Wydaje mi się, że mówiąc o ochronie korespondencji nie można zapominać o brzmieniu art. 82-83 prawa autorskiego, zgodnie z którymi przepisami wyłącznie uprawnionym do decydowania o rozpowszechnianiu korespondencji jest jej adresat, a zgody tej nie może zastąpić zgoda nadawcy.
Słowem: „właścicielem” listu jest ten, kto go otrzymał i co do zasady oczywiście może go rozpowszechnić.
Natomiast decydując o tym musi wziąć pod uwagę inne okoliczności, jak np. ryzyko naruszenia dóbr osobistych innych osób, w tym nadawcy listu.
*[Galeria/Samolot] An-2 Orlik 1/2011
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1