Fly Model 143 "Kruzensztern"- budowa

[Jeta]

Ta zamiana łodzi na tratwy wzięła się właśnie ze zmiany przepisów. Nowa konwencja SOLAS postawiła tak wysokie wymagania że statki mające dużą ilośc ludzi na pokładzie musiałyby być obwieszone łodziami. Dlatego tak szerokim frontem weszły tratwy. Na dzisiaj dla jednostek pasażerskich jest wymóg zapewnienia miejsc w łodziach zakrytych dla 50% ludzi na każdej burcie i dodatkowo dla 25% ludzi w tratwach. Co jak łatwo policzyć daje miejsca dla 150% liczby osób na statku. W przypadku żaglowców, traktowanych jako jednostki specjalne, poszczególne administracje mogą wydać zezwolenie zastapienia łodzi tratwami z zachowaniem narzuconych przepisami ilości miejsc.

[Roinok]

Czy ktoś może mi powiedzić skąd autor opracowania wziął wrzorzec na taki typ tratew?

[Kemot]

małe pytanko, czy przy wyoblaniu scianek tratew posługiwałeś sie jakąś nowatorską techniką. Papier ułożył sie fantastycznie. U mnie często występują załamana na okręgu.

[Roinok]

Kemot ! Już odpowiadam. Nie wiem czy to jest nowatorska metoda, bo wydaje mi się że gdzieś na Kondradusie to czytałem. Ale do rzeczy, normalnie to powinien wyjść z tego stożek i to z paskudną zakładką.
Ja zrobiłem w ten sposób ze wycinając odrazu pozbyłem się zakładki, kładłem element na odwrotnej stronie podkładki pod mysz. Wyoblenie robiłem metalową obsadką do nożyków która akurat miała taką średnice jak tratwa i odpowiednie wyoblenie. Wiec tą obsadką okrężnymi ruchami jeżdziłem po elemencie aż rozcięte krawedzie się zeszły. Myślę że to jest już jasne.

Pozdrawiam Roinok

[Kemot]

No tak, teraz kapuję, tam jest rozcięcie, które przykrywa pasek wokół tratwy... Dałem sie nabrać. Ja myślałem, że to było na początku zwykłe kółko (nie rozcinane po promieniu) i dlatego zapytałem.
Dzięki!

ps. ja przy takich kształtach (ale gdzie element wyjsciowy nie jest rozcinany), przed wyoblaniem często smaruję wew. powierzchnie wikolem. Papier jest wtedy bardziej plastyczny i lepiej sie układa.

[Roinok]

Wracają do mojej poczwary. Pozbyła się zewnętrznej otoczki.
Mimo wielu obaw nie nastąpiła deformacja szkieletu. Zbędny nadmiar pianki usuwałem zwykłym nożem, a następnie wyrównałem papierem ściernym o gradacji 40.





Na fotkach widać próby szpachlowania różnymi rodzajami szpachli. Z jednej strony zastosowałem szpachel akrylowy do drzewa, a zdrugiej samochodowy z włóknem szklanym. Stwierdzam że zdecydowanie lepszy do wstępnego pokrycia jest szpachel samochodowy.

[Roinok]

Dalszy etap budowy kadłuba. Prace dość mozolnie idą gdyż mam problem z wyrównaniem powierzchni. Cienka warstwa szpachli nie jest dostatecznie sztywna i ugina się podczas szlifowania, co utrudnia osiągnięcie właściwej powierzchni. Poniżej dotychczasowy efekt. Nie jest to jeszcze właściwy kolor.

[Jari]

O rzesz ty.............. To jest........ ładne??

Jakiej szpachli użyłes?? Zwykłej samochodówki czy z włóknem szklanym??

[Roinok]

Jari !
Przy tym modelu trochę eksperymentowałem. Ale moim zdaniem najlepiej pierwszą warstwe zastosować szpachel samochodowy z włóknem szklanym, a po wyrównaniu zastosować szpachel budowlany FILER. Pisał też o tym Budny przy swoim Darze.

[Tomasz D.]

Jako pierwsz warstwa to TYLKO szpachel samochodowy, ale po co od razu z włóknem ? wystarczy tylko odpowiednio gruba warstwa by uzyskać sztywność powieżchni - przecież tyle razy ci to mówiłem Jasiu