Gratuluje pięknego modelu i jakości wykonania, coś wspaniałego!
Pozdrawiam!
ps. Niki68, ja zamiast Big Boya chętniej zobaczył bym Ty51, który jednocześnie jest "nasz", ale ma "amerykanckie" korzenie ;) Kierowniku, co Ty na to??
Oj widzę, że Kierownikowi zacznie czasu brakować. Tyle opracowań i w związku z tym tyle parowozów które chciało by się zrobić...
Gratuluje kolejnego świetnego modelu i Chyba w imieniu wszystkich mogę powiedzieć czekamy na kolejne!
Ceva, parowóz Ty55 istniał tylko na papierze.
Z Ameryki mieliśmy Ty246. Na jego podstawie powstały nasze Ty51. Potem "nasi" inżynierowie chcieli w nim zamontować oprzyrządowanie radzieckie i inne bajery - to miał być Ty55. Nie wyszło ...
Prawdopodobnie ( bo dawno nie widziałem książki B.Pokropińskiego "Parowozy normalnotorowe PKP ", gdzieś mi ją wcięło ) pisząc Ty 55 miałem na myśli Ty 246. A chodziło mi o ten parowóz towarowy z takim trochę dziwnym "tendrowym" wózkiem z przodu z taką trochę mało spójną sylwetką. Chyba że mam jeszcze co innego na myśli tylko nazwać chwilowo nie potrafię.
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.
Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...
Na pewno co innego
Ty246 jest dość harmonijny, a z przodu ma jedną oś. "Tendrowy wózek z przodu" oznacza parowóz z dwoma osiami tocznymi na przedzie. czyli druga litera jego oznaczenia może być literą: d (jak Od2 czy Pd5), f, k(jak Ok1),m(Pm36) ,s (Os24).
Znalazłem książkę .
Chodziło mi o Ok 55 . Co prawda to jednak nie jest parowóz towarowy ale ma w sobie trochę genów towarowych i to amierykanskich ( Tr 203 ).
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.
Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...