchomych części napędu. Przede wszystkim zrobiłem za małe otwory na koła, przez co obracają się one ze zbyt dużym oporem, a ich wyrywanie teraz byłoby chyba samobójstwem. Jakby tego było za mało - pracowałem (jak widać) zbyt mało precyzyjnie, tak że nie wszystkie części współgrają, także koła jako takie (LC) wyszły mi za grube, przez co reszta nie pasuje w odpowiedniej płaszczyźnie do cylindrów maszyny parowej – no ale dosyć masochizmu – przy następnej lokomotywie spróbuję oczywście lepiej. Teraz musi (bo tak się zdecydowałem) zostać tak jak widać na zdjęciach. W końcu, chcąc nie chcąc, do dla mnie w jakimś sensie poligon doświadczalny.
Wiem, że bardzirej ambitny modelarz robiłby jeszcze raz albo popełniłby harakiri…
Myślałem, że zapał modelarski nie zna granic ni kordonów i wystarczy, by osiągnąć cel, poległem jednakowoż na całej linii przy próbie zrobienia ruchomych części napędu. Przede wszystkim zrobiłem za małe otwory na koła, przez co obracają się one ze zbyt dużym oporem, a ich wyrywanie teraz byłoby chyba samobójstwem. Jakby tego było za mało - pracowałem (jak widać) zbyt mało precyzyjnie, tak że nie wszystkie części współgrają, także koła jako takie (LC) wyszły mi za grube, przez co reszta nie pasuje w odpowiedniej płaszczyźnie do cylindrów maszyny parowej – no ale dosyć masochizmu – przy następnej lokomotywie spróbuję oczywście lepiej. Teraz musi (bo tak się zdecydowałem) zostać tak jak widać na zdjęciach. W końcu, chcąc nie chcąc, do dla mnie w jakimś sensie poligon doświadczalny.
Wiem, że bardzirej ambitny modelarz robiłby jeszcze raz albo popełniłby harakiri…
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Witaj Henryku.
Wydaje mi się, że wykonanie z kartonu ruchomego układu napędowego z rzeczywistym ruchem w T3 jest BARDZO trudne, popatrz TUTAJtak od 4 minuty. Popatrz też TUTAJ smutek powinien Ci przejść, kuuupa roboty. a pochwalisz się raz, czy dwa. Dla miłośników T3 polecam na You Tube wpisać Kandertalbahn
Wydaje mi się, że wykonanie z kartonu ruchomego układu napędowego z rzeczywistym ruchem w T3 jest BARDZO trudne, popatrz TUTAJtak od 4 minuty. Popatrz też TUTAJ smutek powinien Ci przejść, kuuupa roboty. a pochwalisz się raz, czy dwa. Dla miłośników T3 polecam na You Tube wpisać Kandertalbahn
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Hi Pawle,
super filmiki, wielkie dzięki!
To, że „nieruchome“ przeboleję bez problemu, o wiele gorsze są jednak babole w moim wykonaniu „natury ogólnej“, czyli nieco niechlujny montaż bez zwracania należytej uwagi na „pion, odstęp i poziom“, przez co np. elementy 33 i przez to także wiązary, wodzidła jarzma i różne inne ustrojstwa napędu i rozrządu odstają rażąco daleko od krawędzi płyty pomostu. Na załączonych przeze mnie zdjęciach tego aż tak nie widać. Traktuję to tako moje „frycowe“ za wstęp na teren kolei żelaznej…
Następna będzie Od2, to postaram się odkuć. A może lepiej coś innego? Mam jeszcze na składzie Bn2t, Ty 45, BR 52, Ol 49, Pt 47 oraz dwie wąskotorówki – Px 4 i Px 29 jak i kilka wagonów.
super filmiki, wielkie dzięki!
To, że „nieruchome“ przeboleję bez problemu, o wiele gorsze są jednak babole w moim wykonaniu „natury ogólnej“, czyli nieco niechlujny montaż bez zwracania należytej uwagi na „pion, odstęp i poziom“, przez co np. elementy 33 i przez to także wiązary, wodzidła jarzma i różne inne ustrojstwa napędu i rozrządu odstają rażąco daleko od krawędzi płyty pomostu. Na załączonych przeze mnie zdjęciach tego aż tak nie widać. Traktuję to tako moje „frycowe“ za wstęp na teren kolei żelaznej…
Następna będzie Od2, to postaram się odkuć. A może lepiej coś innego? Mam jeszcze na składzie Bn2t, Ty 45, BR 52, Ol 49, Pt 47 oraz dwie wąskotorówki – Px 4 i Px 29 jak i kilka wagonów.