Jacek kawał dobrej modelarskiej roboty a do tego dałeś temu okręcikowi życie. Pierwsze moje wrażenie było takie iż myślałem że to skala 1:400 albo coś takiego dopiero potem doczytałem i spodobał mi się jeszcze bardziej raz tyle
Dodam jeszcze że pomimo braku wyrazistości te zdjęcia nocne sa powalajace - zwłaszcza przed ostatnia fota wygląda jak kadr z jakiegoś filmu.
Miodzio i tyle
Pozdrawiam
P.S. nie myślałeś o relacji z tego Kumano -> mogami ?
[galeria] IJN KUMA - lekki krążownik Jego cesarskiej mości
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
- jacekkarolczak
- Posty: 165
- Rejestracja: ndz paź 17 2004, 17:09
- Lokalizacja: Łódź
pokład lotniczy powstaje z polistyrenu 0,20 mm z naklejoną taśmą pod drut zgrzewarki. nie wiem jak to sie nazywa ale jest cieniutkie , samoprzylepne i ma delikatną fakturę ryflowanej blachy. bo ta oryginalna tamiyowska miałaby w rzeczywistości z pół metra i wysokość 30 cm... Ta taśma to coś jak ta tkanina co jest zatopiona w żywicy w tekstolicie. Ma jedną poważna wadę: jest teflonowana - żeby cokolwiek do niej przykleić trzeba sie napocić - superglue zachowuje sie na niej jak rtęć... dopiero pomalowanie pactrą - Bogu dzięki za spore napięcie powierzchniowe tej farby) jako tako sie to scaliło wszystko. a mogami aż tak bardzo sie nie różnił od Kumano. wieże oczywiście od podstaw bo są zupełnie inne. Kupiłem Kumano:
- bo nie było Mogami w moim sklepie
- ponieważ jest to nowa edycja Tamiya - znacznie poprawiona choc dwukrotnie droższa
Jest taki Japończyk - mój guru w sumie, który budował Mogami w 1/700 i chciałbym dogonić choć 20 % jego umiejętności. Jego Mogami można obejrzeć na Steelnavy...
No i niestety u nich blaszki np: Pitroad lub Tom`s modelwork są w ciągłej sprzedaży - u nas tylko poślinic się przed monitorkiem.
- bo nie było Mogami w moim sklepie
- ponieważ jest to nowa edycja Tamiya - znacznie poprawiona choc dwukrotnie droższa
Jest taki Japończyk - mój guru w sumie, który budował Mogami w 1/700 i chciałbym dogonić choć 20 % jego umiejętności. Jego Mogami można obejrzeć na Steelnavy...
No i niestety u nich blaszki np: Pitroad lub Tom`s modelwork są w ciągłej sprzedaży - u nas tylko poślinic się przed monitorkiem.
Crawling rulez
- jacekkarolczak
- Posty: 165
- Rejestracja: ndz paź 17 2004, 17:09
- Lokalizacja: Łódź
Piter - relacja może i tak, ale cyfraka Grzesiowego mam sporadycznie. A relacja telefonem komórkowym przy skali 1/700 byłaby paranioją. A druga sprawa - te "nocne" zdjęcia były robione w oslepiającym słońcu. To że tak wyszły to dla mnie szok - chyba aparat łapał białą framugę okna z tyłu i dlatego.
Crawling rulez
- Grzegorz Nowak (W)
- Posty: 242
- Rejestracja: wt cze 03 2003, 23:47
- Lokalizacja: Łódź-Wieluń
co do fotki z jednogroszówka to nie ma raczej problemu- co najwyżej taki, żeby sie jakoś spiknąć, a co do relacji - hmm. musialbyś wujek do mnie co kawałek sklejony to jechać - nie wiem czy to ma sens...
na następny modelik tez sobie ostrzę ząbki !!
a siostry znam, ala jak już piszesz o elementach waloryzującyh to mógłbyś innym zdjecie przedstawić, bo blachy Eduarda czy jakie inne to chłopaki znajom, a siostry nie, ot co!!
nie?? :-P
na następny modelik tez sobie ostrzę ząbki !!
a siostry znam, ala jak już piszesz o elementach waloryzującyh to mógłbyś innym zdjecie przedstawić, bo blachy Eduarda czy jakie inne to chłopaki znajom, a siostry nie, ot co!!
nie?? :-P
nie każdy święty garnki lepi