Diorama Mundzia - Trzeci element - Pzkfw 35(t)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 283
- Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
- Lokalizacja: Pruszków
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć Łukasz, będą fotki, nie martw się. Skany zostały zrobione parę miesiecy temu, kiedy nie miałem aparatu. W następnych postach będzie jeszcze parę zdjęć zrobionych przez nieocenionego Vivita (tak przy okazji, wczoraj rozmawiałem z Vivitem, jak dobrze pójdzie, to szykuje się mała rewolucja przy wykonywaniu poszyć burtowych w modelach kartonowych - reszta jest milczeniem), a potem już będziecie musieli oglądać moje wypociny.
Szykuję nowy zupełnie wątek (zainspirowany przez Jędrusia Okonka) i tam będą wyłącznie fotki zrobione przeze mnie. Prace trwają.
Maciej: Że skończę!!!
A teraz pepitank, jak mawia Maciej.
Po złożeniu kadłuba na sucho okazało się, że z przodu jest sporawa szpara. Myślałem, żę coś sknociłem, ale po wielu przymiarkach wychodzi na to, że to jednak jakiś błąd fabryczny. Każdorazowa próba zlikwidowania szpary kończyła sie powstaniem szpar w innych miejscach, bądż utratą prostopadłości bocznych ścian w stosunku do dna kadłuba. Zatem na pewno błąd producenta. Jaka to szpara? Popatrzcie.
P.S.: Nie wiem komu (Gulusowi?), ale bardzo dziekuję za uratowanie mojej czci i przerzucenie tego watku tam, gdzie trzeba. Gdyby pozostał w Hyde Parku, mogliby się forumowicze wyżyc na mnie do woli. He, he...
2. Ale szpara
Szykuję nowy zupełnie wątek (zainspirowany przez Jędrusia Okonka) i tam będą wyłącznie fotki zrobione przeze mnie. Prace trwają.
Maciej: Że skończę!!!
A teraz pepitank, jak mawia Maciej.
Po złożeniu kadłuba na sucho okazało się, że z przodu jest sporawa szpara. Myślałem, żę coś sknociłem, ale po wielu przymiarkach wychodzi na to, że to jednak jakiś błąd fabryczny. Każdorazowa próba zlikwidowania szpary kończyła sie powstaniem szpar w innych miejscach, bądż utratą prostopadłości bocznych ścian w stosunku do dna kadłuba. Zatem na pewno błąd producenta. Jaka to szpara? Popatrzcie.
P.S.: Nie wiem komu (Gulusowi?), ale bardzo dziekuję za uratowanie mojej czci i przerzucenie tego watku tam, gdzie trzeba. Gdyby pozostał w Hyde Parku, mogliby się forumowicze wyżyc na mnie do woli. He, he...
2. Ale szpara
Ostatnio zmieniony pt cze 10 2005, 0:09 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.
No dobra.
Kiedyś, jakiś polityk ukuł teorie na temat zaczynania i kończenia ...
Niech więc tak będzie
A co tam w "tle" kadłuba majaczy?
Jakiś pierwszy element waloryzująco-wspomagający szanowanej sieci telefonicznej ...
Czyżby burty "miały się ku sobie"?
Szpara aż miło - rzuca wyzwanie szpachli, zwłaszcza w towarzystwie ...
nitów ( E_nit'ów ) - ehh, coś te Święta mnie osłabiają.
Pozdrawiam,
Maciej
Kiedyś, jakiś polityk ukuł teorie na temat zaczynania i kończenia ...
Niech więc tak będzie
A co tam w "tle" kadłuba majaczy?
Jakiś pierwszy element waloryzująco-wspomagający szanowanej sieci telefonicznej ...
Czyżby burty "miały się ku sobie"?
Szpara aż miło - rzuca wyzwanie szpachli, zwłaszcza w towarzystwie ...
nitów ( E_nit'ów ) - ehh, coś te Święta mnie osłabiają.
Pozdrawiam,
Maciej
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Sprawa jest prozaiczna. Po prostu zgubiłem jedną część (zdarzyło mi się po raz pierwszy w życiu - do dzisiaj nie wiem jak to się stało, czary jakieś, czy cóś?) oznaczoną na rysunku jako C11. Dlatego dorobiłem z karty telefonicznej (od karty SIM). Jak producent chciał, to niech ma, chociaż burty wcale nie miały się ku sobie.
Zapomniałem dodać, że rysunki dołączone do zestawu są doskonałe - wszystko jasne.
Jako drugi załącznik, kadłub po szpachlowaniu i szlifowaniu. Czym szpachlowane, można poczytać w wątku motocyklowym (Szpachla Tamiya).
Rysunek 3. Kadłub zamknięty, już bez szpary
Zapomniałem dodać, że rysunki dołączone do zestawu są doskonałe - wszystko jasne.
Jako drugi załącznik, kadłub po szpachlowaniu i szlifowaniu. Czym szpachlowane, można poczytać w wątku motocyklowym (Szpachla Tamiya).
Rysunek 3. Kadłub zamknięty, już bez szpary
Ostatnio zmieniony pt cze 10 2005, 0:14 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.
Edziu ja tylko tu pstrykałem, a moje w tym szczęście, że mogłem to podziwiać na żywo....trochę mi żal, że kupiłes aparat bo ograniczy to nasze spotkania do chęci a nie potrzeby.... no ale jakos to przeżyjemy.......tak czy siak......musimy wzmocnić klub 4xK choć szykuje się zmiana na 3xK Jednak wszystko w swoim czasie.....
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No co Ty Paweł, jakie ograniczenie spotkań. A nadzór stoczniowy nad iksem, to pryszcz? Wiesz przecież, że fotki nie oddają rzeczywistości, nawet najlepsze. Nie ma to jak popatrzeć i pomacać na żywo. A tego sobie nie odmówię. Trzymaj chłodne piwko w pogotowiu. He, he...
Na pocieszenie trzy Twoje fotki:
4. Kadłub zamknięty - widok z tyłu 5. Kadłub - lewy bok
6. Kadłub - widok z przodu
Na pocieszenie trzy Twoje fotki:
4. Kadłub zamknięty - widok z tyłu 5. Kadłub - lewy bok
6. Kadłub - widok z przodu
Ostatnio zmieniony pt cze 10 2005, 0:20 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.
Nareszcie pojawiła się kontynuacja mojego ulubionego serialu . Tylko co będzie, jak całość się skończy?
Jako początkujący modelarz, czytając poprzednie odcinki dowiedziałem się wielu pożytecznych rzeczy i dziękuję za to.
Obydwa poprzednie modele podobają mi się bardzo i mam nadzieję, że kiedyś też tak będę potrafił robić.
Szczególnie czekam na czwarty element o figurkach, ponieważ stwierdziłem, że ze wszystkich modelarskich tematów, podobają mi się one najbardziej.
Jako początkujący modelarz, czytając poprzednie odcinki dowiedziałem się wielu pożytecznych rzeczy i dziękuję za to.
Obydwa poprzednie modele podobają mi się bardzo i mam nadzieję, że kiedyś też tak będę potrafił robić.
Szczególnie czekam na czwarty element o figurkach, ponieważ stwierdziłem, że ze wszystkich modelarskich tematów, podobają mi się one najbardziej.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No jak się podoba, to dzisiaj kadłub pomalowany. Oczywiście Vivit nie wytrzymał i pstryknął kilka wersji w zależności od tła i oświetlenia. Malowanie pędzlem przy uzyciu Humbrola 67 (Panzer Grau).
7. Kadłub pomalowany - wersja 1 8. Kadłub pomalowany - wersja 2
9. Kadłub pomalowany - wersja Rhapsody in Blue
Uśmiech dobrego ducha forum (Jeta, Ty masz pomysły......),
7. Kadłub pomalowany - wersja 1 8. Kadłub pomalowany - wersja 2
9. Kadłub pomalowany - wersja Rhapsody in Blue
Uśmiech dobrego ducha forum (Jeta, Ty masz pomysły......),
Ostatnio zmieniony pt cze 10 2005, 0:30 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.