Modelarstwo w niewoli 1939 - 1945

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

Awatar użytkownika
Hook6
Posty: 53
Rejestracja: sob mar 22 2003, 0:51
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Hook6 »

rout pisze: jest ktos moze w posiadaniu innych fot tego p.11?[ z innej perspektywy...]
ja niestety nie posiadam - to jedyne jakie zrobiłem
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

tad pisze:Old Man - co w "Na marginesie życia" było o martyrologii (pozostałych tytułów nie znam)? Nie pomylił Ci się Grzesiuk z kimś innym?
Pozdrawiam,
TAD
Przeważnie jak ktoś pisze o obozach koncentracyjnych to raczej w formie okrucieństwa i bestialstwa jakie tam panowały. I to jest najprawdziwsza prawda. Chciałem zwrócic uwagę, że można inaczej pisać o życiu obozowym (nie "martyrologicznie" ;-) )
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
Awatar użytkownika
Budowlaniec
Posty: 44
Rejestracja: wt gru 21 2004, 9:32
Lokalizacja: Tarnogród

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Budowlaniec »

cygielski pisze:Oflagi były jednak pod kontrolą Czerwonego Krzyża, i Niemcy pod tym względem raczej przestrzegali konwencji genewskiej
Według wspomnianej przeze mnie ksiażki jednak nie we szystkich oflagach tak było (chociaż być powinno !). Zdarzały sie także oflagi (w książce 1 przykład), że Komendant Oflagu przymykał oczy na wiele niedozwolonych czynności. Po prostu nie każdy Niemiec był źle nastawiony do innych narodowości - mimo trwającej wojny.
ODPOWIEDZ