[R] Kanonierka "KOREETS" - DOM BUMAGI 1:200
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Mnie tez bardzo podoba się wykonanie tego okrętu. Szczególnie efektownie wygląda takielunek.
Jak 100 lat temu dziergałem „żaglówkę”, to udało się wykonać bryty na „szmatach” (zwykłe przejechanie maszyną do szycia we właściwych odległościach). Może następnym razem o nie się pokusisz.
Przed gablotą proponuję, abyś pomyślał o ładniejszej podstawce albo obniżył te kołki, są nieco „przytłaczające” model (chyba, że jakiekolwiek operacje w tym zakresie będą zbyt ryzykowne).
Raz jeszcze gratulacje za dobrnięcie do portu z takim dobrym efektem.
Jak 100 lat temu dziergałem „żaglówkę”, to udało się wykonać bryty na „szmatach” (zwykłe przejechanie maszyną do szycia we właściwych odległościach). Może następnym razem o nie się pokusisz.
Przed gablotą proponuję, abyś pomyślał o ładniejszej podstawce albo obniżył te kołki, są nieco „przytłaczające” model (chyba, że jakiekolwiek operacje w tym zakresie będą zbyt ryzykowne).
Raz jeszcze gratulacje za dobrnięcie do portu z takim dobrym efektem.
Kolego Art-cie myślałem o tych brytach. Pisałem o tym wcześniej i chyba rozmawialiśmy na PIWKU. Model jest w skali 1:200 więc jest bardzo mały i drobny, wręcz filigranowy. Szwy musiały by być robione bardzo drobnym ściegiem, cienką nitką. Poza tym trzeba mieć maszynę do szycia.
Wiele zachodu by było żeby okręt pozostał "lekki". A na tym mi bardzo zależało żeby sprawiał takie wrażenie, że jest lekki, zwinny i szybki (chyba mi się udało).
Co do klocków to zostaną takie jakie są ponieważ są wpuszczone na kołki w podstawkę i na druty w model. Mam plan zrobić jakąś fikuśną tabliczkę z nazwą okrętu to będą zasłonięte.
Wiele zachodu by było żeby okręt pozostał "lekki". A na tym mi bardzo zależało żeby sprawiał takie wrażenie, że jest lekki, zwinny i szybki (chyba mi się udało).
Co do klocków to zostaną takie jakie są ponieważ są wpuszczone na kołki w podstawkę i na druty w model. Mam plan zrobić jakąś fikuśną tabliczkę z nazwą okrętu to będą zasłonięte.
Witam.
Model już dawno sklejony ale postanowiłem dodać jeszcze jeden post w ramach samouwielbienia.
Moja relacja z budowy tegoż modelu ukazała się w czasopiśmie "Modelarstwo okrętowe".
Jest to dla mnie bardzo duże wyróżnienie.
Serdecznie dziękuję Panu Sylwestrowi Grabarczykowi oraz całej redakcji.
Pozdrawiam.
Model już dawno sklejony ale postanowiłem dodać jeszcze jeden post w ramach samouwielbienia.
Moja relacja z budowy tegoż modelu ukazała się w czasopiśmie "Modelarstwo okrętowe".
Jest to dla mnie bardzo duże wyróżnienie.
Serdecznie dziękuję Panu Sylwestrowi Grabarczykowi oraz całej redakcji.
Pozdrawiam.