*[Relacja/Pojazd] RSO/03 mit PaK-40 by ZŁO Squad
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
He he... Widzę że z modelarza powoli przeobrażasz się w malarza...
A tak poważnie liczę że sprzedasz co nieco techniki malarskiej przy okazji następnego bro...
Zaje...ście to wygląda i szybko przybywa. Jak go ostatnio widziałem to była sama rama podwozia i koła.
Jakbyś się chciał pozbyć szarego PaK'a to chętnie przygarnę.
A tak poważnie liczę że sprzedasz co nieco techniki malarskiej przy okazji następnego bro...
Zaje...ście to wygląda i szybko przybywa. Jak go ostatnio widziałem to była sama rama podwozia i koła.
Jakbyś się chciał pozbyć szarego PaK'a to chętnie przygarnę.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Drugi etap brudzenia.
Na górze, a głównie na kabinie robiłem techniką zwaną rain marks. Spód po prostu umazany farbami. Jest to dużo łatwiejsze niż myślałem, ale sprawdza się tylko na większych, gołych powierzchniach. W modelu o tak skomplikowanym kształcie, jak ten ciągnik, ciężko to wykorzystać.
I chyba niepotrzebnie przetarłem brezent.
A i nie wspomniałem wcześniej, że w końcu żywiczny notek nie pasował.
Musiałem skopiować z innego modelu, a wszedł na styk, może ta wnęka powinna być minimalnie szersza.
Na górze, a głównie na kabinie robiłem techniką zwaną rain marks. Spód po prostu umazany farbami. Jest to dużo łatwiejsze niż myślałem, ale sprawdza się tylko na większych, gołych powierzchniach. W modelu o tak skomplikowanym kształcie, jak ten ciągnik, ciężko to wykorzystać.
I chyba niepotrzebnie przetarłem brezent.
A i nie wspomniałem wcześniej, że w końcu żywiczny notek nie pasował.
Musiałem skopiować z innego modelu, a wszedł na styk, może ta wnęka powinna być minimalnie szersza.
Ostatnio zmieniony śr sty 16 2013, 1:45 przez Sicore, łącznie zmieniany 2 razy.
Widzę, że na maksa wykorzystujesz techniki malowania, pochodzące z modelarstwa plastikowego, przez co model wygląda imponująco Rainsy wyglądają świetnie, ale wyglądałyby jeszcze lepiej, gdybyś oprócz brązu, bo wydaje mi się, że użyłeś tylko tego koloru, wykorzystał farbę zieloną, białą i niebieską. Użycie tych kolorów daje jeszcze lepsze efekty. Poza tym mam nadzieję, że nie zostawisz gumowych bieżników w kolorze piaskowym
W sumie to różnica między kartonowym modelem, a plastikowym jest taka, że plastikowcy robią model w miesiąc, a my w rok. Potem brudzenie już tak samo się robi.
Dzięki za pomysł z zieloną i niebieską. Tu robiłem sienną i umbrą naturalną, jasną ochrą i bielą tytanową.
Koła będą jako następny etap. Tylko z tego co wiem, to one nie mają gumowego bandaża, całe metalowe.
Dzięki za pomysł z zieloną i niebieską. Tu robiłem sienną i umbrą naturalną, jasną ochrą i bielą tytanową.
Koła będą jako następny etap. Tylko z tego co wiem, to one nie mają gumowego bandaża, całe metalowe.
Kurcze, właśnie przeglądnąłem neta i rzeczywiście z tymi kołami dałem ciała. Bandaże są stalowe, sorki
Wracając jeszcze do brudzenia, skoro dobrnąłeś już tak daleko, to może pokusisz się o wykonanie jakiś niewielkich odprysków farby i rozjaśnień na środku dużych powierzchni (np. dach i i ściany kabiny). Powinno to sprawić, że model zyska jeszcze bardziej na przestrzenności.
Wracając jeszcze do brudzenia, skoro dobrnąłeś już tak daleko, to może pokusisz się o wykonanie jakiś niewielkich odprysków farby i rozjaśnień na środku dużych powierzchni (np. dach i i ściany kabiny). Powinno to sprawić, że model zyska jeszcze bardziej na przestrzenności.
Trzeci etap brudzenia.
Przetarcie metalizerem kół, w miejscach styku z gąsienicami.
Pierwszy raz używałem specyfiku Agama Metal, kolor się zwał Steel, ale jak dla mnie to wyszło jak aluminium. Ciekawa rzecz, jednak lepiej to robić przed montażem kół. U mnie obecnie tylko napędowe są na stałe.
Łatwiej by było zmyć nadmiar, jakby model wcześniej był pokryty akrylem. Z drugiej strony, po lakierowaniu matem, nie wiem co by się z metalizerem stało.
Przetarcie metalizerem kół, w miejscach styku z gąsienicami.
Pierwszy raz używałem specyfiku Agama Metal, kolor się zwał Steel, ale jak dla mnie to wyszło jak aluminium. Ciekawa rzecz, jednak lepiej to robić przed montażem kół. U mnie obecnie tylko napędowe są na stałe.
Łatwiej by było zmyć nadmiar, jakby model wcześniej był pokryty akrylem. Z drugiej strony, po lakierowaniu matem, nie wiem co by się z metalizerem stało.
Ostatnio zmieniony śr sty 16 2013, 1:46 przez Sicore, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8