Płaskie to są stopnie schodów a nie szczeble w drabinach. Te ostatnie robi się najczęściej z kwadratowych prętów ustawianych krawędzią do góry. Okrągłych też się nie robi ze względów bezpieczeństwa. Na morzu wszystko jest wilgotne i każdy lądowałby d..ą na pokładzie.
Mogę potwierdzić. Sam kiedyś - schodząc po drabince z okrągłymi szczebelkami - wylądowałem tym, o czym pisze Jeta, na pokładzie. I wcale nie było mokro. Za to boleśnie. , o pardon
Karol, nic nie poprawiaj. Przyklej tę drabinkę tam gdzie trzeba i kontynuuj. Skończ model. I weź się za następny. Skończ. Potem postaw oba modele przed oczami i porównaj. Jeżeli w drugim modelu drabinki będą zgrabniejsze, czyściejsze i dokładniej zrobione, to znaczy, że idziesz w dobrym kierunku. Wtedy weź się za nastepny model. I tak dalej, i tak dalej. Do któregoś z kolei nie będzie można się zbytnio przyczepić. I o to w tej sztuce chodzi. Pamiętaj, że nie od razu Kraków zbudowano, a tym bardziej dobry model. Przez cierpienia do gwiazd, jak mawiali starożytni.