O wszystkim i o niczym bis
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Kupiłem na allegro kilka modeli AH za niższą cenę niż u producenta. I wcale to nie oznacza, że coś nie tak. Gość dostał zestaw modeli w prezencie, a że nie sklaja i nie intersuje się tym to opchnął je na Allegro poniżej ceny ich wartości rynkowej. Nie rozumiem czemu tak wielu stara się wyszukiwać problemy tam gdzie ich być nie musi i nie ma. Dzięki przypadkowi (przy likwidowanej bibliotece wiejskiej) za kilka piw kupiłem kilka pierwszych roczników MM (nie porozścinane nówki). Okazja przy zakupie nie musi oznaczać wyjścia do supermaketu.
Innym razem na Allegro udało mi się za grosze kupić parę modeli z byłego NRD. I też w dobrym stanie... jeden miał długisem napisaną cenę.
Innym razem na Allegro udało mi się za grosze kupić parę modeli z byłego NRD. I też w dobrym stanie... jeden miał długisem napisaną cenę.
Spokojnie, spokojnie - po co się tak unosić Jak Cię jakoś uraziłem to przepraszam Życzę Ci abyś był z tego zakupu zadowolony. Marek P też ma rację, ale zdarza się często i tak, że jak stan towaru jest opisany jako dobry (a nie bardzo dobry), to jest w jakiś sposób "przechodzony", a jeśli chodzi o modele, to takie "przechodzenie" czyli zagniecenie, poplamienie itp itd jest czymś zdecydowanie niepożądanym. A dla faceta, który jak mówicie może nie zdawać sobie sprawy co sprzedaje taki uszczerbek może nie mieć znaczenia. Dla nas będzie miał kolosalneleetomek pisze:opinia w pełni fachowa żałuje tylko że o tym pisałem , widze że nie ma sensu się tutaj odzywać bo zawsze znajdzie się jakiś przemądrzały co bedzie się nabiłaj !Marzen pisze:O cudzie to będziesz mówił jak zobaczysz ten model i będzie niepoplamiony i niepozaginanygość, który Ci ten model opchnął pisze:stan dobry
model bedzie w dobrym stanie :niepozaginany , niepoplamiony , kompletny , zapewnienia sprzedawcy , dlaczego taka cena ? bo gosciu nie miał pojecia co sprzedaje i jaka jest tego wartość !!! i co najwazniejsze nie będzie ryzykował negatywa dla 4 zł gdy ma konto z samymi pozytywami i dlatego musi się wywiazać z umowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Proste nie ?
Szukam modeli wydanych w Polsce przez LOPP i Ligę Morską i Kolonialną przed 1939 roku. I mogą być pogięte, pocięte, wyświechatne i przerzute. Na e-bay spóźniłem się do P-11c
To nie jest ogłoszenie! Tylko stwierdznie, że jako kolekcjoner mogę odejść od zasady "proste i nie pogięte".
To nie jest ogłoszenie! Tylko stwierdznie, że jako kolekcjoner mogę odejść od zasady "proste i nie pogięte".
Ostatnio zmieniony ndz wrz 24 2006, 8:35 przez Marek P., łącznie zmieniany 1 raz.
Oj cenzorz, cenzor.
Niestety w tym tygodniu nie mam czasu na wykłady z łopatologii stosowanej i nawracanie świata na normalne tory myślenia. Kończę prace nad niespodziankami i nie ma mam czasu zawrać sobie głowy zagadnieniami: a gdyby krasnoludki przeniosły X pod Y i wyprostowały Z...
Bawcie się sami. :-)
Niestety w tym tygodniu nie mam czasu na wykłady z łopatologii stosowanej i nawracanie świata na normalne tory myślenia. Kończę prace nad niespodziankami i nie ma mam czasu zawrać sobie głowy zagadnieniami: a gdyby krasnoludki przeniosły X pod Y i wyprostowały Z...
Bawcie się sami. :-)
szelmek: odezwę się bo akurat piję kawę.
1. Nikt nie zakładał tego wątku, po prostu część została przeniesiona przez "cenzora", co uważam za słuszne, ale z drugiej strony niepotrzebne bo można by było po prostu to skasować... ot ludzie wymieli sobie kilka uwag i spostrzeżeń weekendowych tak jak to się robi przy kawie czy piwku i nic nie uwłaczało to tematowi.
2. Wypowiadanie się w imieniu kogoś (vel cenzora) jest niegrzeczne i zapewniam ciebie, że cenzor miał inne podejście i względy (co wiem od cenzora).
3. Pisane słowa "dywagacje" mającego dość negatywny kotekst jest dla ludzi, którzy uczestniczyli w tej rozmowie można odbierać jako obraźliwe i napastliwe. Po prostu napiszę Ci "oj ty, ty"... i chyba raczej wyraża twoją niewiedzę i niezorientowanie jak i co się stało. Jak wrócimy do początku mojej wypowiedzi: nikt nie zakładał tego wątku.
4. Zawsze uważałem, że osoba wpisująca się w "głupie tematy" tekstem "o głupocie tematów" wyrażającym tylko stosunek do temtu, sama sobie wystawia negatywną ocenę dotyczącą siebie jako osobę uważającą się za mądrą.
To tylko tyle chcialem powiedzieć proszę Wyskokiego Sądu.
Niestety, ale nie mam czasu na rozwijanie i tłumacznie tego co napisałem z dostosowaniem do róznego poziomu rozumienia i inteligencji. Kto zrozumie dobrze, kto nie - też dobrze.
Koniec kawy... no trudno.
1. Nikt nie zakładał tego wątku, po prostu część została przeniesiona przez "cenzora", co uważam za słuszne, ale z drugiej strony niepotrzebne bo można by było po prostu to skasować... ot ludzie wymieli sobie kilka uwag i spostrzeżeń weekendowych tak jak to się robi przy kawie czy piwku i nic nie uwłaczało to tematowi.
2. Wypowiadanie się w imieniu kogoś (vel cenzora) jest niegrzeczne i zapewniam ciebie, że cenzor miał inne podejście i względy (co wiem od cenzora).
3. Pisane słowa "dywagacje" mającego dość negatywny kotekst jest dla ludzi, którzy uczestniczyli w tej rozmowie można odbierać jako obraźliwe i napastliwe. Po prostu napiszę Ci "oj ty, ty"... i chyba raczej wyraża twoją niewiedzę i niezorientowanie jak i co się stało. Jak wrócimy do początku mojej wypowiedzi: nikt nie zakładał tego wątku.
4. Zawsze uważałem, że osoba wpisująca się w "głupie tematy" tekstem "o głupocie tematów" wyrażającym tylko stosunek do temtu, sama sobie wystawia negatywną ocenę dotyczącą siebie jako osobę uważającą się za mądrą.
To tylko tyle chcialem powiedzieć proszę Wyskokiego Sądu.
Niestety, ale nie mam czasu na rozwijanie i tłumacznie tego co napisałem z dostosowaniem do róznego poziomu rozumienia i inteligencji. Kto zrozumie dobrze, kto nie - też dobrze.
Koniec kawy... no trudno.