Może z metalu?...
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Rodzina sie nie piekli [zona ;) ] bo Twoj skladzik to z pol pokoju zajmuje?!? Ale jest suuuuper
CZAS NA STRONNICTWO PRACY
http://stronnictwopracy.republika.pl/
http://stronnictwopracy.republika.pl/
Buhaha, no to poczekaj, az sie dorobisz... Nie bedziesz mial letkoET22-1054 pisze:Żony jeszcze się nie dorobiłem, a Rodzice nie protestują...
A tak w ogole to Ty chyba jestes kosmita (oczywiscie w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu tego slowa) ... To co robisz, to jest poprostu REWELACJA
Mieszkam nieopodal torow i wczoraj jak przejezdzal pociag, mi sie jakos tak o Tobie pomyslalo i o tym co robisz. Ciekawe czy podjal bys sie wyzwania odtworzenia takiego skladziku 34 weglarek
A co do grafitti, to jest naprawde fajny pomysl, ale chyba lepiej by to wygladalo na jakims EN57. Ale w sumie na kontenerach tez maluja... Jezeli nie chcesz niszczyc modelu, mozesz dla proby zrobic to jakas zmywalna farba albo pastelem. Jak Ci sie spodoba utrwalisz, a jak nie zmyjesz...
Pozdrawiam.