Kolej - co i jak?

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

ODPOWIEDZ
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

świetny pomysł z tym zestawieniem, bardzo klarownie wyjaśnia sprawę. mam nadzieję, że Cię nie zamęczę ale odnośnie ogrzewania parowego w SU45 to: w jaki sposób jest ogrzewana woda (elektrycznie?) i jaką ma pojemność ma zbiornik na wodę (jak go zmieścili w lokomotywie?), żeby ogrzać cały skład na długiej czasami trasie. i czy w wagonach jest standardowo alternatywa, tzn. mogą być ogrzewane parą lub elektrycznie?
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Ogrzewanie parowe to relikt epoki parowozów. Żeby nie wymieniać jeszcze setek wagonów zamontowano dodatkowe kotły w lokomotywach. Kotły opalane są olejem napędowym (patrz dodatkowe kominki na lokomotywach). Wbrew pozorom wody nie trzeba dużo - przy mniejszej ilości prędzej zamienia się w parę. Para krąży w obiegu.
Zdaje się, że SP45 już nie jeżdżą - obecnie chyba jedyne lokomotywy (oprócz parowozów) z parowym ogrzewaniem składu to SP42.
Niektóre wagony miały alternatywę w postaci ogrzewania węglowego (głównie sypialne) lub niezależnego olejowego (pocztowe).

Najnowsze rozwiązania to elektryczne nadmuchowe.
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

Parowóz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

Wracając do parowozów to ze zdumieniem wyczytałem, że słowo tender ma swój polski odpowiednik - jaszczyk. Nigdy się z tą nazwą nie spotkałem a przed wojną była chyba powszechnie używana. Ciekawe jakie jest pochodzenie tego wyrazu, ale to raczej pytanie na forum polonistyczne. Jak widać "jaszczyk" nie przyjął się w języku polskim.
A do czego w parowozie służą takie blachy po obu stronach dymnicy? Coś mi się kojarzy, że uniemożliwiają opadanie iskier na ziemię ale trudno mi sobie to wyobrazić przy parowozie jadącym z dużą prędkością, kiedy dym "kładzie się" do tyłu.
Awatar użytkownika
nikdo
Posty: 141
Rejestracja: pn kwie 14 2003, 11:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parowóz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nikdo »

rado pisze:A do czego w parowozie służą takie blachy po obu stronach dymnicy? Coś mi się kojarzy, że uniemożliwiają opadanie iskier na ziemię ale trudno mi sobie to wyobrazić przy parowozie jadącym z dużą prędkością, kiedy dym "kładzie się" do tyłu.
Wiatrownice mają za zadanie ukierunkować opływ powietrza wokół komina, tak żeby dym nie zakłócał widoczności z budki maszynisty.
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

A z tymi iskrami to fałszywy trop?
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Co do słówka jaszczyk, to w języku polskim z nim się nie spotkałem. Spotkałem się za to ze słówkiem jaszcz. Kiedyś w ten sposób określano obudowane wozy do transportu amunicji. A pochodzenie tego słówka - od rosyjskiego słowa jaszczyk. Może stąd te słówko???

gulus
Obrazek
rado
Posty: 149
Rejestracja: czw lip 15 2004, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rado »

:idea: Gulus, rzeczywiście! Zajrzałem do słownika i "jaszczyk" to po rosyjsku "skrzynia". Może więc określanie tym mianem tendra występowało głównie na ziemiach byłego zaboru rosyjskiego.
Mateusz Rogowski
Posty: 37
Rejestracja: ndz lut 20 2005, 13:22
Lokalizacja: gDYNIA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mateusz Rogowski »

Ja mam pytani dotyczące parowozu wąskotorowego seri T2. Czy te parowozy pracowały w przemyśle???
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Na Martelu napisałem to:
Parowozik T2 - wyjaśnię, że jest to zasadniczo parowóz Henschel Bn2t "Riesa" (tutaj Bn2t+t). Był budowany w setkach egzemplarzy. Po wojnie produkcję kontynuowano w Chrzanowie pod nazwą "Ryś".Do dnia dzisiejszego na świecie zachowało się kilka sztuk "oryginałów";

nr.fabr.23161/1936r (T2-73) - przedszkole w Krakowie
nr.fabr.23411/1937r - Historishe Feldbahn Dresden
nr.fabr.23672/1937r - Schinznacher Baumschulbahn
nr.fabr.24115/1939r - (T2-71) - Muzeum Wenecja
nr.fabr.24121/1939r - Feld- & Kleinbahn Betriebs GmbH "Wilde Erika", Wörme bei Handeloh
nr.fabr.24143/1939r - DFKM - Deutsches Feld- und Kleinbahnmuseum
nr.fabr.24847/1940r - (T2-64, potem T1-30, potem T49-116)Tarnowskie Góry
nr.fabr.28033/1948r - Parkeisenbahn Chemnitz
nr.fabr.28039/1948r - Deutsches Dampflok-Museum, Neuenmarkt
nr.fabr.28470/1948 - Dampfkleinbahn Mühlenstroth
nr.fabr.28477/1948 - Deutsches Dampflokmuseum DDM
nr.fabr.28487/1951 - Bad Hersfeld - pomnik
nr.fabr.28511/1953 - Museum für Verkehr und Technik, Berlin
nr.fabr.28514/1953 - Buchhorster Waldbahn

Co do "naszych" - trwają spory, bo np. w tym z Tarnowskich Gór jest kocioł "Rysia" i przypisuje sie go do innych parowozów (!).

Trudno powiedzieć gdzie pracowały Riesy stacjonujące na dzisiejszych ziemiach polskich. Myślę, że do przemysłu ciężkiego raczej się nie nadawały. W Niemczech pracowały na przykład w kopalniach piasku.
Tutaj galeria
A właściwie to każda działalność daje się podciągnąć pod przemysł ;-)
Mateusz Rogowski
Posty: 37
Rejestracja: ndz lut 20 2005, 13:22
Lokalizacja: gDYNIA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mateusz Rogowski »

Dziś kupiłem model papierowy tego parowozu. Wiem że pan sklejał ten parowóz i czytałem ten wątek na na tym forum ale zdjęcia się nie pokazują, a na tym najbardziej mi zależało :(
ODPOWIEDZ