Budowa posuwa się skokami ale do przodu. Zainstalowane jest już całe wyposażenie, odbiornik, regulator, zasobniki na baterie. Dziś odbyły się też pierwsze testy w wannie i wygląda na to, że wszystko działa jak należy.
AWOT
Relacja z budowy - KUTER RAKIETOWY "RYŚ"
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Model otrzymał nazwę BIL, na cześć zmarłego niedawno partyzanta AK okręgu wileńskiego. Na zdjęciu widać rufę modelu ze sterami i śrubami
Z malowania nie jestem zadowolony. Malowałem tym co miałem pod ręką. Okazuje się, ze farba ftalowa "gryzie się" z podkładem na bazie nitro. Następnym razem wszystko będzie z nitro.
Polery juz na pokładzie i doszły jeszcze relingi, których słupki zrobiłem z patyczków higienicznych. Sam reling to w rzeczywistości antena. Teraz muszę poszukać podobnego przewodu i zrobić reling na drugiej burcie.
AWOT
Z malowania nie jestem zadowolony. Malowałem tym co miałem pod ręką. Okazuje się, ze farba ftalowa "gryzie się" z podkładem na bazie nitro. Następnym razem wszystko będzie z nitro.
Polery juz na pokładzie i doszły jeszcze relingi, których słupki zrobiłem z patyczków higienicznych. Sam reling to w rzeczywistości antena. Teraz muszę poszukać podobnego przewodu i zrobić reling na drugiej burcie.
AWOT
Poszliśmy nad jezioro, które na szczęście mamy tuż za płotem i postanowiliśmy zwodować RYSIA. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie wykonawców, ostatnie regulacje i sprawdzenie elektroniki i pora ruszyć na wodę. Pierwsze pływania były wykonywane na zasilaniu z baterii przez co silniki nie uzyskiwały maksymalnej mocy. Maksymalne napięcie za regulatorem nieznacznie przekraczało 3V. No ale model pływa i daje się sterować.
Po zamianie baterii na pakiet ogniw model dostał lekkiego kopa i pływa znacznie żwawiej.
Model sprawuje się dobrze i nie nabiera wody, przynajmniej na razie, dziś spędził w wodzie około pół godziny. Wszyscy wykonawcy i nie tylko mieli okazję trochę nim popływać. Teraz planujemy kolejny model, tym razem jednak latający. Może niebawem pokażemy jego budowę.
Model sprawuje się dobrze i nie nabiera wody, przynajmniej na razie, dziś spędził w wodzie około pół godziny. Wszyscy wykonawcy i nie tylko mieli okazję trochę nim popływać. Teraz planujemy kolejny model, tym razem jednak latający. Może niebawem pokażemy jego budowę.