Początki galionu
I stan obecny
*[Relacja/Okręt] "Wodnik"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
W trakcie robienia galionu pstrykałem co jakiś czas zdjęcie poczwarki. Nazbierało się tego trochę, więc tak z kronikarskiej powinności zebrałem je razem. Figurka zrobiona jest z tego, co miałem pod ręką: tektury, drutu, nitek, kleju wikolowatego a przede wszystkim z 2 składnikowej szpachli samochodowej.
Do obróbki używałem w zasadzie jedynie zwykłego nożyka z łamanymi ostrzami i papieru ściernego. Szpachla dość długo jest miękka i da się ją łatwo okrawać. Po zaschnięciu można ją nożykiem zeskrobywać i rzeźbić.
Postać Wodnika z rybim ogonem i trójzębem w dłoni jest zaczerpnięta z PM nr 31, natomiast poza, którą przybrał (osłaniając dłonią oczy, patrzy w dal zadając sobie pytanie: co z tą Polską?) jest zerżnięta z filmu pod stosownym tytułem: „Piraci”.
Na temat sensu rybiego ogona nie będę dyskutował .
Do obróbki używałem w zasadzie jedynie zwykłego nożyka z łamanymi ostrzami i papieru ściernego. Szpachla dość długo jest miękka i da się ją łatwo okrawać. Po zaschnięciu można ją nożykiem zeskrobywać i rzeźbić.
Postać Wodnika z rybim ogonem i trójzębem w dłoni jest zaczerpnięta z PM nr 31, natomiast poza, którą przybrał (osłaniając dłonią oczy, patrzy w dal zadając sobie pytanie: co z tą Polską?) jest zerżnięta z filmu pod stosownym tytułem: „Piraci”.
Na temat sensu rybiego ogona nie będę dyskutował .
Ostatnio zmieniony ndz maja 14 2006, 17:29 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum
I tak oto zakończyłem budowę Wodnika .
Budowa zajęła mniej więcej rok i trwała dużo dłużej niż zakładałem na początku. Równie dużo czasu, co samo sklejanie, zajęło mi robienie dokumentacji fotograficznej, jej obróbka oraz tworzenie relacji. Zrobiłem w tym czasie około 2000 zdjęć i było to równie przyjemne, jak sama dłubaninka.
Dziękuję wszystkim, którzy przez ten okres wspierali mnie , czy to poklepując życzliwie po plecach, udzielając rad, czy kibicując. Ten żaglowiec jest w ogromnej części także Waszym modelem.
Na zakończenie zamieszczam jeszcze trochę zdjęć :
Budowa zajęła mniej więcej rok i trwała dużo dłużej niż zakładałem na początku. Równie dużo czasu, co samo sklejanie, zajęło mi robienie dokumentacji fotograficznej, jej obróbka oraz tworzenie relacji. Zrobiłem w tym czasie około 2000 zdjęć i było to równie przyjemne, jak sama dłubaninka.
Dziękuję wszystkim, którzy przez ten okres wspierali mnie , czy to poklepując życzliwie po plecach, udzielając rad, czy kibicując. Ten żaglowiec jest w ogromnej części także Waszym modelem.
Na zakończenie zamieszczam jeszcze trochę zdjęć :
Ostatnio zmieniony ndz maja 14 2006, 18:34 przez Syzyf, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje modele: archiwum