[zapowiedź] radziecki samolot myśliwski BI - "KŚ"
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
Tak jak napisalem, w moim przekonaniu modele w 1:50 to modele dla dzieci. Oczywiscie znajda sie modelarze ktorzy wycisna z takiego modelu "soki". Statki w butelkach tez robia ;)
Oto model sklejony zupelnie samodzielnie przez mojego 6-cio letniego syna. Mial kupe radosci. Ja jestem z niego bardzo dumny. Wszytko mu pasowalo . Innego modelu bym mu nie dal. A tak 5 zl i po bolu.
Oto model sklejony zupelnie samodzielnie przez mojego 6-cio letniego syna. Mial kupe radosci. Ja jestem z niego bardzo dumny. Wszytko mu pasowalo . Innego modelu bym mu nie dal. A tak 5 zl i po bolu.
Ostatnio zmieniony pt paź 14 2005, 1:05 przez pszyman, łącznie zmieniany 2 razy.
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Tak bez emocji.grzegorz pisze: Spokojnie...Tak bez emocji....
Jeśli chcesz walczyć z błędami w modelach, walcz. Ale swoje uwagi kieruj do tych, którzy te modele wydają. W moim odczuciu zaatakowałeś w tym wątku autora modelu. Nie jest wielką sztuką pokazywać palcem błędy w modelach już wydanych, sztuką jest sprowokować taką sytuację, w której masz szansę weryfikować poprawność modeli ZANIM opuszczą drukarnię. Adresy wydawnictw nie są tajemnicą państwową. Jesteś pewien, że masz rację, pisz mail i zaproponuj wydawcy, że poprawisz. Ty dostaniesz pieniądze za korektę, Wydawca zrezygnuje z rzekomo nierzetelnego projektanta, a modelarze dostaną bezbłędny model.
Nie tylko waga argumentów w dyskusji ma znaczenie. Forma także jest istotna. Zwróć uwagę, że A.Lepper również ma wiele racji w tym co mówi. A jednak był przez wiele lat rugowany z "elity politycznej" właśnie za formę wypowiedzi.
No to masz błędne odczucie...szkoda...:-)
Ale co do Wydawcy, czy niektórych wydawców masz rację...Tylko że nie wieżę bo znam system wydawniczy z autopsji że wydawca wydaje bubel bez wiedzy autora, i odwrotnie, jakiś autor składa do wydawcy bubel bez jego zgody.... proza życia Stillman...niestety....:-)
Lepper to akurat niezbyt trafne porównanie...hm... do czegokolwiek.....:-)))))
Ale co do Wydawcy, czy niektórych wydawców masz rację...Tylko że nie wieżę bo znam system wydawniczy z autopsji że wydawca wydaje bubel bez wiedzy autora, i odwrotnie, jakiś autor składa do wydawcy bubel bez jego zgody.... proza życia Stillman...niestety....:-)
Lepper to akurat niezbyt trafne porównanie...hm... do czegokolwiek.....:-)))))
Wydaje mi się, że w pewnym sensie dalsze drążenie tematu jest już zbyteczne. Pan Marek postanowił opuścić forum, trzeba tę decyzję uszanować bez wględu na to, czy swe odejście uzasadnił czy nie. A skoro opuścił forum dalsza krytyka w jego stronę jest niestosowna, ponieważ sam zainteresowany nie ma w tym momencie szans na obronę swoich tez i racji. Nawet jeśli jego argumentacja, wywołuje tak żywiolowe reakcje, trzeba to uszanować...
Poza tym, ja też lubię 1:50, bo zajmują mało miejsca i są dobrym sprawdzianem przed budową staków i okrętów, do których ciągle się szkolę i przymierzam....
Poza tym, ja też lubię 1:50, bo zajmują mało miejsca i są dobrym sprawdzianem przed budową staków i okrętów, do których ciągle się szkolę i przymierzam....