[G] Ju-88 C-6 Nightfighter Kartonowy Arsenał 5-6/2012

[gk]

Nie wiem ile osób widziało zdjęcia mojego modelu, to może być niebezpieczne, to są świadkowie, że smug nie było... a jak znikać zaczną

Dobrze, że byłem w maseczce. Ale i tak zaczynam oglądać się za siebie

Ten Ju ma takie kamo, że smugi, nie smugi - nic nie widać. Nawet jakby była dziura w poszyciu, to trudno byłoby ją dostrzec. Kamuflaż idealny

Pamiętam jeszcze za mało skręcone łopaty śmigieł

[Sztuk 4]

W jakim celu miałbym fantazjować o tych smugach, no cóż staram się model skleić najlepiej jak się da, ale nie dokupuję nowych egzemplarzy w celu poprawy jak mi coś nie wyjdzie - tak się skleiło i lepiej nie będzie. W sumie nie zdaję przecież egzaminu na Uniwersytet Modelarstwa Kartonowego, ani nie kleję pod kątem konkursów, więc nie mam się co spinać.
Oczywiście, że łopaty nie mają optymalnego skrętu, oczywiście próbowałem je skręcać, aby uzyskać pożądany profil, ale to nie jest takie proste, a kupować żywicznych nie zamierzałem.

[Sztuk 4]

Zdjęcia wróciły.

[Tempest]

Całkiem zgrabnie wyszedł ale osłony silników trochę zbyt kanciaste mi się wydają.

No i to zdjęcie pilota - najeźdźcy ... ja bym czegoś takiego na podstawce nie umieścił. Jakoś kompletnie mnie nie obchodzi kto pilotował maszyny wroga choć konstrukcje jak najbardziej ciekawe ów wróg budował. Sam mam 2 meserszmity w kolekcji żeby nie było. No ale to taka dygresja i lepiej nie ciągnąć dalej takiej dyskusji.

[Sztuk 4]

Tempest, a konkretnie na którym zdjęciu widać kanciastość osłon silnika ?
W związku z powyższą Twoją uwagą zapraszam do podlinkowanej przez mnie relacji niemieckiego modelarza, gdzie dobrze widać z jakich elementów składają się osłony silników i raczej nie widać tam, ani w moim modelu ich kanciastości, zresztą w innych galeriach tej wersji Ju-88 też jej nie widać, za wyjątkiem rowinowego Ju-88, ale to wcześniejsze wydanie i tam do budowy użyto żywicznych wlotów do silników co mogło sprawić, że można było wyoblenia szczególnie pierwszej, czołowej oklejki zrobić większe i bardziej widoczne. W oryginalnej cz. 65i spasowanej na zero i opasanej na 2 wręgach 65,65a było to trudne, ale wierz mi, że była ona podobnie jak pozostałe 65g,f,h wyoblana.
Tempest nie żartuj nie chce Ci przez klawiaturę przejść określenie "niemiecki pilot" tylko używasz określenia "najeźdźca" ?
Ty byś nie umieścił, ale ja umieściłem,po to tylko, aby prezentacja była spójna.
Przecież ten portret widnieje na 2 stronie zeszytu z modelem i ja go po prostu powieliłem dodając jeszcze do prezentacji modelu okładkę i godło formacji.
Wracając jeszcze do samego sklejania to przecież brakuje tu bardzo ważnej informacji o użytych klejach, bo i tu jest spory zonk, bo do modelu nie użyłem, ani kropelki 'legendarnego" kleju BCG , ale za to słoiczek po koncentracie pomidorowym introligatora poszedł w całości i 3 tubki budasia, i tu tragedia zostało mi pół, tubki oryginalnego butaprenu... jak żyć modelarsko ?
Zakupiłem na testy "Butapren" - Jakość Globusa, oraz drugi "Szewski" też jakość Globusa, oby tylko nie wyszło jakoś
Ma ktoś z tymi dwoma klejami jakiś kontakt modelarski ?

[Tempest]

Tempest, a konkretnie na którym zdjęciu widać kanciastość osłon silnika ?

Chodzi mi o przejście pierwszego pierścienia w drugi, patrząc od przodu osłony silnika. Wydaje mi się że mogłyby te oba elementy być bardziej wyoblone.

nie chce Ci przez klawiaturę przejść określenie "niemiecki pilot" tylko używasz określenia "najeźdźca"

Jakiej narodowości był pilot wynika wg mnie z oznaczeń, które posiada samolot. A przez klawiaturę spokojnie przechodzą mi takie wyrazy jak "niemieccy bandyci", "niemieccy mordercy" czy "niemieccy złodzieje" adekwatnie opisujące działalność Niemców w latach czterdziestych ubiegłego wieku.

No ale miało być o modelu.

[Sztuk 4]

Tempest zauważ po prostu, że ten czołowy pierścień względem wcześniejszych gwałtownie zmienia średnicę i jest opasany na 2 wręgach i pierścieniu wewnętrznym cz.65e i jest spasowany na zero jeżeli chodzi o obwód tak, że za bardzo nie ma co z wyoblaniem szaleć. Zwróć również też uwagę, że w przypadku tego samolotu osłona nie jest w formie skorupki, którą można w całości uformować wyoblić, gdzie jest dostęp od wewnątrz i taką polakierowaną,wyretuszowaną, gotową można nasunąć na silnik tak jak np. tuhttps://papermodels.pl/thread-5265.html
Znasz pewnie i taką galerię rewelacyjnie sklejonego Ju-88 i tu też jakiegoś wielkiego wyoblenia nie widać :
https://papermodels.pl/thread-7704.html
Zdjęcie takiej wersji Ju-88 https://www.asisbiz.com/il2/Ju-88/NJG2/ ... ar-01.html i podobnej, oczywiście chodzi o osłonę silników https://www.asisbiz.com/il2/Ju-88/(F)12 ... 00-01.html
Ciekawy jestem, czy z równą ochotą jesteś w stanie w ten sam negatywny sposób pisać o innych nacjach, które mają za uszami równie wiele bandytyzmu, morderstw i złodziejstwa, ale proszę już Tempest może nie informuj nas o tym, bo wszak nie po to ta galeria została utworzona.

[Tempest]

Tempest zauważ po prostu, że ten czołowy pierścień względem wcześniejszych gwałtownie zmienia średnicę i jest opasany na 2 wręgach i pierścieniu wewnętrznym cz.65e i jest spasowany na zero jeżeli chodzi o obwód tak, że za bardzo nie ma co z wyoblaniem szaleć.

Dziękuję za dokładne wyjaśnienie. Faktycznie ta osłona nie zawija się w tym samolocie jak osłona w P-47 czy Łosiu. Nie będę jednak dłużej tego drążył. Gdybym kiedyś postanowił zbudować ten model (jakąś wersję JU-88 z AH mam chyba w szafie) zwrócę na to uwagę.

Choć w kwestii tej mojej budowy...gdyby była to ta wersja

Ten Ju ma takie kamo, że smugi, nie smugi - nic nie widać.

Nie wiem czy dałbym radę. To kamo wymyślił jakiś sadysta. Po dwóch minutach przyglądania się szczegółom dostałem oczopląsu

[mr.jaro]

...staram się model skleić najlepiej jak się da, ale nie dokupuję nowych egzemplarzy w celu poprawy jak mi coś nie wyjdzie - tak się skleiło i lepiej nie będzie. W sumie nie zdaję przecież egzaminu na Uniwersytet Modelarstwa Kartonowego, ani nie kleję pod kątem konkursów, więc nie mam się co spinać.
Oczywiście, że łopaty nie mają optymalnego skrętu, oczywiście próbowałem je skręcać, aby uzyskać pożądany profil, ale to nie jest takie proste, a kupować żywicznych nie zamierzałem.

Jasny i szczery "statement"!
Mnie sie Twoj model podoba. Ja tak ladnie skleic modelu kartonowego chyba bym nie potrafil.

[Sztuk 4]

No nie ma co owijać w bawełnę - taki wybrałem styl sklejania modeli z tego wydawnictwa. Teraz walczę z kolejnym - grzebię w kabinie, poświęciłem, spokojnie ortodoksy niech siem nie burzom, nie w kościele już ponad 30 godzin, a skleiłem części do numeru... 18
W sumie to może warto poświęcić jeszcze chwile uwagi dla autora grafiki modelu - proszę pana bajeczka, proszę zobaczyć jak na łączeniach segmentów pięknie zgrywają się plamki kamuflażu, itd."wredny" oczywiście do retuszy jest ten "czarny" kolor, ale trza panie walczyć z nim "siłoom i godnościoom osobistoom".
Jedyną uwagę jaką mam niestety od lat do autora to ciągłe i cykliczne "mycie kadłuba" za kolektorami, ale spox sam se kopcie zrobiłem, ale jednak co autorskie i wydrukowane to autorskie.
Szkoda, że autor grafiki akurat na tym forum nie promuje swojej zapowiadanej autorskiej serii wydawniczej, przypominam chodzi o model Jak-7B, bo spytał bym się go osobiście, czy takie ślady eksploatacji w swojej serii będzie umieszczał.