[Relacja] USS "Gambier Bay" MilitaryModel 1-2/2003
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Kolejna drobna aktualizacja, czyli szalupy. Delikatnie mówiąc nieco je wymęczyłem traktując je BCG celem uzyskania ładnego, obłego kształtu ... no a wyszło jak widać na załączonych obrazkach:
Na koniec w celu utrwalenia potraktowałem łączenia CA, a potem całość lakierem akrylowym (pierwsza warstwa błyszcząca, a druga matowa).
Efekt końcowy jest jaki jest ale zdobyte doświadczenie bezcenne
Na koniec w celu utrwalenia potraktowałem łączenia CA, a potem całość lakierem akrylowym (pierwsza warstwa błyszcząca, a druga matowa).
Efekt końcowy jest jaki jest ale zdobyte doświadczenie bezcenne
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Przypływ weny przed rzeszowskim konkursem zaowocował kolejną drobnicą. Elementy wykonane w standardzie, czyli części kartonowe + drut miedziany i mosiężny uformowany według szablonów. Wszystko klejone CA i malowane.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: pt lis 23 2007, 16:04
- Lokalizacja: Łęczna
W dalszej kolejności postanowiłem zabrać się za galeryjki, które będą docelowo montowane wzdłuż pokładu startowego. Oto pierwsze z nich:
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
W przypływie szału postanowiłem nieco podrasować wykonane wcześniej Oerlikony poprzez dodanie celowników i uchwytów. Wszystko wykonane z 3 rodzajów drutu (mosiężnego 0,2 i 0,3 mm oraz miedzianego ok 0,1 mm), a następnie malowane akrylową Pactrą. Pierwszy egzemplarz wygląda tak:
A tak prezentuje się kolejna galeryjka, na której tenże Oerlikon został usadowiony:
Tutaj popełniłem pewnego babola , mianowicie półokrągłą ściankę przykleiłem "do góry nogami" czego efekt jest taki że element na niej zamontowany jest wyżej niż być powinien. niestety była ona klejona CA i zorientowałem się w tym za późno aby ją to poprawić bez ryzyka uszkodzenia galeryjki, dlatego zdecydowałem zostawić to tak jak widać.
Z racji tego że przy owych dodatkach do Oerlikonów jest sporo dłubaniny pod lupą, aby się nie zamęczyć nie robiłem tego hurtowo, a kolejne Oerlikony będę waloryzował w trakcie budowy kolejnych galeryjek, na których mają być one montowane.
A tak prezentuje się kolejna galeryjka, na której tenże Oerlikon został usadowiony:
Tutaj popełniłem pewnego babola , mianowicie półokrągłą ściankę przykleiłem "do góry nogami" czego efekt jest taki że element na niej zamontowany jest wyżej niż być powinien. niestety była ona klejona CA i zorientowałem się w tym za późno aby ją to poprawić bez ryzyka uszkodzenia galeryjki, dlatego zdecydowałem zostawić to tak jak widać.
Z racji tego że przy owych dodatkach do Oerlikonów jest sporo dłubaniny pod lupą, aby się nie zamęczyć nie robiłem tego hurtowo, a kolejne Oerlikony będę waloryzował w trakcie budowy kolejnych galeryjek, na których mają być one montowane.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Powoli, ale do celu.
Kolejna galeryjka z kolejnym podrasowanym Oerlikonem oraz elementy "towarzyszące". Od strony technicznej nic nowego, ot kolejna galeryjka wykonana tą samą techniką co poprzednie. Obręcze na kominie wykonane według szablonu z żyłki wędkarskiej 0.22 mm, pomalowanej pod kolor.
Do kompletu brakuje jeszcze siatek, na których zawisną pontony, ale muszą one poczekać aż znajdę dobry materiał do ich wykonania, bo imitacji z wycinanki na pewno przyklejał nie będę.
Kolejna galeryjka z kolejnym podrasowanym Oerlikonem oraz elementy "towarzyszące". Od strony technicznej nic nowego, ot kolejna galeryjka wykonana tą samą techniką co poprzednie. Obręcze na kominie wykonane według szablonu z żyłki wędkarskiej 0.22 mm, pomalowanej pod kolor.
Do kompletu brakuje jeszcze siatek, na których zawisną pontony, ale muszą one poczekać aż znajdę dobry materiał do ich wykonania, bo imitacji z wycinanki na pewno przyklejał nie będę.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.
Po długiej przerwie kolejna aktualizacja. Nie ma się co rozpisywać, ot kolejna galeryjka wraz z elementami towarzyszącymi, wykonana w taki sam sposób jak poprzednie.
Na warsztacie:USS Gambier Bay.