[R] Korweta rakietowa Sierpuchow 603 1:200

[Piotr80]

Dzięki Panowie.
Detali ciąg dalszy. Kolejne włazy, pojemniki na śmieci i urządzenia kotwiczne.
Najwięcej zdrowia kosztował mnie chyba hamulec kotwiczny, który zajmuje powierzchnię 2,5 x 1,5 mm i składa się z 25 elementów papierowych i dwóch wykonanych z szablonu

Jak zwykle taśma Tamiya okazała się nadzwyczaj użyteczna

no i gotowy hamulec wraz z resztą urządzeń kotwicznych


Po raz pierwszy użyłem specyfiku AK - metal burnishing i przyznam, że rewelacja.
Nie trzeba malować na czarno drobniutkich, metalowych elementów tylko wystarczy je zanurzyć na 30 sekund, opłukać, wysuszyć i gotowe


trochę drgnęło też na śródokręciu

no i rufa wraz ze wspomnianymi śmietnikami


Tutaj mała uwaga, w wycinance brakuje jednego z tych dwóch śmietników we wnęce nadbudówki. Na szczęście jest dużo zapasu koloru to szybko rozrysowałem dodatkowy w Corelu i druknąłem na załączonym w wycinance arkuszu.
Pozdr
Piotr

[Szydercza Gała]

Na nierdzewkę też działa?

[Piotr80]

Michu, z właśnie przeprowadzonego przeze mnie eksperymentu wynika, że nie. Bynajmniej na moją szprychę rowerową.
Pozdr
Piotr

[Tempest]

Na nierdzewkę też działa?

Obawiam się, że te specyfiki raczej na stal nierdzewną nie działają, być może z tego powodu, że niezależnie jaki to jest producent to skład chemiczny jest ten sam a przynajmniej ich kolor

Budując mój pierwszy model na niedzielę próbowałem igły lekarskie zaczernić niemieckim specyfikiem dystrybuowanym przez firm Master ale się nie udało i skończyło się na malowaniu.

Ta polska stal z której wykonano te igły okazała się nad wyraz odporna na ten niemiecki specyfik. Niestety firma która te igły wyprodukowała mimo wieloletniej tradycji jakiś czas temu chyba zbankrutowała. Być może za dobre produkty wytwarzała ale ja się na ekonomii nie znam. Z drugiej strony specyfik ten przeznaczony jest do blaszek foto-trawionych i toczonych luf czyli produktów raczej mosiężnych albo miedzianych choć Eduardowe blaszki do KGV są chyba stalowe ale to produkt z lat 1990-tych. Moczą się te igły już od dwóch godzin i efektu chyba brak a kawałek drutu miedziowanego (taki z peszela) zaczernił się w 10 sekund. Chyba trzeba będzie jednak pomalować te lufy.

[gk]

Na nierdzewkę też działa?

Fukafki się nie chce wyciągnąć koledze? Dróg na skróty poszukuje? Jedi fukania??

Nie, no. Patencik z płynem jest ze wszech miar godny uwagi. Pokolorowanie bez kolorowania, mikronową grubością powłoki, jest nie do pogardzenia. Wtrącę swe 3-y grosze.
Płyny te zachowują się nieco chimerycznie. Na lufach mosiężnych z Abera zadziałał mi idealnie. Super efekt. Na jakimś łańcuszku no name też.
Ostatnio próbowałem na łańcuszku, ponoć mosiężnym, z RBmodel i nic. Zupełnie nic. Jak był "żółty", taki pozostał. Może lakierowany jakiś ?
Wniosek jak zawsze ten sam. Trzeba spróbować na konkretnym materiale.

[Szydercza Gała]

Wiesz malowanie stalowego drutu 0.06 ma nie jest łatwe, a poza tym dodaje mu grubości, a fukawką nie lzia bo można zdmuchnąć Kończę Fujuzuka i właśnie się bawię, stąd moje pytanie w temacie, TYM temacie

[kapuchy]

Są oksydy do stali nierdzewnych. Np Coldox na zimno.

[Piotr80]

Kontynuując wątek takielunku napoczęty u Micha w Fujuzuku. Dotarły do mnie wspomniane gumki od MIGa i poniżej małe porównanie:

Od góry trzy towary od Kotebi:
- Elastyczna gumka opisana jako 0,12mm, przy czym faktycznie jest ona płaska i to 0,12 mm raczej odpowiada jej węższemu - niewidocznemu na zdjęciu profilowi. Użyłem jej w Komarku do relingu, niestety zrolowała mi się w trakcie klejenia i musiałem ją "zaokrąglić kilkoma warstwami gęstszej farby bo reling różnie odbijał światło i mnie to osłabiało;
- żyłka opisana jako 0,12 mm, faktycznie okrągła, dobrze się klei no ale z naciągiem już nie jest tak lekko jak z gumką i trzeba mieć wprawę;
- żyłka opisana jako 0,1 mm, to samo co powyżej ale podobno cieńsze, dla mnie nawet pod lupą różnica niewidoczna;
i dwa produkty MIGa - gumki elastyczne opisane jako 0,01 i 0,02 mm. Szczerze możliwe, że są płaskie ale w porównaniu do pierwszej wspomnianej są o niebo cieńsze i efekt płaskości jest praktycznie niewidoczny, bynajmniej dla moich potrzeb w skali 1:200.
Te od MIGa, mimo wyższej ceny wydają się najlepsze i ich użyję w pierwszej kolejności.
Pozdr
Piotr

[Piotr80]

Maszt. Narazie goły. Trochę zajmie uzbrajanie go w elektronikę i takielunek ale wydaje mi się, że będzie warto



Kopułę anteny Pozitiv na maszcie, standardowo jak tego typu okrągłe elementy u mnie, wydmuchałem odkurzaczem przy pomocy opalarki na domku dla ptaka
Pozdr
Piotr

[gk]

Bossska kopuła.
Wygląda świetnie.
Rozumiem, że "podciśnieniowo" wsysasz odkurzaczem?
Muszę sE zbudować takie pudełko do wytłoczek, bo zaczyna mi doskwierać brak możliwości dmuchania takich obłości