Moje marzenia - kolekcja polskiej, przedwojennej pancerki oraz reszty pojazdów używanych w okresie 1918-1939 przez polską armię, najlepiej w 1:16
No ale jak sam się za to nie wezmę, to pewnie się nie doczekam.
messer pisze:Moje marzenia - kolekcja polskiej, przedwojennej pancerki oraz reszty pojazdów używanych w okresie 1918-1939 przez polską armię, najlepiej w 1:16
No ale jak sam się za to nie wezmę, to pewnie się nie doczekam.
Z informacjami o tym jest TRAGICZNIE !!! - w zasadzie zadnych planow, rysunkow, nic.
Odtwarzanie tego jest bardzo trudne.
Pozatym mimo, iz byla to prodykcja niby masowa, to i tak poszczegolne pojadzy sie od siebie dosc mozno roznily.
cieciwa pisze:Z informacjami o tym jest TRAGICZNIE !!! - w zasadzie zadnych planow, rysunkow, nic.
Odtwarzanie tego jest bardzo trudne.
Pozatym mimo, iz byla to prodykcja niby masowa, to i tak poszczegolne pojadzy sie od siebie dosc mozno roznily.
Zgadzam się w stu procentach.
Od paru miesięcy kombinuje przy Fordzie TFc,a ostatnio wziąłem się też za wz.28 ze starym kadłubem. Połowa projektu opiera się na przypuszczeniach i domysłach, ale uparłem się, że chce to mieć, więc może się uda
Skleiłbym sobie na przykład (ale mają być na poziomie Hala):
RWD 5 Pipera Apache Republic Seabee Lockheeda Vegę
Jakiś statek handlowy... Może być współczesny, ale nie za bardzo, bo te najnowocześniejsze mi się nie podobają.
Hmm...
Modelarskie marzenia... Ja to po pierwsze chcialbym mieć czas na sklejanie. Gdybym go już miał, to kolejka modeli jest długa.
A najdłużej marzy mi się sklejenie amerykańskiego kutra USCGC Hamilton od podstaw (to będzie już jakieś 15 lat) .
moim marzeniem jest dobre opracowanie, na poziomie Hala konstrukcji latadeł z Izraela.....Kfir, Dagger i to najlepiej z okresu konfliktu na Falklandach..... pozdrawiam