[Relacja] Lockheed L-14H "Super Electra"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Skrzydła praktycznie gotowe, kleję gondole silnika.
Póki nie jest za późno; światła pozycyjne na skrzydłach są w wycinance białe, w opisie montażu nie ma też wzmianki, że trzeba je odpowiedni pomalować. Pytanie – nie było jeszcze wtedy (połowa lat trzydziestych) ogólnie obowiązującej zasady; po prawej zielone, po lewej czerwone – i oba światła były białe czy też jest to „błąd konstrukcyjny“ wycinanki?
Pozdrawiam
Póki nie jest za późno; światła pozycyjne na skrzydłach są w wycinance białe, w opisie montażu nie ma też wzmianki, że trzeba je odpowiedni pomalować. Pytanie – nie było jeszcze wtedy (połowa lat trzydziestych) ogólnie obowiązującej zasady; po prawej zielone, po lewej czerwone – i oba światła były białe czy też jest to „błąd konstrukcyjny“ wycinanki?
Pozdrawiam
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
W skrzydło wkleiłem rurki mosiężne do mocowania goleni podwozia.
Części gondoli silników sklejone i czekają na montaż końcowy.
Przy braku podpowiedzi na temat świateł pozycyjnych zdecydowałem się jednak je zrobić (namalować – jeszcze nie zrobione). Krawędzie natarcia zakleiłem czarnymi paskami (odmrażacze), moim zdaniem wygląda to teraz o niebo lepiej.
Części gondoli silników sklejone i czekają na montaż końcowy.
Przy braku podpowiedzi na temat świateł pozycyjnych zdecydowałem się jednak je zrobić (namalować – jeszcze nie zrobione). Krawędzie natarcia zakleiłem czarnymi paskami (odmrażacze), moim zdaniem wygląda to teraz o niebo lepiej.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 17:08 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Ponieważ krawędź natarcia skrzydła nie ma prawidłowego profilu, nie pasuje też za bardzo gondola silnika.
Żeby to trochę zniwelować, naciąłem na krawędzi skrzydła te szczeliny...
...żeby w nie wsunąć ścianki gondoli. Szczeliny stały się prze to prawie niewidoczne.
Żeby to trochę zniwelować, naciąłem na krawędzi skrzydła te szczeliny...
...żeby w nie wsunąć ścianki gondoli. Szczeliny stały się prze to prawie niewidoczne.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 17:09 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Skrzydła gotowe i przyklejone do kadłuba. Silniki przykleję dopiero po montażu podwozia, żeby nie narażać na uszkodzenie śmigieł.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 17:10 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Owiewki kadłub/skrzydła pasują idealnie.
Podwozie główne nie jest skomplikowane, dlatego tylko jedno zdjęcie.
Koła (gotowe, kupione prze 25 laty w „Conrad electronik“) są nieco za duże (dokładnie o 2 mm), ale szkoda mi było takich ładnych opon...
Myślę, że na zdjęciach to aż tak tragicznie nie wygląda, tzn. wielkość opon w stosunku do całości jest do przyjęcia.
Podwozie główne nie jest skomplikowane, dlatego tylko jedno zdjęcie.
Koła (gotowe, kupione prze 25 laty w „Conrad electronik“) są nieco za duże (dokładnie o 2 mm), ale szkoda mi było takich ładnych opon...
Myślę, że na zdjęciach to aż tak tragicznie nie wygląda, tzn. wielkość opon w stosunku do całości jest do przyjęcia.
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 17:11 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 171
Dzięki Ujek!
Części kół. Trochę dużo - można by je zrobić z krążków o grubości 1 mm, ale takiej tekturki akurat nie miałem. Poza tym chciałem użyć tekturki 0,4 mm w miejscach, gdzie są zagłębienia bieżnika.
Chociaż krążki w miejscach bieżnika zrobiłem o 1 mm mniejsze niż reszta, prawie zniknęły po szlifowaniu, musiałem je więc pogłębić. Tutaj nareszcie odkryłem narzędzie moich marzeń – tarczę diamentową od dremelka – jest ostra i wąska – nadaje się więc idealnie do wykonania tego zadania. Oczywiście używać przy pracy okularów ochronnych!
A tak wyglądają gotowe opony mojej produkcji w porównaniu z tymi kupnymi. Teraz widać jeszcze bardziej różnicę, chociaż to „tylko“ 2 mm...
Części kół. Trochę dużo - można by je zrobić z krążków o grubości 1 mm, ale takiej tekturki akurat nie miałem. Poza tym chciałem użyć tekturki 0,4 mm w miejscach, gdzie są zagłębienia bieżnika.
Chociaż krążki w miejscach bieżnika zrobiłem o 1 mm mniejsze niż reszta, prawie zniknęły po szlifowaniu, musiałem je więc pogłębić. Tutaj nareszcie odkryłem narzędzie moich marzeń – tarczę diamentową od dremelka – jest ostra i wąska – nadaje się więc idealnie do wykonania tego zadania. Oczywiście używać przy pracy okularów ochronnych!
A tak wyglądają gotowe opony mojej produkcji w porównaniu z tymi kupnymi. Teraz widać jeszcze bardziej różnicę, chociaż to „tylko“ 2 mm...
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 17:12 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.