Modele na niedziele
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Re: Model na niedzielę
Znowu oszustwo i praca w wolną sobotę.
Wyczochrałem trochę podstawkę aby pozbyć się niedoklejonych traw
Naprodukowałem imitacji mocowań podkładów (i po co mi była ta podstawka )
I próbowałem nadać stalowy wygląd główkom szyn, które ze względu na przyjętą technikę sklejenia nie wyglądają dobrze i trzeba je było inaczej skleić czyli płaskownik na płasko do szyjki szyny przykleić ("T") no ale ku przestrodze to zostawiam. Wtarty w tekturę grafit jakoś się nie błyszczy nawet po przepolerowaniu chusteczką. Być może trzeba było zamiast ołówka do betonu koloru zielonego z grafitem twardym użyć stolarskiego ołówka czerwonego do drewna czyli o graficie miękkim. Poszukam na strychu bo na pewno gdzieś takie mam.
No i na koniec doklejenie elementów z wycinanki na koła i kartoniki dzięki którym koła te schowają się trochę głębiej i nie będą licować z boczną płytą pancerną co nada trochę przestrzenności podwoziu. W obręcze kół też grafit wetrę ale już ten miękki z ołówka czerwonego.
Wyczochrałem trochę podstawkę aby pozbyć się niedoklejonych traw
Naprodukowałem imitacji mocowań podkładów (i po co mi była ta podstawka )
I próbowałem nadać stalowy wygląd główkom szyn, które ze względu na przyjętą technikę sklejenia nie wyglądają dobrze i trzeba je było inaczej skleić czyli płaskownik na płasko do szyjki szyny przykleić ("T") no ale ku przestrodze to zostawiam. Wtarty w tekturę grafit jakoś się nie błyszczy nawet po przepolerowaniu chusteczką. Być może trzeba było zamiast ołówka do betonu koloru zielonego z grafitem twardym użyć stolarskiego ołówka czerwonego do drewna czyli o graficie miękkim. Poszukam na strychu bo na pewno gdzieś takie mam.
No i na koniec doklejenie elementów z wycinanki na koła i kartoniki dzięki którym koła te schowają się trochę głębiej i nie będą licować z boczną płytą pancerną co nada trochę przestrzenności podwoziu. W obręcze kół też grafit wetrę ale już ten miękki z ołówka czerwonego.
Ostatnio zmieniony sob lip 10 2021, 5:11 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Model na niedzielę
Znowu dziś sobie zbyt długo więc niewiele do przodu budowa się posunęła.
Wcierając grafit z ołówka w główkę szyny za pomocą uciętego krótko pędzelka nawet przy użyciu ołówka w miarę miękkiego (HB) nie udało mi się uzyskać efektu błyszczenia więc po prostu boczną częścią grafitu po tej szynie przejechałem, no i jakiś połysk się pojawił.
No i dokleiłem kawałki kartonu mające odsunąć koła trochę w głąb drezyny a które można by uznać za imitację wideł maźniczych ale skoro w ogóle ich nie będzie widać nie nadawałem im kształtu mającego upodobnić je do oryginału. Aaa, jeszcze obręcze kół przerysowane ołówkiem, coś tam się jak widać lekko błyszczy.
Wcierając grafit z ołówka w główkę szyny za pomocą uciętego krótko pędzelka nawet przy użyciu ołówka w miarę miękkiego (HB) nie udało mi się uzyskać efektu błyszczenia więc po prostu boczną częścią grafitu po tej szynie przejechałem, no i jakiś połysk się pojawił.
No i dokleiłem kawałki kartonu mające odsunąć koła trochę w głąb drezyny a które można by uznać za imitację wideł maźniczych ale skoro w ogóle ich nie będzie widać nie nadawałem im kształtu mającego upodobnić je do oryginału. Aaa, jeszcze obręcze kół przerysowane ołówkiem, coś tam się jak widać lekko błyszczy.
Re: Model na niedzielę
Prawdopodobnie z powodu zmiany czasu z zimowego na letni a pewnie i z powodu zbyt pięknej pogody aby siedzieć w domu dziś postęp prac - znowu - niewielki. Udało mi się znaleźć jakieś zakupione w dawnych czasach laserwo wycięte śruby i nity i z tego dobrać porównując pi razy oko wymiary oryginalnych mocowań (współczesnych) szyn nakrętkę 1.5 mm i nit 0.5, których użyję do wykonania imitacji mocowania szyn do podkładów. Ta podstawka jeśli weźmie się pod uwagę czas wykonania kompletnie przyćmiła model. Najpierw jednak muszę skleić bryłę drezyny, dokleić koła i dopiero wtedy będę miał 100% pewności jaki ma być rozstaw szyn. Można to wyliczyć mierząc koła i podłogę drezyny i nawet to zrobiłem ale jak wiadomo można czasami się prze-liczyć więc po co ryzykować rwanie szyn.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2212
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
Re: Model na niedzielę
Wychodzę z założenia (mam nadzieję), że to zdjęcie nakrętek mocujących to oryginał a nie twój model – inaczej dostałbym natychmiast zawału – z zawiści…
Re: Model na niedzielę
Tak to zdjęcie oryginału oczywiście.
Zastanawiam się czy w trosce o Twoje zdrowie malować te nakrętki czy pozostawić je białe
Zastanawiam się czy w trosce o Twoje zdrowie malować te nakrętki czy pozostawić je białe
Re: Model na niedzielę
Z powodu święta ... przerwa w modelowaniu.
Może tylko nadmienię, że szerokość szyn i kół się nie zgrywa i trzeba będzie oszukiwać albo szyny szlifować. I po co mi była ta podstawka
Może tylko nadmienię, że szerokość szyn i kół się nie zgrywa i trzeba będzie oszukiwać albo szyny szlifować. I po co mi była ta podstawka
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2212
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
Re: Model na niedzielę
Mnie też się (w innym modelu oczywiście) nie zgrało – udało mi się jeszcze oderwać koła a od nich „podkładki wewnętrzne“ – i teraz się mieści. Nie sądzę, że to wina opracowania, myślę, że wyłącznie moja…
Re: Model na niedzielę
o to pewna niekonsekwencja jest. Przecież to model na niedzielę. Niedziela zaś to, tak czy siak, świENto.
Wymówek szukasz, i tyle...
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Model na niedzielę
Z powodu nie przestrzegania zasad BHP a może pośpiechu albo niecierpliwości dziś rano przydarzył mi się mały wypadek opisany w wątku o KGV ale rany się już wstępnie zagoiły więc trochę przy drezynie podziałałem.
Imitacja karabinu zaproponowana w wycinance wydaje mi się jak najbardziej odpowiednia dla osób do których dedykowany jest ten model (dzieci w wieku 10+) ale taki doświadczony obibok modelarski jak ja powinien się jednak trochę bardziej postarać.
Przejrzałem kilka zdjęć w necie i stwierdziłem, że wycinankowa lufa ma przynajmniej 2 albo i trzy razy za małą średnicę i na wykonanie lufy w modelu w sam raz nada się nieużywana wykałaczka, którą trzeba będzie jednak trochę przetoczyć aby zmniejszyć jej średnicę.
Otworek niezbyt osiowo wyszedł za pierwszym razem, za drugim widocznym na zdjęciu również
ale pomyślałem że podczas "toczenia" we wkrętarce i tak niekoniecznie idealnie to toczenie wyjdzie i pomimo idealnie osiowo wywierconej dziurki po "toczeniu" może się okazać, że lepiej byłoby gdyby była wywiercona krzywo.
Wykałaczka podczas "toczenia" wyginała się z lekka i chyba za tydzień podejmę trzecią próbę i podczas tego "toczenia" wezmę ją w "dwa ognie" i jeden pilnik będzie trzymał ją od dołu a drugi od góry. Wykałaczek mam tysiące więc materiału mi nie zabraknie.
Imitacja karabinu zaproponowana w wycinance wydaje mi się jak najbardziej odpowiednia dla osób do których dedykowany jest ten model (dzieci w wieku 10+) ale taki doświadczony obibok modelarski jak ja powinien się jednak trochę bardziej postarać.
Przejrzałem kilka zdjęć w necie i stwierdziłem, że wycinankowa lufa ma przynajmniej 2 albo i trzy razy za małą średnicę i na wykonanie lufy w modelu w sam raz nada się nieużywana wykałaczka, którą trzeba będzie jednak trochę przetoczyć aby zmniejszyć jej średnicę.
Otworek niezbyt osiowo wyszedł za pierwszym razem, za drugim widocznym na zdjęciu również
ale pomyślałem że podczas "toczenia" we wkrętarce i tak niekoniecznie idealnie to toczenie wyjdzie i pomimo idealnie osiowo wywierconej dziurki po "toczeniu" może się okazać, że lepiej byłoby gdyby była wywiercona krzywo.
Wykałaczka podczas "toczenia" wyginała się z lekka i chyba za tydzień podejmę trzecią próbę i podczas tego "toczenia" wezmę ją w "dwa ognie" i jeden pilnik będzie trzymał ją od dołu a drugi od góry. Wykałaczek mam tysiące więc materiału mi nie zabraknie.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: Model na niedzielę
Czekam co tydzień na aktualizację tej relacji jak za młodu na Battlestar Galactice
Podtytuł powinien brzmieć: "Jaki problem Tempest napotka tym razem"
Podtytuł powinien brzmieć: "Jaki problem Tempest napotka tym razem"
Pzdr.
BES.
BES.