Tak powstaje RICHELIEU
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Tak powstaje RICHELIEU
Oczywiście jestem zaintereswany. Próbowałem kupić plany na allegro, ale ich cena mnie tak zszokowała, że zrezygnowałem.
Tak powstaje RICHELIEU
Do części podwodnej muszę dodać, że niestety drukarnia nie popisała się i oklejki mają różne kolory. A malować nie lubię.
Burty na długość pasowały (może to zasługa skrócenia szkieletu), ale tylko na długość. Rufę musiałem podzielić na trzy segmenty i każdy oddzielnie dopasowywać, ponieważ orginalnej części nie mogłem ni jak spasować. Z dziobem poszło łatwiej, chociaż i tu poszły w ruch nożyczki i papier ścierny. Śródokręcie to już była poezją , zero problemów. No może tylko tyle, że przez moje lenistwo spaprałem łączenie elementów. Zamiast dopasować z kartonu wręgę aby pogrubić orginalną , wkleiłem kawłek kartoniku , który ugiął się podczas klejeniai wyszło brzydkie załamanie (łączenie wypadło obok wręgi).
Z ciekawostek mogę dodać, że drukarnia nie pomalowała osłon kluz kotwicznych i trzeba to zrobić we własnym zakresie.
Tak powstał kadłub muszę przyznać, że jest to spory model.
Tak przedstawia się porównanie kadłuba z niszczycielem domowym klasy Laura.
Tak wygląda rufa.
Burty na długość pasowały (może to zasługa skrócenia szkieletu), ale tylko na długość. Rufę musiałem podzielić na trzy segmenty i każdy oddzielnie dopasowywać, ponieważ orginalnej części nie mogłem ni jak spasować. Z dziobem poszło łatwiej, chociaż i tu poszły w ruch nożyczki i papier ścierny. Śródokręcie to już była poezją , zero problemów. No może tylko tyle, że przez moje lenistwo spaprałem łączenie elementów. Zamiast dopasować z kartonu wręgę aby pogrubić orginalną , wkleiłem kawłek kartoniku , który ugiął się podczas klejeniai wyszło brzydkie załamanie (łączenie wypadło obok wręgi).
Z ciekawostek mogę dodać, że drukarnia nie pomalowała osłon kluz kotwicznych i trzeba to zrobić we własnym zakresie.
Tak powstał kadłub muszę przyznać, że jest to spory model.
Tak przedstawia się porównanie kadłuba z niszczycielem domowym klasy Laura.
Tak wygląda rufa.
Ostatnio zmieniony wt mar 08 2005, 20:14 przez kadlubek, łącznie zmieniany 3 razy.
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
Tak bardzo ciekawy model, tylko mi osobiście jest go szkoda pociachać nożyczkami na kawałki jak widzę ile obecnie kosztuje .
Kadłubek czy w Twoim modelu środkowy arkusz na którym znajduje się komin jest trochę ciemniejszy i do tego wygląda jak by farba była poprzecierana
Zapowiada się kolejna bardzo ciekawa relacja wiec nie pozostaje mi nic innego jak sledzic Twoje poczynania
Kadłubek czy w Twoim modelu środkowy arkusz na którym znajduje się komin jest trochę ciemniejszy i do tego wygląda jak by farba była poprzecierana
Zapowiada się kolejna bardzo ciekawa relacja wiec nie pozostaje mi nic innego jak sledzic Twoje poczynania
Tak powstaje RICHELIEU
Bartosz u mnie jest tak samo, ale to chyba taki kamuflaż. Części z tej strony stanowią wyposazenie nadbudówki rufowej i komina. Zdradzą ci , że po sklejeniu wygląda to całkiem fajnie.
Nie można tego powiedzieć o jasno szarym , który nie wszędzie jest taki sam.
Nie można tego powiedzieć o jasno szarym , który nie wszędzie jest taki sam.