[R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 479
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 102
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Ja znalazłem tylko taki rysunek z wersji dla Francózów. Takie przekroje to jednak w większości S-F. Na fotce to wygląda jakby do tyłu fotela była przymocowana płyta pancerna.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Hi,
Ten przekrój to dramat. Od przodu: wlot powietrza do chłodnicy oleju SB2U-1/2. Zbiornik paliwa w centropłacie SB2U-3, 4 KM-y SB2U-3, Brak dodatkowego zbiornika oleju pod zbiornikiem paliwa SB2U-1/2, brak zbiorników paliwa w zewnętrznych częściach skrzydeł - SB2U-1/2, pionowe wyrzutnie flar/pław - XSB2U-1 ! Statecznik poziomy SB2U-1/2. To tak na szybko.
A jeśli chodzi o zdjęcie samolotu z VS42 to właśnie o to mi chodzi. Ja tam widzę, że to fotel a nie dodatkowa płyta pancerza.
Ten przekrój to dramat. Od przodu: wlot powietrza do chłodnicy oleju SB2U-1/2. Zbiornik paliwa w centropłacie SB2U-3, 4 KM-y SB2U-3, Brak dodatkowego zbiornika oleju pod zbiornikiem paliwa SB2U-1/2, brak zbiorników paliwa w zewnętrznych częściach skrzydeł - SB2U-1/2, pionowe wyrzutnie flar/pław - XSB2U-1 ! Statecznik poziomy SB2U-1/2. To tak na szybko.
A jeśli chodzi o zdjęcie samolotu z VS42 to właśnie o to mi chodzi. Ja tam widzę, że to fotel a nie dodatkowa płyta pancerza.
Pzdr.
BES.
BES.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Hi,
Proszę mnie zrozumieć jeśli chodzi o ten fotel. Skoro włożyłem tyle pracy w zrobienie wnętrza w zasadzie od podstaw to chciałbym mieć i fotel taki jak powinien być. Sprawa okazała się dość skomplikowana. Rozłożywszy już nad tym ręce napisałem e-mail za ocean do pana Gintera (autora najgrubszej książki) z myślą odpisze - nie odpisze, zobaczymy. O dziwo odpowiedź dostałem bardzo szybko i to dopiero daje do myślenia. Przytaczam korespondencję. Jeśli kogoś razić moja angielski to przepraszam, ale pan Ginter zrozumiał.
Napisałem ja:
(...bla bla przywitanie...) I'm building a SB2U Vindicator model with your book. And I met a serious problem. The model kit has pilots seat as shown in walk arouds both SB2U-1 and SB2U-2. But in the chapter about VS-72 I see another seat, with bigger back and sometimes round headrest. It is known which pilots seat i should have in the SB2U-2 Vindicator 72-S-3 in the begining of 1942? And if it is another seat than standard, there are known photographs of it? I'm wtiting to you, because I spent so much time building a frame to leave it "as is".
Otrzymałem odpowiedź:
Let me complement you on your model so far. Buts that's the only good news I can give you. I have no answer to your question, I fail to see a different or new seat in any of the photos even VS-72. There are a number of photos that seem to show bigger head rests anchored to the roll-over structure especially in the floatplane images. Bigger Headrests could easily have been a post production feature installed by the squadrons.
I found no records of another seat not even with the Marine -3s.
Sorry I can't help.
To według mnie poddaje w wątpliwość istnienie innych opancerzonych foteli które miałyby być montowane w Vindicatorach. Mateusz Skałecki miał nosa i sokole oko jeśli chodzi o dostrzeganie szczegółów na zdjęciach a ja się uczepiłem jednego zdania z Pictoriala i wszystko dorabiałem pod swoją teorię. Teraz rzeczywiście też widzę, że to nie inny fotel tylko kawał blachy.
Po tych perypetiach i tak postanowiłem zachować stan fabryczny, czyli to co zrobiłem. Kusiło przez chwilę zrobienie tej płyty ale przez nieprzemyślane mocowanie drążka sterowego trudno by mi było teraz się z tym za fotelem zmieścić. Uważam, że skoro nie ma zdjęć wnętrza tego konkretnego egzemplarza to nie popełniam jakiegoś ogromnego modelarskiego faux pas.
Żeby ten nudny post nie był tylko czczą pisaniną wrzucam dwie fotki z postępów. Ramki w środku czarne, jak muzełum. Czegoś się trzeba było chwycić.
PS
Proszę admina albo moda o usunięcie zdublowanego postu Mateusza
Proszę mnie zrozumieć jeśli chodzi o ten fotel. Skoro włożyłem tyle pracy w zrobienie wnętrza w zasadzie od podstaw to chciałbym mieć i fotel taki jak powinien być. Sprawa okazała się dość skomplikowana. Rozłożywszy już nad tym ręce napisałem e-mail za ocean do pana Gintera (autora najgrubszej książki) z myślą odpisze - nie odpisze, zobaczymy. O dziwo odpowiedź dostałem bardzo szybko i to dopiero daje do myślenia. Przytaczam korespondencję. Jeśli kogoś razić moja angielski to przepraszam, ale pan Ginter zrozumiał.
Napisałem ja:
(...bla bla przywitanie...) I'm building a SB2U Vindicator model with your book. And I met a serious problem. The model kit has pilots seat as shown in walk arouds both SB2U-1 and SB2U-2. But in the chapter about VS-72 I see another seat, with bigger back and sometimes round headrest. It is known which pilots seat i should have in the SB2U-2 Vindicator 72-S-3 in the begining of 1942? And if it is another seat than standard, there are known photographs of it? I'm wtiting to you, because I spent so much time building a frame to leave it "as is".
Otrzymałem odpowiedź:
Let me complement you on your model so far. Buts that's the only good news I can give you. I have no answer to your question, I fail to see a different or new seat in any of the photos even VS-72. There are a number of photos that seem to show bigger head rests anchored to the roll-over structure especially in the floatplane images. Bigger Headrests could easily have been a post production feature installed by the squadrons.
I found no records of another seat not even with the Marine -3s.
Sorry I can't help.
To według mnie poddaje w wątpliwość istnienie innych opancerzonych foteli które miałyby być montowane w Vindicatorach. Mateusz Skałecki miał nosa i sokole oko jeśli chodzi o dostrzeganie szczegółów na zdjęciach a ja się uczepiłem jednego zdania z Pictoriala i wszystko dorabiałem pod swoją teorię. Teraz rzeczywiście też widzę, że to nie inny fotel tylko kawał blachy.
Po tych perypetiach i tak postanowiłem zachować stan fabryczny, czyli to co zrobiłem. Kusiło przez chwilę zrobienie tej płyty ale przez nieprzemyślane mocowanie drążka sterowego trudno by mi było teraz się z tym za fotelem zmieścić. Uważam, że skoro nie ma zdjęć wnętrza tego konkretnego egzemplarza to nie popełniam jakiegoś ogromnego modelarskiego faux pas.
Żeby ten nudny post nie był tylko czczą pisaniną wrzucam dwie fotki z postępów. Ramki w środku czarne, jak muzełum. Czegoś się trzeba było chwycić.
PS
Proszę admina albo moda o usunięcie zdublowanego postu Mateusza
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Jako osobnik cierpiący na rozdwojenie jaźni odpowiadamy tak:bestialsko pisze:Proszę mnie zrozumieć jeśli chodzi o ten fotel. Skoro włożyłem tyle pracy w zrobienie wnętrza w zasadzie od podstaw to chciałbym mieć i fotel taki jak powinien być.
Jaźń pierwsza, sklejająca modele z pudełka/wycinanki bez przeróbek: no nie rozumiem.
Jaźń druga, marząca aby kiedyś zbudować model całkowicie od podstaw: jak najbardziej rozumiem i popieram.
Model wychodzi świetnie i podziwiam (jaźń druga) determinację w poszukiwaniu prawdy.
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Nieustannie podziwiam. Cudo Ci wychodzi.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Dooobry.
Zwalczyłem szklarnię. Dosłownie. Najtrudniejsza rzecz w modelu jak do tej pory. Bardzo ale to bardzo elementy nie chciały mi do siebie pasować. Zadowolony jestem jedynie z tego, że udało mi się tak ukształtować ramki poszczególnych segmentów, że nie ma "schodków".
Zacząłem od kabiny pilota. Tutaj największą trudnością było dopasowanie się do przesuniętej do przodu tablicy przyrządów. Dobrze, że wyciąłem całe czarne pole nad tą tablicą, które w wycinance tam jest. Wiatrochron musiał pójść o grubość kartonu w dół a i tak wydaje mi się za wysoki. Nie wiem czemu.
Środkowemu segmentowi kabiny strzelca nie zrobiłem zdjęcia, ale oprócz konieczności podszlifowania dołem to najprostszy element tej układanki.
Za ostatni segment zabrałem się za to porządnie. Skromne doświadczenie zdążyło mnie nauczyć, że kopyta do wytłaczania z folii rozgrzanej w oleju nie mogą być z produktów na bazie celulozy. Bo chociaż nie wiem jak nasączone cyjanoakrylem i tak się pofalują i zwichrują. Zrobiłem więc kopyto z epoxy (zwykły poxipol).
Wytłoczyłem 6 szybek:
Odtłuściłem i okazało się, że dwie mają wady, zostało 4.
Pasowanie "na sucho" napawało optymizmem.
Ale przy klejeniu namęczyłem się bardzo. Konsekwencją tej walki z oszkleniem jest to, że KM wyszedł ciut za wysoko. Najpierw musiałem wkleić ostatni segment oszklenia a potem karabin. Miałem dosłownie jedną próbę, na szczęście nic się nie połamało.
W międzyczasie przeprowadziłem się do innego M. Nic nie ucierpiało przez 6km podróży ale warsztat mam na nowej miejscówce szczątkowy i oświetlenie dramatyczne. Roku tak nie wytrzymam więc pewnie w ciągu najbliższego czasu się spróbuję lepiej zorganizować.
Teraz usterzenie i pierdoły z tyłu kadłuba. Powinno być przyjemnie ;)
Zwalczyłem szklarnię. Dosłownie. Najtrudniejsza rzecz w modelu jak do tej pory. Bardzo ale to bardzo elementy nie chciały mi do siebie pasować. Zadowolony jestem jedynie z tego, że udało mi się tak ukształtować ramki poszczególnych segmentów, że nie ma "schodków".
Zacząłem od kabiny pilota. Tutaj największą trudnością było dopasowanie się do przesuniętej do przodu tablicy przyrządów. Dobrze, że wyciąłem całe czarne pole nad tą tablicą, które w wycinance tam jest. Wiatrochron musiał pójść o grubość kartonu w dół a i tak wydaje mi się za wysoki. Nie wiem czemu.
Środkowemu segmentowi kabiny strzelca nie zrobiłem zdjęcia, ale oprócz konieczności podszlifowania dołem to najprostszy element tej układanki.
Za ostatni segment zabrałem się za to porządnie. Skromne doświadczenie zdążyło mnie nauczyć, że kopyta do wytłaczania z folii rozgrzanej w oleju nie mogą być z produktów na bazie celulozy. Bo chociaż nie wiem jak nasączone cyjanoakrylem i tak się pofalują i zwichrują. Zrobiłem więc kopyto z epoxy (zwykły poxipol).
Wytłoczyłem 6 szybek:
Odtłuściłem i okazało się, że dwie mają wady, zostało 4.
Pasowanie "na sucho" napawało optymizmem.
Ale przy klejeniu namęczyłem się bardzo. Konsekwencją tej walki z oszkleniem jest to, że KM wyszedł ciut za wysoko. Najpierw musiałem wkleić ostatni segment oszklenia a potem karabin. Miałem dosłownie jedną próbę, na szczęście nic się nie połamało.
W międzyczasie przeprowadziłem się do innego M. Nic nie ucierpiało przez 6km podróży ale warsztat mam na nowej miejscówce szczątkowy i oświetlenie dramatyczne. Roku tak nie wytrzymam więc pewnie w ciągu najbliższego czasu się spróbuję lepiej zorganizować.
Teraz usterzenie i pierdoły z tyłu kadłuba. Powinno być przyjemnie ;)
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Ho Ho. Szklarnia bajka
Ale, że zamknąłeś na głucho takie wnętrze? Uchylił byś choć któryś lufcik.
Ale, że zamknąłeś na głucho takie wnętrze? Uchylił byś choć któryś lufcik.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Hi,
Otwarta będzie klapka od korka wlewu paliwa
Oprócz tego, że od początku sklejania mam w głowie wizję jak model będzie wyglądać, to chodziło też trochę o wyzwanie. Mam wrażenie, że projekt nie do końca przewiduje zrobienie oszklenia zamkniętego. A już na pewno pomysł z wsadzaniem części ruchomych jedna w drugą jest zły.
Rurka do podnoszenia i odbojnik haka:
Otwarta będzie klapka od korka wlewu paliwa
Oprócz tego, że od początku sklejania mam w głowie wizję jak model będzie wyglądać, to chodziło też trochę o wyzwanie. Mam wrażenie, że projekt nie do końca przewiduje zrobienie oszklenia zamkniętego. A już na pewno pomysł z wsadzaniem części ruchomych jedna w drugą jest zły.
Rurka do podnoszenia i odbojnik haka:
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Pieknie!
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Vought SB2U Vindicator (Kartonowa Kolekcja, 1/33)
Dobry wieczór
W dzisiejszej aktualizacji będzie jak zrobić sobie pod górę, a następnie próbować wyjść z tego z twarzą. A to wszystko dlatego, że w projekcie brak jest konsekwencji jeśli chodzi o oprofilowanie kadłub - stateczniki. 1/3 długości statecznika pionowego leży sobie po prostu na kadłubie - OK, uproszczenie. Kolejna 1/3 długości ma oprofilowanie a koniec znowu pionowo schodzi do kadłuba i do tego jest jeszcze jakaś dziwna dziura. Tam gdzie oprofilowanie jest oczywiście z przodu i z tyłu też są dziury.
Zdjęcie ze strony wydawcy:
Instrukcja nakazuje na początek przykleić na kadłub element będący w rzeczywistości oprofilowaniem stateczników (tam gdzie jest nr 110), a potem statecznik poziomy. Ja zacząłem od statecznika poziomego mając w planach jakoś wydziergać z dostępnych części oprofilowanie. Element podzielony na 2 bo przekręcił mi się szkielet kadłuba w tym miejscu czego wcześniej nie zauważyłem i musiałem pasować połówki osobno.
Tu widać w czym jest problem:
Wykorzystując części z dwóch wycinanek (i tak za mało, sporo napsułem) udało mi się zrobić tak:
Idealnej zgodności z oryginałem oczywiście nie ma. Statecznik poziomy powinien być wyżej a za nim delikatny schodek do końcówki kadłuba.
Cały prezentuje się tak:
Dobranoc
W dzisiejszej aktualizacji będzie jak zrobić sobie pod górę, a następnie próbować wyjść z tego z twarzą. A to wszystko dlatego, że w projekcie brak jest konsekwencji jeśli chodzi o oprofilowanie kadłub - stateczniki. 1/3 długości statecznika pionowego leży sobie po prostu na kadłubie - OK, uproszczenie. Kolejna 1/3 długości ma oprofilowanie a koniec znowu pionowo schodzi do kadłuba i do tego jest jeszcze jakaś dziwna dziura. Tam gdzie oprofilowanie jest oczywiście z przodu i z tyłu też są dziury.
Zdjęcie ze strony wydawcy:
Instrukcja nakazuje na początek przykleić na kadłub element będący w rzeczywistości oprofilowaniem stateczników (tam gdzie jest nr 110), a potem statecznik poziomy. Ja zacząłem od statecznika poziomego mając w planach jakoś wydziergać z dostępnych części oprofilowanie. Element podzielony na 2 bo przekręcił mi się szkielet kadłuba w tym miejscu czego wcześniej nie zauważyłem i musiałem pasować połówki osobno.
Tu widać w czym jest problem:
Wykorzystując części z dwóch wycinanek (i tak za mało, sporo napsułem) udało mi się zrobić tak:
Idealnej zgodności z oryginałem oczywiście nie ma. Statecznik poziomy powinien być wyżej a za nim delikatny schodek do końcówki kadłuba.
Cały prezentuje się tak:
Dobranoc
Pzdr.
BES.
BES.