[Relacja] USS "Gambier Bay" MilitaryModel 1-2/2003

[Viking_BB]

No, to jestem zawiedziony... zero nitowania na samolocie, nie powycinane otwory w profilu skrzydła…
Heheh, a tak na prawdę to nie wiem co Ci rzec – wytrwałości i konsekwencji, bo dobrą robotę Waść uskuteczniasz

[TRH]

Napływ weny po wrześniowo-październikowym maratonie konkursowym zaowocował postępami przy moim lotniskowcu. Po testowym egzemplarzu przyszedł czas na resztę eskadry Wildcatów

A oto i jak powstawał ostatni etap budowy:

Na początek przygotowałem elementy oszklenia:



Później seryjnie uzupełniałem kolejne egzemplarze o owe oszklenie, pięć sztuk z założenia miało otrzymać "kapotę" na kabinkę. Zabieg ten wynika z tego, że wcześniej wykonałem 3 Avengery w wersji bez szybek i będę musiał te kabinki zatkać podobną kapotą. Dlatego aby być konsekwentnym zdecydowałem, że wszystkie samoloty w hangarach i na windach otrzymają takie właśnie nakrycia. Następnie dokleiłem maszty antenowe oraz linki, by na samym końcu zamocować skrzydła. Postęp prac ilustruje poniższa seria zdjęć z gatunku "znajdź różnicę"



To jeszcze kilka zbliżeń:
- na początek przykład samolotu z zasłoniętą kabiną.



- kolejny przykład ... odsłonięta kabinka i złożone skrzydła



- oraz jeden z dwóch egzemplarzy w konfiguracji "gotowy do startu"



- i na koniec tradycyjne zdjęcie z groszówką i euro-centem



Czas na oszklenia dla Avengerów

[laszlik]

Podziwiam samozaparcie i wytrwałość.
W zyciu nie był bym w stanie zmusić się do takiej taśmowej masówki. Respect!
A przy okazji, to co poniektórym nie wychodzi tak ładnie sklejenie samolotu w 1:33 co Tobie w 1:200...

[TRH]

Dzięki Laszlik za dobre słowo. Jest motywacja do dalszej pracy. Swoją drogą tę masówkę da się jakoś przeżyć, tylko trzeba ją w czasie jakoś rozłożyć ;)

[TRH]

Mała aktualizacja, zrobiłem kilka drobiazgów do głównej nadbudówki

[TRH]

Kolejna porcja drobiazgów głównej nadbudówki :



Ponadto górny pomost ma wykonany nowy reling gdyż w czasie budowy nastąpiła mała katastrofa, która spowodowała doszczętne zniszczenie poprzedniego ... w przypływie emocji jakoś nie zrobiłem zdjęcia nadbudówki bezpośrednio po katastrofie.

P.S.
Ta krawędź nadbudówki coraz bardziej mnie razi w oczy, fakt, że zdjęcie nieco bardziej ją wyciągnęło, niż jest w rzeczywistości, ale zastanawiam się czy jest sposób aby to jakoś minimalnie chociaż zamaskować, ma ktoś jakieś pomysły?

[Tomasz D.]

Mając zapas koloru zrobiłbym kątownik wąski i nakleił na tą krawędź, i tak nikt nie będzie wiedział czy tak miało być czy też nie

[Szydercza Gała]

Słuszna koncepcja, popieram. Weź też jak QŃ powiedz miniaturkom bye-bye, bo oglądać hadko, a szkoda bo warto

[TRH]

Dzięki za sugestie, tak też pewnie zrobię o ile zapasu koloru mi wystarczy
No i miniaturki też Wam w takim razie odpuszczę

[TRH]

Chciałem jeszcze coś pokazać przed świętami ... ale mi się nie udało, a jak wiadomo zbytni pośpiesz wskazany nie jest ... a zatem póki co życzę wszystkim zdrowych i wesołych świąt tudzież udanego wypoczynku. Kolejna aktualizacja mam nadzieję jeszcze w tym roku