Kolejną moją relację będę prowadził z budowy śmigłowca.
W budowaniu plastikowych modeli nie mam żadnego doświadczenia.
Jest to mój drugi w życiu plastikowy model.
Pierwszy skleiłem ok 15 lat temu i był to samolot Tornado.
Model który będę relacjonował będzie malowany pędzlem no chyba że coś wymyślę lub wyczaruje jakieś urządzenie działające jak kompresor który napędzi aerograf.
Jest on w skali 1:72, malowania są 2 rodzaje - amerykańskie i izraelskie.
Więcej informacji podam podczas relacji.
Pudełko
Wypraski
Kalkomania
Niebawem kolejne fotografie z budowy.
Pozdrawiam jawkers.
Wycięte elementy potrzebne do wykonania wnętrza.
Miejsca łączeń z wypraską szlifowałem papierem ściernym.
Wszystkie elementy jak radzi poradnik modelarski zostały umyte w celu usunięcia tłustych powierzchni tak żeby farba lepiej chwytała.
Elementy zostały pomalowane farbkami Model Master o następujących kolorach:
- Light Ghost Gray
- Flat Black
- Olive Drab
- Gun metal
- Silver
Po pomalowaniu przystąpiłem do klejenia elementów na swoje miejsce.
Ścianka tylna, a mianowicie pomalowanie wytłoczonych na niej jakiś skrzynek i przewodów okazała się trudnym zadaniem jak na moje początkujące umiejętności.
Także pulpit był trudny do pomalowania chodzi o te lampki itp.
Zdjęcie pokładu
Uwielbiam takie wielkie śmigłowce a ten Sikorski szczególnie mi się podoba,jednak model Italeri ma wypukłe linie podziału blach i z tego powodu zakurza się na półce w sklepie modelarskim a nie na tej w moim pokoju.
Jeśli masz aerograf to spróbuj może malować gazem z puszki. Nie jest to może zbyt ekonomiczne ale jeśli nie budujesz 5 modeli na miesiąc to koszty nie są tak przerażające jak kompresor.
Wydaje mi się, że malujesz zbyt gęstą farbą. I te skrzynki na sciance lepiej było pomalować na ciemno-szaro niż na czarno pomimo że w oryginale były może i czarne. Teraz jest - jak dla mnie - zbyt duży kontrast.
Jakie malowanie wybrałeś - amerykańskie czy izraelskie ?
Pamiętam jak zobaczyłem pierwszy model z wgłębnymi liniami podziału oraz nitami. Pomyślałem wtedy: "No dobra, łączenie blach powinno być wklęsłe, ale nity są wypukłe". Dużo czasu minęło, zanim się przekonałem, że tak ma być.
Zukow pisze:Wklęsłe linie podziału lepiej oddają wygląd oryginału. W końcu łączenie blach "na zakładkę" nie jest technologią powszechnie w lotnictwie stosowaną.
a nie zawsze-jest sporo elementów łączonych na zakładkę-jak choćby tylne sekcje kadłuba, gdzie aerodynamika już tak bardzo nie działa-ale fakt, linie wklęsłe duuużo ładniej się prezentują A model ten "lepiłem" kilka lat temu, więc z zainteresowaniem będę śledził Twoją relację
Witam.
Dwie połówki kadłuba według instrukcji pomalowane od środka farbką w kolorze Light Ghost Gray - Model Master.
Uchwyt karabinu wielolufowego.
Mocowanie goleni przedniej
Klapa tylna z uchwytem na karabin czy jak się ta broń nazywa.
Klapę pomalowałem białą farbą akrylową.
Rozcieńczyłem i okazało się że farba nie kryje powierzchni tylko się zlewa.
Postanowiłem pomalować nierozcieńczoną i efekt jest taki że po wyschnięciu garba schodzi prawie sama. Więc muszę kupić białą emalie i wtedy zacznę malować spód śmigłowca.
Witam.
Klapę postanowiłem zdrapać z farby i pomalowałem ją jeszcze raz białą emalią.
Nie wiem czemu ale powstały lekkie przebarwienia to znaczy w kilku miejscach kolor biały jest bielszy.
W między czasie w trakcie schnięcia klap wykonałem elementy zewnętrzne śmigłowca.
Wirnik ogonowy pomalowany wstępnie.
Elementy wirnika głównego
Szyby zostały zamontowane na swoim miejscu, wraz z kokpitem i płytą bagażową
Przykleiłem drugą połowę kabiny oraz boczne "nadkola" z uchwytami zbiorników paliwa
Pomalowane golenie podwozia
Widok z tyłu
I z boku
Zbiorniki paliwa
Czy jest jakiś sposób na malowanie kół?
Ja pomalowałem kolorem białym obręcze kół a rozcieńczonym czarnym kolorem opony, i czarna po dotknięciu koła pędzlem po prostu rozprowadziła się sama plamiąc białą obręcz koła.
Muszę to poprawić i nie wiem jak do takiej powtórki nie dopuścić.
