[Relacja, Projekt] Admiral Kuznetzov 1:400
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Słuchaj to jest prostsze niż się wydaje. Bo to ma być efekt nachodzenia na siebie, najpierw chciałem wycinać paseczki i naklejać, ale tak myślałem i myślałem jak tu zrobić prościej......i zrobiłem tak:strk pisze:No tak. Skoro w 1:300 zrobiłeś te żaluzje, to ja w 1:200 już nie mam wyboru. Też zrobić muszę.
Po wycięciu otworków przyłożyłem kawałek barwionki(Tomasz mówi polistyren, a ja barwionka )i wyciąłem z dość dużym zapasem, po ok 3mm więcej z każdej strony.
I zacząłem nacinać, nie rozcinając do końca po obu stronach(mi to krzywo wyszło i BCG uprzednio z lewej strony)
Otrzymałem cały tylko po nacinany kawałek(jak skrzela rekina ) umazałem trochę czarną pastelą i od lewej strony szpileczką przeciągałem od góry do dołu. Paseczki się po nakładały na siebie i wyglądało git.
Tylko dobrze jest to zalać klejem od tyłu dla utrwalenia, bo przy szerokości więcej niż 2cm spłaszczają się spowrotem.
I tak to było
PS: A co Ty tam kombinujesz????
PZDR