Jakiś new panzer w 1:15 ..:)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
Zardzewiały wydech ???
Hello
Damiano , fajne foty - dzięki , ale to sama świeżonka i na dokładkę współczesna ... Żesz , fajnie wyglądają te równiutkie okrąglutkie koronki
. Zresztą i tak już zrobiłem dwa dni temu taki jakiś bajerek , wzorując się na focie z postrzelanym KW...Myślę że może być póki co , zwłaszcza że bajerek ma 2,2 mm średnicy . Przy okazji widać kilka niechcianych naturalnych zadrapań na zimmericie ...
Edmundzie , aleś walnął elaborata - dzięki ... Mnie też się nie podobają takie przesadne obicia i inne takie różności (obicia wyglądają czasem, jakby stado szpaków całą noc koczowało na pojeździe), więc robię po swojemu bez przesady i tyle . Najbardziej mnie się podobają te rdzawe kropy na wylotach hamulca wylotowego , jakoś na kolorowych fotach wraków tego wcale nie widać, a co dopiero na sprawnym czołgu. Po prostu temat obić jest teraz trendy i koledzy walą chemii ile wlezie, a swoją drogą kurde nie znalazłem nigdzie opisu jak to Niemcy modulowali kolory na panzerach , muszę jeszcze powęszyć trochę po necie .. Niedawno jeden z kolegów, który słuzył w pancerniakach napisał że po jeździe panzerem zawsze jest tzw ropowanie gąsienic i smarowanie silnika, a co dopiero w czasie wojenki, jeżeli życie załogi zależy od durnego ogniwa ..Teraz trochę się wygłupiam tak dla jajec, zobaczę jak toto wychodzi .
Co do zardzewiałych tłumików , to różnie bywało . Nazbierałem kilka zdjęć w kolorze , na których to i owo widać. Oczywiście niektórzy koledzy walą samą rdzę i już, a na każdym takim były różniste kolorowe zacieki chociażby. Zresztą foty mówią same za siebie . Nazbierałem parę takich w necie i dwie tu zamieszczam chwilowo , więcej wsadziłem na bloga jako pokaz slajdów. Jeżeli ktoś chce sobie zassać ,to zapraszam
Damiano , fajne foty - dzięki , ale to sama świeżonka i na dokładkę współczesna ... Żesz , fajnie wyglądają te równiutkie okrąglutkie koronki
. Zresztą i tak już zrobiłem dwa dni temu taki jakiś bajerek , wzorując się na focie z postrzelanym KW...Myślę że może być póki co , zwłaszcza że bajerek ma 2,2 mm średnicy . Przy okazji widać kilka niechcianych naturalnych zadrapań na zimmericie ...
Edmundzie , aleś walnął elaborata - dzięki ... Mnie też się nie podobają takie przesadne obicia i inne takie różności (obicia wyglądają czasem, jakby stado szpaków całą noc koczowało na pojeździe), więc robię po swojemu bez przesady i tyle . Najbardziej mnie się podobają te rdzawe kropy na wylotach hamulca wylotowego , jakoś na kolorowych fotach wraków tego wcale nie widać, a co dopiero na sprawnym czołgu. Po prostu temat obić jest teraz trendy i koledzy walą chemii ile wlezie, a swoją drogą kurde nie znalazłem nigdzie opisu jak to Niemcy modulowali kolory na panzerach , muszę jeszcze powęszyć trochę po necie .. Niedawno jeden z kolegów, który słuzył w pancerniakach napisał że po jeździe panzerem zawsze jest tzw ropowanie gąsienic i smarowanie silnika, a co dopiero w czasie wojenki, jeżeli życie załogi zależy od durnego ogniwa ..Teraz trochę się wygłupiam tak dla jajec, zobaczę jak toto wychodzi .
Co do zardzewiałych tłumików , to różnie bywało . Nazbierałem kilka zdjęć w kolorze , na których to i owo widać. Oczywiście niektórzy koledzy walą samą rdzę i już, a na każdym takim były różniste kolorowe zacieki chociażby. Zresztą foty mówią same za siebie . Nazbierałem parę takich w necie i dwie tu zamieszczam chwilowo , więcej wsadziłem na bloga jako pokaz slajdów. Jeżeli ktoś chce sobie zassać ,to zapraszam
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Podpinam się pod opinię Edmunda. Wojna wojną, ale jednak o ten sprzęt choć minimalnie trzeba było dbać, mi się tak wydawało bynajmniej. No a zdjęcia to chyba potwierdzają, że broń pancerna to nie jeżdżący skład rudy żelaza i utlenionej stali. Ciekawy pomysł z tymi wytopami, dzięki za cynka na wykonanie . Chociaż sam go raczej w czołgu nie wypróbuję z powodu wrodzonego braku cierpliwości do powtarzalnej pracy typu robienie ogniw, kół jezdnych, rolek itd . Ale czołgi bardzo lubię, i lubię podziwiać je na takim poziomie wykonania jak Twój. Życzę powodzenia z tym panzerem!
Camillo, rób tak jak ja , jedno, dwa ogniwa na cacy , foremka i reszta sama się robi - to samo z kołami ... Przecież kurde ja tak zaczynałem właśnie. Robiłem kartonowe czołgi z brystolu oklejonego grubszą folią alu , coby się dawało wyciskać linie podziału blach , robić przetłoczenia tudzież wytłaczać nity . W swoim Panzer IV , durny osioł byłem wtedy - z kartonu wycinałem wszystkie klamoty do gąsienic . Tarcze kół wytłaczałem z folii alu za pomocą wytaczanych kopyt , potem podklejałem krążkami tektury ... Dlatego jak wpadła mi w łapy te 20 kilka latek temu żywica i silikon , to było własnie to ....hehe , aerograf wtedy miałem zrobiony z długopisa z aluminiową odkręcaną końcówka, która regulowała średnicę strumienia farby....Pięknie działał.....
No dobra , pobawiłem się jeszcze deczko małe i wypicowałem zaczepy metodą na pigmentowego gluta oraz cukier bo grubszy , ale nie polecam, sól, piasek jest lepszy, albowiem cukier świnia 1dna , wziął i się rozpuścił jak błotem potraktowałem haki i tylko sobie kłopotu narobiłem ....Myślę że ślady eksploatacji będą na całym modelu cuś w tym stylu ....
Andrzej
No dobra , pobawiłem się jeszcze deczko małe i wypicowałem zaczepy metodą na pigmentowego gluta oraz cukier bo grubszy , ale nie polecam, sól, piasek jest lepszy, albowiem cukier świnia 1dna , wziął i się rozpuścił jak błotem potraktowałem haki i tylko sobie kłopotu narobiłem ....Myślę że ślady eksploatacji będą na całym modelu cuś w tym stylu ....
Andrzej
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Udało mi się skołować fajne muzealne foto
Andrzej
UWAGA- zapodałem tak dla jaj wielkie foto - po kliknięciu wyskoczy
Andrzej
UWAGA- zapodałem tak dla jaj wielkie foto - po kliknięciu wyskoczy
Ostatnio zmieniony wt lut 08 2011, 17:19 przez bigtank, łącznie zmieniany 2 razy.
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Metalmic:) ... Wygłupiam się tak tylko
Andrzej
Andrzej
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Na razie co prawda mam plany na przyszłość modelarską ustalone ale po takich argumentach nie mogę przejść obojętnie obok czołgów . Zanim opanuję to odlewanie to też trochę zajmie, ale słuszna jest ona ta koncepcja . Jak dawno temu składałem tygrysa z MM to do tej pory mam traumę , człowiek się nie znał, spojrzał na okładkę i kupił . Potem te cholerne koła nawet siostra pomagała mi wycinać . Pozdrawiam i życzę dalszego zapału do pracy. Model naprawdę ekstraklasa (nie piłkarska bo to dno ).
Pomimo tego, że "pancerka" raczej mnie nie interesuje, to tutaj zostałem powalony na kolana ze szczęką na podłodze Po prostu rewelacja! Kiedyś miałem okazję zwiedzać muzeum czołgów i wozów bojowych i niektóre oryginały nie dorównują Twojemu modelowi. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem.
pozdrawiam, Darek
Daro , od 20 latek się bawię w tę skalę , więc to i owo się nauczyłem kurde , niemniej miło mnie za pikne słowa
No to robię kolejny eksperyment z glutowaniem drobnych dupereli . Niektóre są naprawdę drobne , jeżeli się uda efekt 3D, to z palcem w uchu można wykorzystać toto w skali 1/35 . Na razie duperele se schną, zaraz będą psikane farbą . Jeżeli wyjdzie fajno, to pokażę później co wyszło na fotach makro , jeżeli zaś do bani .......... to nie pokażę i już
Andrzej
No to robię kolejny eksperyment z glutowaniem drobnych dupereli . Niektóre są naprawdę drobne , jeżeli się uda efekt 3D, to z palcem w uchu można wykorzystać toto w skali 1/35 . Na razie duperele se schną, zaraz będą psikane farbą . Jeżeli wyjdzie fajno, to pokażę później co wyszło na fotach makro , jeżeli zaś do bani .......... to nie pokażę i już
Andrzej
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/