Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kliment
Posty: 200
Rejestracja: śr sty 04 2006, 11:43
Lokalizacja: kielce
x 32

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kliment »

Mateusz Skałecki- Obawiam sie że mylisz grubość warstwy z wielkością plamki. Moja drukarka potrafi drukować z grubościa warstwy 10 mikronów ale wielkośc plamki ma 22 mikrony to są dwa różne parametry. Grubość warstwy to wiadomo mierzona wysokość (grubość) warstwy. Natomiast rozdzielczość o którą pytałeś to wielkość plamki czyli obszar mierzony w osiach XY a nie jak gr warstwy w osi Z. Moja to drukarka 8K właśnie.
Piter73
Posty: 29
Rejestracja: wt gru 31 2019, 11:50

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter73 »

Żeby z tego wyciągnąć sensowną kasę to by trzeba sprzedawać na przynajmniej cały rynek europejski. A to się znowu najpierw wiąże z wysokimi nakładami na rozkręcenie sprzedaży . A w dobie upowszechniania tych drukarek to takich chętnych do "produkcji " będzie bez liku. Natomiast na krajowym rynku to tak będą ochy i achy ale ilość konkretnych klientów do zapłacenia za detale do modelu drożej niż samodel będzie umiarkowana. Już kiedyś były detale żywiczne i popyt był znikomy ( o taki przykład WAK miał w ofercie gęsi żywiczne do Char 1B i i jak chciałem dokupić to już nie było bo wycofane z powodu małego zainteresowania . A cena była 60 z) . Takie detale druk 3D to na oko od 150 zł wzwyż co w teorii jest tanio ale jak modelarz inwestuje w jeden model różne kolejne koszty jak wregi, koła, kabinka, farby, to takich modelarzy skłonnych poważnie dofinansowywać jeden model jest niewielu i tyle.
Mateusz Skałecki
Posty: 479
Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
Lokalizacja: Wielkopolska
x 102

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mateusz Skałecki »

Dzięki za wyjaśnienie. Faktycznie chodziło mi o rozdzielczość XY czyli wielkość plamki i faktyczne myślałem że w 8K że doszli XY do 5 mikronów ale to tylko grubość warstwy mają 5 mikronów a wielkość plamki na poziomie 20 mikronów. Jestem więc zaineresowany tym silnikiem w skali 1:32. Podaj cenę
"Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci"
Ukończone FW-190 A7 FM-2
Awatar użytkownika
kliment
Posty: 200
Rejestracja: śr sty 04 2006, 11:43
Lokalizacja: kielce
x 32

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kliment »

Następny projekt, modelowany pod skalę 1:48. Pratt & Whitney R 2800. Nie skończony jeszcze, ale już coś niecoś widać .
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2213
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 169

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Dla mnie to już jest sztuka – conajmniej inżynieryjno-modelarska.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
kliment
Posty: 200
Rejestracja: śr sty 04 2006, 11:43
Lokalizacja: kielce
x 32

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kliment »

Panie Henryku, dzięki za miłe słowa ;).
Dodana sprężarka powietrza, kanały dolotowe i początek łoża silnika.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kliment
Posty: 200
Rejestracja: śr sty 04 2006, 11:43
Lokalizacja: kielce
x 32

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kliment »

Pratt & Whitney R-2800 . Skończone, dodane szpeje na plecach silnika, okablowanie świec zapłonowych i inne drobności. Skala 1:48. Silnik w skalach 1:32/ 33 i 1:24 w trakcie przygotowania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Maga fajne!

Z poprzednimi nie znamy się tak bardzo, ale R-2800 jednak mam trochę opatrzony. Tu rozjechały się, niestety, proporcje.
Gniazdo osi śmigła, za małe rozdzielacze, osłona reduktora ma nieco inny kształt. Nie wiem jak precyzyjnie ma to oddawać rzeczywistość, ale na renderach od razu rzuca się w oczy, że coś nie gra.
Brakuje też iskrownika, a przynajmniej gniazda jego mocowania. Myślę, że nie byłoby błędem dorzucić governor, raczej zamiast przewodów zapłonowych, bo te w wydruku z omawianym przeznaczeniem są, moim zdaniem, zupełnie zbędne. Może jako oddzielne elementy... . Ale i tak ich połamanie przy montażu jest niemal pewne, o ile nie będą wykonane z elastycznego materiału.

Ale zasadniczo - klasa!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Dokładnie.
Greatgonzo ma rację. Jest coś grubo nie tak z proporcjami. Mnie też się to rzuciło od razu w oczy. Moim zdaniem osłona reduktora i cały blok silnika mają za dużą średnicę, albo cylindry są za małe.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
kliment
Posty: 200
Rejestracja: śr sty 04 2006, 11:43
Lokalizacja: kielce
x 32

Re: Silniki do modeli kartonowych i plastikowych

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kliment »

laszlik pisze: pn lis 28 2022, 18:28 Dokładnie.
Greatgonzo ma rację. Jest coś grubo nie tak z proporcjami. Mnie też się to rzuciło od razu w oczy. Moim zdaniem osłona reduktora i cały blok silnika mają za dużą średnicę, albo cylindry są za małe.
Właśnie jestem w trakcie poprawiania tego, macie panowie całkowitą rację. Za niskie cylindry i za duża średnica bloku. W nastepnej odsłonie postaram się pokazać już poprawiony silnik. tak na marginesie... to kolejny dowód na to że gdy człowiek za długo siedzi nad czymś przestaje widzieć rzeczy pozornie oczywiste.
ODPOWIEDZ