HMCS Snowberry 1/72 - model wakacyjny

[Tomasz D.]

Czy pozamieniane kolory to zabieg specjalny? Bo patrząc na schemat i zdjęcie modelu to zielony jest zamieniony z jasnoszarym, jasnoszary z szarym, a szary z zielonym. No i rozkład plam też jakiś taki inny.

kochani, schemat ten pochodzi z zasobów internetu i nikt nie zagwarantuje że kolory na nim są dobrze pokazane; poniżej macie fotkę tego samego modelu sklejonego przez jakiegoś modelarza i porównajcie sobie kolory ze schematem który zamieściłem



jak widać też nie odzwierciedla tego co widać na rysunku, a dzieje się tak dlatego że tak jak mój pomalowany został w/g tego co podane jest w instrukcji i też nie ma gwarancji że w instrukcji podane jest prawidłowo
nie mówcie więc że kolory są pozamieniane, a już tymbardziej że to celowe działanie - model jest pomalowany tak jak podaje jego producent i basta
poza tym trzeba też brać poprawkę na przekłamania aparatu

[Żur]

Jeśli chodzi o całe malowanie to korwetka będzie wymalowana tak jak to widać poniżej

A teraz piszesz, że to tylko rysunek znaleziony na internecie i model wcale nie był molowany na jego podstawie. Gdybyś od razu dał rzeczywisty schemat to nie byłoby głupich pytań.

A istanieje jakieś zdjęcie prawdziwego okrety w tym malowaniu? To by przesądziło sprawę.

[Tomasz D.]

A teraz piszesz, że to tylko rysunek znaleziony na internecie i model wcale nie był molowany na jego podstawie.

A istanieje jakieś zdjęcie prawdziwego okrety w tym malowaniu? To by przesądziło sprawę.

był malowany na jego podstawie ale w sensie rozłożenia kamuflarzu a nie jego kolorów
Snowberry poszedł na żyletki nim upowszechniła się fotografia kolorowa, a jeśli chodzi o kolory to bliźniacza jednostka malowana jest tak jak to widać na poniższym linku
http://members.jcom.home.ne.jp/hmdock/s ... hotos.html

[irimi]

Kolor taki, kolor śmaki...

Primo: trudno będzie znaleść wiarygodne źródło w temacie kolorów, bo fotek odpowiednich nie ma.

Drugie primo: Tomek opiera się na schemacie podanym przez producenta w instrukcji modelu: taki przyjął KONIECZNY kompromis.

Trzecie primo: od strony technicznej malowanie jest zrobione bardzo dobrze i kadłub wygląda efektownie.

Czwarte primo (primo najważniejsze): TO JEST MODEL WAKACYJNY, a nie model, którym Tomek ma zamiar wygrywać konkursy i zdobywać medale. Model wakacyjny ma mieć aparaturę RC i cieszyć dzieciaki nad jeziorem, po pokładzie mają szwędać się "pamperki" a nie marynarze w strojach z epoki, ma być to czysta zabawa i chyba tak należy to traktować.

Oczywiście im wierniej tym lepiej, ale nie zawsze wierne odwzorowanie jest priorytetem, zwłaszcza przy modelach wakacyjnych. Tym bardziej, że Tomek już wielokrotnie na forum udowodnił, że potrafi zrobić wierny oryginałowi model.

Dyskusja odnoście właściwych kolorów ciekawa, ale w przypadku takiego traktowania modelu nieco zbędna i wyjaśnienie autora modelu, że jedzie wg instrukcji winno wystarczyć.

No to tego: za tych co na morzu oprócz Bundesmarine

irimi, nabierający apetytu na jakiś model wakacyjny

[Żur]

Panowie, zadałem proste pytanie: czy pozamieniane kolory to zabieg specjalny. Wystarczyło odpisać np. "Tak, model pomalowano według instrukcji, a tam tak jest". Spytałem, bo mogła to być zwykła pomyłka, a na takim etapie budowy przemalowanie nie byłoby problemem. Potem byłoby trudniej.

Oczywiście odcienie kolorów w tej chwili nie można odtworzyć, ale nawet na czarno-białym zdjęciu byłoby widać, czy plamy przy linii wodnej są ciemniejsze czy jaśniejsze od całej reszty burty. Na pudełku i pierwszym rysunku wiekszość burty jest jaśniejsza od plam, a na zdjęciu modelu odwrotnie: dwie plamy są jasniejsze od burty w szarym kolorze.

No i zdjęcie pokazałoby rzeczywisty rozkład plam: jak na razie na wszystkich trzech schematach: pudełko, rysunek z netu, model - są inne. Wystarczy spojrzeć na umiejscowienie numeru K166 względem plamy na dziobie. Pudełko i rysunek z netu są w miare podobne i ja (ale to tylko moje zdanie) wydrałbym je bo wygrywa stosunkiem 2:1.

Ale jeżeli Bundy traktuje ten model aż tak wakacyjnie to ja już się nie wtrącam. Życzę miłej zabawy. Dla mnie EOT.

[Tomasz D.]

Jako że model ten jest pierwszym moim modelem plastikowym, pierwszym malowanym w całości więc i pierwszy raz postanowiłem spróbować go troszkę przybrudzić - efekt poniżej;
wiem że brudzenie nie jest zrobione zbyt dobrze, ale mam nadzieję że następne będzie lepsze

[Grzegorz75]

ojjj , już nie bądź taki skromny .....

[Sebastian B.]

ojjj , już nie bądź taki skromny .....

Właśnie , całkiem ciekawie wyszło .

A sam co byś poprawił
Mnie jedynie , wizualnie , wydaje się że rdzy na bulajach i otworze kotwicznym jest lekko za mało w porównaniu do korozji na liniach podziału blach , ale to tylko moje odczucie .

Tak czy inaczej wygląda bardzo realistycznie

[hide]

Wg mnie efekt bardzo fajny a skoro to 1 raz to tym bardziej szacunek

[MrJedi]

No jakby tu napisać...kadłub wzbudził mój zachwyt Mam pytanie: czy linie podziału blach w rzeczywistości też są takie bardzo odznaczające się? Możliwe, że to zdjęcie przekłamuje, bo leciutko są wg mnie zbyt zaznaczone. Ale to tylko moje odczucie, nigdy nie widziałem na żywo jednostek podczas eksploatacji. No i jeśli to jest Twój 1. raz to jestem pod naprawdę dużym wrażeniem Twojej roboty