*[Relacja/Czołg] Pz.Kpfw. I Ausf. F by Zło Squad
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Miło, że Wam się zdjęcia podobają. Na żywo jest trochę gorzej, a może po prostu za dobrze znam swój model i wiem czego oczekiwałem.
Może i dobrze, że nigdy nie jestem do końca zadowolony, inaczej w samozachwyt bym popadł
Tempest, te oleje można cały czas zmyć odpowiednią chemią, ale...
Dopiero po nałożeniu pigmentów okazało się, że coś jest nie tak. Jak bym zaczął go czyścić z rainsów, to bym częściowo zmył pigmenty. Teraz model jest zabezpieczony werniksem, więc zmywanie odpada.
Użyłem tych samych kolorów co przy RSO, ale tu przy Panzergrau się nie sprawdziły. Następnym razem takiego błędu nie popełnię. Z resztą nie planuję w bliższej przyszłości następnego szarego modelu. Jakoś beznadziejnie się je robi. Z radością zacząłem niedawno bardziej kolorowy model.
Zbyniu, te "kamyczki" to właśnie pigmenty. Poczytaj fora dla plastikowców, oni mają więcej doświadczenia w tym. Ja najpierw smaruję wódką miejsce gdzie mam je nałożyć. Sypię na to pigment, tak jakbym coś solił biorąc pigment między palce. Na koniec delikatnie dotykam to pędzlem namoczonym wódką, by namoczyć je, ale nie zmienić faktury i werniks aero dla zabezpieczenia.
I uwaga na koniec, straszny syf wokół warsztatu powstaje przy tym.
Może i dobrze, że nigdy nie jestem do końca zadowolony, inaczej w samozachwyt bym popadł
Tempest, te oleje można cały czas zmyć odpowiednią chemią, ale...
Dopiero po nałożeniu pigmentów okazało się, że coś jest nie tak. Jak bym zaczął go czyścić z rainsów, to bym częściowo zmył pigmenty. Teraz model jest zabezpieczony werniksem, więc zmywanie odpada.
Użyłem tych samych kolorów co przy RSO, ale tu przy Panzergrau się nie sprawdziły. Następnym razem takiego błędu nie popełnię. Z resztą nie planuję w bliższej przyszłości następnego szarego modelu. Jakoś beznadziejnie się je robi. Z radością zacząłem niedawno bardziej kolorowy model.
Zbyniu, te "kamyczki" to właśnie pigmenty. Poczytaj fora dla plastikowców, oni mają więcej doświadczenia w tym. Ja najpierw smaruję wódką miejsce gdzie mam je nałożyć. Sypię na to pigment, tak jakbym coś solił biorąc pigment między palce. Na koniec delikatnie dotykam to pędzlem namoczonym wódką, by namoczyć je, ale nie zmienić faktury i werniks aero dla zabezpieczenia.
I uwaga na koniec, straszny syf wokół warsztatu powstaje przy tym.
Sicore
Tak sobie z ciekawości wlazłem tu i szczena mi wypadła na podłogę - ale się posklejała jakoś na szczęście ....
Bardzo fajny model Ci wyszedł . Jedno tylko ale ...
Ja kurde bym po włożeniu tylu roboczogodzin , po prostu pomalowałbym od nowa całość i tyle .
Kupę rzeczy oczywiście bym podorabiał , poprzerabiał , chociażby błotniki wytłaczane , czy koła nośne . To tylko moja taka dygresja , niewarta uwagi ... , kiedyś tak swoje panzery kartonowe dłubałem . Zresztą to modelidło chodzi za mną już od dawna i woła , zrób mnie w końcu w 15 stce... . Za mało docu jak na razie uzbierałem do tego typa ...
Niemniej gratuluję udanego modelu i oby tak dalej ...
Tia , to właśnie ta żywica , moim zdaniem jest o wiele lepsza od różnych F Axona . Piszesz że krucha ??? . A tam , hmm chociaż możliwe , ten typ wymaga dokładnego dozowania i mieszania , poza tym dodaję czarny składnik w proszku taki jeden ogólnie dostępny i darmowy , może on coś daje od siebie oprócz pancernego kolorku ??
Na bloga wsadziłem fotkę takich mikronitów - Edmundzie pardą za nadużywanie , odlanych z tej żywicy , tym razem pompką odsysałem i wychodzi całkiem OK ...Wystarczy odciąć , w detalu wywiercić otworki wsadzić , z drugiej strony wlać gluta i koniec ;)
Pozdrawiam -Andrzej
Tak sobie z ciekawości wlazłem tu i szczena mi wypadła na podłogę - ale się posklejała jakoś na szczęście ....
Bardzo fajny model Ci wyszedł . Jedno tylko ale ...
Ja kurde bym po włożeniu tylu roboczogodzin , po prostu pomalowałbym od nowa całość i tyle .
Kupę rzeczy oczywiście bym podorabiał , poprzerabiał , chociażby błotniki wytłaczane , czy koła nośne . To tylko moja taka dygresja , niewarta uwagi ... , kiedyś tak swoje panzery kartonowe dłubałem . Zresztą to modelidło chodzi za mną już od dawna i woła , zrób mnie w końcu w 15 stce... . Za mało docu jak na razie uzbierałem do tego typa ...
Niemniej gratuluję udanego modelu i oby tak dalej ...
Tia , to właśnie ta żywica , moim zdaniem jest o wiele lepsza od różnych F Axona . Piszesz że krucha ??? . A tam , hmm chociaż możliwe , ten typ wymaga dokładnego dozowania i mieszania , poza tym dodaję czarny składnik w proszku taki jeden ogólnie dostępny i darmowy , może on coś daje od siebie oprócz pancernego kolorku ??
Na bloga wsadziłem fotkę takich mikronitów - Edmundzie pardą za nadużywanie , odlanych z tej żywicy , tym razem pompką odsysałem i wychodzi całkiem OK ...Wystarczy odciąć , w detalu wywiercić otworki wsadzić , z drugiej strony wlać gluta i koniec ;)
Pozdrawiam -Andrzej
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Co to dużo gadać. Model wygląda rewelacyjnie i jego zdjęcia można oglądać w nieskończoność. Szkoda tylko, że jest ich tak mało Wspaniała robota Sicore
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Andrzeju, jakbym miał malować, to bym na plastik się przerzucił, albo zaczął je robić jak Ty.
Ja lubię kartonówki w standardzie i widoczną farbę drukarską. Rzadko się zdarza, by jakaś malowana mi się podobała. By malować trzeba dorobić milion detali, suma sumarum zrobić model od nowa, na bazie kartonówki. Bez tego, po malowaniu znika wiele rzeczy i wygląda cholernie topornie.
Staram się dorabiać i przerabiać, tak by wyglądało na standard.
Z resztą na więcej nie mam możliwości, takie to moje modelarstwo podróżne, zawsze jestem gdzieś na "chwilę", nawet w domu.
Z tą żywicą, to może za szybko wyciągnąłem wnioski. Lałem tylko trzy razy. W moim warsztacie temperatura jest poniżej zalecanej do pracy z nią, no i nie sprawdzałem wytrzymałości na w pełni utwardzonej, tylko ze 3h po rozrobieniu.
Z dozowaniem nie ma problemu, używam wagi cyfrowej z podziałką 0.1g.
Ja lubię kartonówki w standardzie i widoczną farbę drukarską. Rzadko się zdarza, by jakaś malowana mi się podobała. By malować trzeba dorobić milion detali, suma sumarum zrobić model od nowa, na bazie kartonówki. Bez tego, po malowaniu znika wiele rzeczy i wygląda cholernie topornie.
Staram się dorabiać i przerabiać, tak by wyglądało na standard.
Z resztą na więcej nie mam możliwości, takie to moje modelarstwo podróżne, zawsze jestem gdzieś na "chwilę", nawet w domu.
Z tą żywicą, to może za szybko wyciągnąłem wnioski. Lałem tylko trzy razy. W moim warsztacie temperatura jest poniżej zalecanej do pracy z nią, no i nie sprawdzałem wytrzymałości na w pełni utwardzonej, tylko ze 3h po rozrobieniu.
Z dozowaniem nie ma problemu, używam wagi cyfrowej z podziałką 0.1g.
Pojazd - fuj! Paskudny, pokraczny i do tego faszystowski , ale wykonanie - PIERWSZORZĘDNE!!! Gratuluję!
Na warsztacie: Leopard 2A5, J6K1 Jinpu
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1