*[Relacja/Samolot] Lublin R-VIII bis z CardPlane
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam po dłuższej przerwie!
Tak żeby nie było, że się nic nie dzieje...
W ostatnich dniach (tygodniach chyba...) powstał szkielet stateczników:
oraz stateczniki oklejone poszyciem:
Stateczniki i powierzchnie sterowe jeszcze oddzielnie
Podobnie jak wcześniej wszystko pasowało bez problemu. Jedynie wycięcia na zawiasy steru kierunku nie pokrywają się w poszyciu i wrędze. Ale to szczegół. Można sobie z tym łatwo poradzić.
Pozdrawiam
Tak żeby nie było, że się nic nie dzieje...
W ostatnich dniach (tygodniach chyba...) powstał szkielet stateczników:
oraz stateczniki oklejone poszyciem:
Stateczniki i powierzchnie sterowe jeszcze oddzielnie
Podobnie jak wcześniej wszystko pasowało bez problemu. Jedynie wycięcia na zawiasy steru kierunku nie pokrywają się w poszyciu i wrędze. Ale to szczegół. Można sobie z tym łatwo poradzić.
Pozdrawiam
Witam!
Kompletne stateczniki są już na swoim miejscu
Przy montażu stateczników większych problemów nie napotkałem. Jedynie między górnym poszyciem statecznika poziomego, a kadłubem powstała (a w zasadzie została) niewielka szpara. Zalałem ją wikolem. Myślę, że będzie OK.
Powoli powstają też lotki
również bez większych problemów.
Na dzisiaj to tyle.
Pozdrawiam
Kompletne stateczniki są już na swoim miejscu
Przy montażu stateczników większych problemów nie napotkałem. Jedynie między górnym poszyciem statecznika poziomego, a kadłubem powstała (a w zasadzie została) niewielka szpara. Zalałem ją wikolem. Myślę, że będzie OK.
Powoli powstają też lotki
również bez większych problemów.
Na dzisiaj to tyle.
Pozdrawiam
Witam!
Lotki z "osprzętem":
Gotowe lotki wędrują na półkę Zostaną przyklejone dopiero po ukończeniu modelu. Postanowiłem tak ponieważ zostanie on (ze względu na swoje gabaryty) podwieszony w rogu pokoju. Lotki zostaną przyklejone po dokładnym określeniu miejsca podwieszenia Lublina, tak aby ich wychylenie było zgodne z kierunkiem "lotu" modelu.
pozdrawiam
Lotki z "osprzętem":
Gotowe lotki wędrują na półkę Zostaną przyklejone dopiero po ukończeniu modelu. Postanowiłem tak ponieważ zostanie on (ze względu na swoje gabaryty) podwieszony w rogu pokoju. Lotki zostaną przyklejone po dokładnym określeniu miejsca podwieszenia Lublina, tak aby ich wychylenie było zgodne z kierunkiem "lotu" modelu.
pozdrawiam
Witam!
Pływaki zostały oklejone poszyciem.
Niestety nie obyło się bez błędów. Między wręgami 97d i 97e dość mocno zapadło się poszycie. Próby ratowania elementu zakończyły się na wydrukowaniu popsutej części poszycia. Oczywiście kolor nie pasował Ale chyba za 10 razem się udało (powiedzmy, że jest jako-tako). Drukowany element zaznaczyłem na powyższym zdjęciu.
Ogólnie z pływaków nie jestem zadowolony. Wyszły fatalnie. Jak do tej pory jest to chyba najgorzej wykonany element modelu.
Udało się również wykonać stery i pachołki.
Ten element już bez problemu, chociaż na zdjęciach widać, że trzeba trochę poprawić retusz.
Pozdrawiam
Pływaki zostały oklejone poszyciem.
Niestety nie obyło się bez błędów. Między wręgami 97d i 97e dość mocno zapadło się poszycie. Próby ratowania elementu zakończyły się na wydrukowaniu popsutej części poszycia. Oczywiście kolor nie pasował Ale chyba za 10 razem się udało (powiedzmy, że jest jako-tako). Drukowany element zaznaczyłem na powyższym zdjęciu.
Ogólnie z pływaków nie jestem zadowolony. Wyszły fatalnie. Jak do tej pory jest to chyba najgorzej wykonany element modelu.
Udało się również wykonać stery i pachołki.
Ten element już bez problemu, chociaż na zdjęciach widać, że trzeba trochę poprawić retusz.
Pozdrawiam
Witam!
Pływaki już na swoim miejscu
Niestety w tym miejscu pojawia się pierwsza uwaga do projektanta
Otóż o ile mocowanie podłodzi do pływaków jest bardzo solidne, o tyle mocowanie ich do dolnych płatów pozostawia wiele do życzenia. Podłodzie są mocowane do poszycia dolnego płata. W efekcie powstała konstrukcja jest bardzo niestabilna i może wręcz doprowadzić do uszkodzenia (zerwania) poszycia. Aż się prosi aby w miejscu mocowania podłodzi do płata wkleić odpowiednio przycięty kawałek balsy czy choćby korka. Udało mi się wybrnąć z tej sytuacji poprzez wykonanie naciągów ze struny gitarowej (o ile dobrze pamiętam 0,16 mm). Zastosowanie takiego rozwiązania zapewniło bardzo dobrą sztywność konstrukcji i Lublin mógł wreszcie stanąć na własnych "nogach".
Na swoje miejsce zostały również wklejone stery i pachołki:
Tak więc model zaczyna przybierać docelowe kształty No i muszę przyznać, że robi niesamowite wrażenie! Mimo wielu błędów, których niestety nie udało się uniknąć będzie on z pewnością ozdobą kolekcji.
Pozdrawiam
Pływaki już na swoim miejscu
Niestety w tym miejscu pojawia się pierwsza uwaga do projektanta
Otóż o ile mocowanie podłodzi do pływaków jest bardzo solidne, o tyle mocowanie ich do dolnych płatów pozostawia wiele do życzenia. Podłodzie są mocowane do poszycia dolnego płata. W efekcie powstała konstrukcja jest bardzo niestabilna i może wręcz doprowadzić do uszkodzenia (zerwania) poszycia. Aż się prosi aby w miejscu mocowania podłodzi do płata wkleić odpowiednio przycięty kawałek balsy czy choćby korka. Udało mi się wybrnąć z tej sytuacji poprzez wykonanie naciągów ze struny gitarowej (o ile dobrze pamiętam 0,16 mm). Zastosowanie takiego rozwiązania zapewniło bardzo dobrą sztywność konstrukcji i Lublin mógł wreszcie stanąć na własnych "nogach".
Na swoje miejsce zostały również wklejone stery i pachołki:
Tak więc model zaczyna przybierać docelowe kształty No i muszę przyznać, że robi niesamowite wrażenie! Mimo wielu błędów, których niestety nie udało się uniknąć będzie on z pewnością ozdobą kolekcji.
Pozdrawiam
Witam!
W ostatnich dniach powstała obrotnica oraz karabyny ;)
Niestety w tym momencie mała uwaga do projektanta. Rysunek wykonawczy obrotnicy jest wręcz koszmarny, niewiele z niego wynika. No ale co tam, dałem radę, a co z tego wyszło widać na zdjęciach.
no i "komplet" na stanowisku ogniowym
Jak widać obrotnica się obraca (toć w końcu po to jest).
Na dziś to tyle, a jutro jak dobrze pójdzie to zabieram się za śmigło
Pozdrawiam
W ostatnich dniach powstała obrotnica oraz karabyny ;)
Niestety w tym momencie mała uwaga do projektanta. Rysunek wykonawczy obrotnicy jest wręcz koszmarny, niewiele z niego wynika. No ale co tam, dałem radę, a co z tego wyszło widać na zdjęciach.
no i "komplet" na stanowisku ogniowym
Jak widać obrotnica się obraca (toć w końcu po to jest).
Na dziś to tyle, a jutro jak dobrze pójdzie to zabieram się za śmigło
Pozdrawiam
bardzo mi się podoba, gratuluję umiejętności i efektu pracy
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Cieszę się rowin, że ci się podoba Jeśli chodzi o umiejętności to jeszcze mi wiele brakuje. Natomiast efekt rzeczywiście jest... mimo wielu niedociągnięć z mojej strony model robi naprawdę niesamowite wrażenie.
A oto efekty dzisiejszych prac na Lublinem
Tak jak sobie zaplanowałem dzisiaj wykonałem łopaty śmigła
oraz kołpak.
Całkiem zgrabnie to wyszło
Śmigło zrobiłem obracane, a jakże. Na dowód króciutki filmik z próbnego odpalenia silnika
Z góry przepraszam za marną jakość tego "materiału video" ale był on wykonany za pomocą telefonu komórkowego.
Wkrótce zabieram się za bomby...
...ech koniec już blisko.
Pozdrawiam
A oto efekty dzisiejszych prac na Lublinem
Tak jak sobie zaplanowałem dzisiaj wykonałem łopaty śmigła
oraz kołpak.
Całkiem zgrabnie to wyszło
Śmigło zrobiłem obracane, a jakże. Na dowód króciutki filmik z próbnego odpalenia silnika
Z góry przepraszam za marną jakość tego "materiału video" ale był on wykonany za pomocą telefonu komórkowego.
Wkrótce zabieram się za bomby...
...ech koniec już blisko.
Pozdrawiam