USS Wasp CV7 - budowa od podstaw
Moderator: kartonwork
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
Witam.origami pisze:Przy stropie pokładu hangarowego będzie konstrukcja kratownicowa, tam przemycę wzmocnienia. Poza tym pokład będzie na kartonie 2mm. Mam nadzieje, że wystarczy.
Moje spostrzeżenie do hangaru jest takie,byś wkleił grodzie przeciw pożarowe w środek.Ta jednostka nie posiadała jednego długiego hangaru ,a przy okazji ,miałbyś w kilku miejscach wzmocnienie pokładu i zabezpieczenie przed zagięciem się burt do środka .
Vlad, Twoje spostrzeżenie bardzo mnie zaintrygowało. Przeglądałem dokumentację w Profilach Morskich i nie ma tam śladu o hangarze podzielonym (na stałe?) grodziami przeciwpożarowymi (w którym dokładnie miejscu miałby być podzielony?).Vlad pisze:...Ta jednostka nie posiadała jednego długiego hangaru...
Oczywiście pomysł taki wydaje się logiczny ale bazuję na tym co mam. A mam niestety niewiele:
Wspomniana dokumentacja – brak wskazań,
Zdjęcia modelu plastikowego – nie ma śladu takich grodzi w hangarze, choć oczywiście producent modelu mógł popełnić błąd.
Na grodzie pożarowe trafiłem w opracowaniu JSC ale dotyczącym typu Essex, co ciekawe przeglądałem kiedyś dość dokładne opracowanie tego typu amerykańskiego wydawcy (nie kupiłem niestety ze względu na zaporową cenę 180 złotych) i nie było tam nic o przedzieleniu pokładu hangarowego, przynajmniej na stałe.
I ostatnia rzecz. Wasp jest nieco odchudzoną wersją typu Yoktown, aby zaoszczędzić na wadze zrezygnowano m.in. z balastu-przeciwwagi dla wyspy przekonstruowując jedynie kadłub, tak aby zlikwidować niestateczność okrętu, zrezygnowano też z dziobowej windy. W ogóle Wasp miał mizerną ochronę bierną (ze względu na oszczędność wagi). Czy w takim przypadku robiliby grodzie?
Na jedynym zdjęciu hangaru w typie Yorktown, które mam, widać dłuuuuugi pokład hangarowy, nie „zmącony” żadnymi grodziami.
Jeśli coś masz na ten temat, proszę Cię o wskazówki.
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
To chyba najbardziej prawdopodobna wersja. Ale w związku z tym pytanie: Jak dokładnie wyglądała taka roleta? Jeśli mam ją zrobić muszę to wiedzieć - rolety na burtach będą praktycznie wszystkie podniesione, więc cały pokład hangarowy widoczny będzie jak na dłoni a z nim wszystkie jego elementy.
Zastanawiam się jeszcze jaki mechanizm nią poruszał. W końcu roleta taka musiałaby mieć około 8 metrów wysokości i 25 szerokości. No i oczywiście pytanie podstawowe: w którym miejscu ta roleta?
Zastanawiam się jeszcze jaki mechanizm nią poruszał. W końcu roleta taka musiałaby mieć około 8 metrów wysokości i 25 szerokości. No i oczywiście pytanie podstawowe: w którym miejscu ta roleta?
Na planach moim zdaniem powinno to być w okolicach podnośników z jednej i z drugiej strony ,by ewentualnie odciąć pożar od jeszcze funkcjonującego pokładu z windą .A tak prawde mówiąc ,czy była to roleta to ,nie jestem całkiem pewien ,bardziej prawdopodobne rozwiązanie to cienkie wielo skrzydłowe wrota ognioodporne.Przeglądając hangar na planach właśnie takie wrota chyba widziałem na Shokaku,są z obu stron podnośnika na wszystkich hangarach.
Mogłoby i tak być. Okolice środkowej windy to stosunkowo najwęższy odcinek hangaru, z jednej strony burta a z drugiej „podziemna” część wyspy i przewodów kominowych.
Bez rysunków, czy fotografii ciężko jest rozważać w ogóle zamontowanie takiej osłony. Może po prostu na Waspie z niej zrezygnowali. W końcu okręt ten powstał jeszcze przed wojną, a wtedy wielu istotnych spraw jeszcze nie dostrzegano, jak choćby potrzeby instalacji silnej - aktywnej osłony przeciwlotniczej.
Poza wszystkim okręt robię w wydaniu „marszowym” tzn. pokład hangarowy całkowicie odsłonięty, spora część samolotów na dole (30-40 sztuk), druga połowa na pokładzie lotniczym. W takiej konfiguracji chyba lepiej poszukać innych sposobów wzmocnienia kadłuba.
A tak z ciekawości: mógłbyś pokazać jak wygląda to na Shokaku?
Bez rysunków, czy fotografii ciężko jest rozważać w ogóle zamontowanie takiej osłony. Może po prostu na Waspie z niej zrezygnowali. W końcu okręt ten powstał jeszcze przed wojną, a wtedy wielu istotnych spraw jeszcze nie dostrzegano, jak choćby potrzeby instalacji silnej - aktywnej osłony przeciwlotniczej.
Poza wszystkim okręt robię w wydaniu „marszowym” tzn. pokład hangarowy całkowicie odsłonięty, spora część samolotów na dole (30-40 sztuk), druga połowa na pokładzie lotniczym. W takiej konfiguracji chyba lepiej poszukać innych sposobów wzmocnienia kadłuba.
A tak z ciekawości: mógłbyś pokazać jak wygląda to na Shokaku?