Wydaje mi się ze zbytnio się spieszysz z ta pianką. Tomasz D vel Bundy, odczekał o ile się nie myle 2 tygodnie zanim zaczał obrabiac pianke. Lepiej daj jej czas do całkowitego wyrośniecia i dopiero później weź sie za obróbke.
Rogal pisze:Wydaje mi się ze zbytnio się spieszysz z ta pianką. Tomasz D vel Bundy, odczekał o ile się nie myle 2 tygodnie zanim zaczał obrabiac pianke. Lepiej daj jej czas do całkowitego wyrośniecia i dopiero później weź sie za obróbke.
Obcinanie pianki nie przeszkadza w jej rośnięciu, wręcz przeciwnie... pomaga. Z czym należy poczekać, to raczej szpachlowanie.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Mam kolegę, który zawodowo zajmuje się montażem okien PCV wpada z pianką pistoletową i wypełnia dokładnie szkielet. Niema żadnych ubytków a obcinać można zaraz na drugi dzień. Pozdrawiam
Szkielet oszlifowany teraz sobie będzie spokojnie na szafie leżeć i czekać tak jak mówicie koło tygodnia ja się zatem weznę za co innego. Mam takie pytanie czy te większe dziury moge zakryć szpachlówką do drewna?
Nie nie szkielet jest prościutki tylko w tym miejscu gdzie wygląda na skrzywienie, jest że tak powiem niedobór pianki i pod tym kątem robienia zdjęcia wyszło tak jak by przód był krzywy.
Dziś zaczołem sobie na spokojnie podklejać pokłady, pokłady podklejam tekturą dwa razy po 2,5mm. Co do hangarów tak jak mówiłem że będą, wyciołem już nawet dwie windy bo tyle będzie opuszczonych.