Witam, niewiele doszło, zrobiłem sobie popielnik. Pierwsza wersja, trochę jak taczka.
Na sucho przyłożony do ostoi.
Zrobiłem też resory, dwa przyklejone na swoje miejsce.
Silniki też przymiarka.
,Początek prac przy rozrządzie pary.
Taczka nie dawała mi spokoju, popracowałem kredkami akwarelowymi.
[R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Genialna faktura tego popielnika. Coś więcej o sposobie jej uzyskania napiszesz?
I kolory też.
I kolory też.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Witam.
Grzegorz wolę malować modele, niż o tym opowiadać, ale cóż spróbuję. Przy malowaniu używałem takiego zestawu
Pomalowałem popielnik na jasno szary kolor jakimś akrylem, na to dość grubo tym szarym wash'em, na to warstwa o rożnej grubości szarych pigmentów, tak żeby utonęły w mokrym wash'u.
Suszymy całość, ostrożnie nakładamy Pigment Fixer, suszymy i można nałożyć pozostałe wash'e tak jak chcemy. Na to wszystko położyłem jeszcze rożne odcienie kredkami akwarelowymi dosyć mocno mocząc wodą..
Grzegorz wolę malować modele, niż o tym opowiadać, ale cóż spróbuję. Przy malowaniu używałem takiego zestawu
Pomalowałem popielnik na jasno szary kolor jakimś akrylem, na to dość grubo tym szarym wash'em, na to warstwa o rożnej grubości szarych pigmentów, tak żeby utonęły w mokrym wash'u.
Suszymy całość, ostrożnie nakładamy Pigment Fixer, suszymy i można nałożyć pozostałe wash'e tak jak chcemy. Na to wszystko położyłem jeszcze rożne odcienie kredkami akwarelowymi dosyć mocno mocząc wodą..
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Rozumiem
Ta prezentacja jest zupełnie wystarczająca i jasna. I nie opisałeś się zanadto . Czyli na plus
Dzięki.
Ciekawią mnie techniki i środki. Wystarczy wskazówka. I tak trzeba sobie samemu wszystko wypróbować. A taka inspiracja to skarb.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
No nareszcie ktoś mnie rozumie.
Ostatnio oglądałem jakiś dokument o impresjonistach i pomyślałem, że tak trochę malowałem ten popielnik, plamy różnej wielkości i w różnych kolorach, a na koniec maleńkie plamki i kropki w nieoczywistych kolorach.
Ostatnio oglądałem jakiś dokument o impresjonistach i pomyślałem, że tak trochę malowałem ten popielnik, plamy różnej wielkości i w różnych kolorach, a na koniec maleńkie plamki i kropki w nieoczywistych kolorach.
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Re: [R] Parowoz P3.1 czekając na raport inż. Fujita Tanaki
Witam.
Obiecałem kiedyś, że pokażę jak robię odłażącą farbę, cóż próba nie do końca udana, zbiornik powietrza malowany na czarno nie pozwala pokazać zbyt wyraźnie efektu, ponadto nie chcę zbyt obdrapywać powierzchni lokomotywy. Cały proces zaczyna się od malowania zbiornika olejną farbą.
Na samym początku muszę podkreślić, że przed całą procedurą musimy bardzo dokładnie zabezpieczyć karton przed wodą, żeby nie zepsuć swojej wcześniejszej pracy.
Następnie pokrywamy pomalowaną powierzchnię, dwoma-trzema warstwami np. lakieru do włosów, ja miałem taki jak na zdjęciu, ale mogą być firmowe płyny do chippingu.
Na mokry lakier można posypać np. sól, daje ona mniejsze obdarcia, ślady.
Pozostawiamy do wyschnięcia i przygotowujemy miksturę z pigmentu i wody.
Nakładamy ciapki z mieszaniny na wyschnięty lakier, tam, gdzie farba ma odchodzić od powierzchni.
Po wyschnięciu pigmentów, malujemy wierzchnią warstwę lakieru.
Dajemy farbie przeschnąć kilkanaście minut
i do kąpieli.
W zależności od twardości pędzli czy szczotki uzyskujemy rożne efekty, można naciąć delikatnie wierzchni lakier w nad warstwą pigmentu i naciskając wypłukać pigment.
Mam nadzieję, że to cokolwiek wyjaśnia.
Obiecałem kiedyś, że pokażę jak robię odłażącą farbę, cóż próba nie do końca udana, zbiornik powietrza malowany na czarno nie pozwala pokazać zbyt wyraźnie efektu, ponadto nie chcę zbyt obdrapywać powierzchni lokomotywy. Cały proces zaczyna się od malowania zbiornika olejną farbą.
Na samym początku muszę podkreślić, że przed całą procedurą musimy bardzo dokładnie zabezpieczyć karton przed wodą, żeby nie zepsuć swojej wcześniejszej pracy.
Następnie pokrywamy pomalowaną powierzchnię, dwoma-trzema warstwami np. lakieru do włosów, ja miałem taki jak na zdjęciu, ale mogą być firmowe płyny do chippingu.
Na mokry lakier można posypać np. sól, daje ona mniejsze obdarcia, ślady.
Pozostawiamy do wyschnięcia i przygotowujemy miksturę z pigmentu i wody.
Nakładamy ciapki z mieszaniny na wyschnięty lakier, tam, gdzie farba ma odchodzić od powierzchni.
Po wyschnięciu pigmentów, malujemy wierzchnią warstwę lakieru.
Dajemy farbie przeschnąć kilkanaście minut
i do kąpieli.
W zależności od twardości pędzli czy szczotki uzyskujemy rożne efekty, można naciąć delikatnie wierzchni lakier w nad warstwą pigmentu i naciskając wypłukać pigment.
Mam nadzieję, że to cokolwiek wyjaśnia.
Tyma - Kompletnie się na tym nie znam, więc chętnie się tym zajmę. - dobrze tutaj pasuje.
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D
Pozdrawiam
Paweł
ORP Żubr,Wodnik,Pruski Parowóz T3,Ls410D