Zwłaszcza o tym w jaki sposób robiłeś bieżnik i felgę.
Koła to jest standard. Się bierze 19pln, się kupuje Autoblindę, się wycina wszystko skalpelem, się skleja i się podziwiajak wycinałeś tą drobnice na bieżnik
Na drobnicę bieżnikową nie ma innych sposobów niż skalpel AK-3 (do wycinania) lub karabin AK-47 (do zastrzelenia się). Jest to nużące, ale w sumie nietrudne i dające satysfakcję.
Co do felgi to podstawą jest przemyślenie kolejności montażu - tą przyjemność zostawiam wam (no chyba że ktoś akurat będzie bardzo potrzebował pomocy w tym zakresie, to opowiem jakąś bajkę o felgach) Z tego co pamiętam, nie wszystko mi tam idealnie pasowało - tym bardziej trzeba uważać na to, co przyciąć, a co zostawić jak jest.