*[Relacja/Samochód] M35A2 Modelik
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Samochód] M35A2 Modelik
Witam w mojej kolejnej relacji.
Będzie to relacja z amerykańskiej ciężarówki M35A2 z wydawnictwa Modelik. Jest to mój pierwszy model pojazdu. Model zapowiadał się dosyć fajnie, ale podczas klejenia już tak nie jest. Nie wiem czy niektóre błędy są moją winą czy nie, ale sobie z nimi jakoś radzę.
Budowę modelu zacząłem 18 maja, ale dopiero teraz zdecydowałem się założyć relację, namówił mnie do tego Grzegorz Staniucha.
A teraz zdjęcia.
Najpierw okładka, aby każdy wiedział o co chodzi:
Opis budowy-może lepiej to przemilczę...
Według mnie taki model powinien powinien mieć trochę większy opis
A teraz zdjęcia ramy:
Tutaj 1-szy problem- po zagięciu wszystkiego zgodnie z rysunkiem powstało takie coś
W rzeczywistości mam już sklejoną całą ramę, zawieszenie i zabieram się za silnik. W najbliższym czasie dam zdjęcia, żeby nadrobić zaległości w relacji.
Będzie to relacja z amerykańskiej ciężarówki M35A2 z wydawnictwa Modelik. Jest to mój pierwszy model pojazdu. Model zapowiadał się dosyć fajnie, ale podczas klejenia już tak nie jest. Nie wiem czy niektóre błędy są moją winą czy nie, ale sobie z nimi jakoś radzę.
Budowę modelu zacząłem 18 maja, ale dopiero teraz zdecydowałem się założyć relację, namówił mnie do tego Grzegorz Staniucha.
A teraz zdjęcia.
Najpierw okładka, aby każdy wiedział o co chodzi:
Opis budowy-może lepiej to przemilczę...
Według mnie taki model powinien powinien mieć trochę większy opis
A teraz zdjęcia ramy:
Tutaj 1-szy problem- po zagięciu wszystkiego zgodnie z rysunkiem powstało takie coś
W rzeczywistości mam już sklejoną całą ramę, zawieszenie i zabieram się za silnik. W najbliższym czasie dam zdjęcia, żeby nadrobić zaległości w relacji.
Ostatnio zmieniony pt sie 10 2007, 19:35 przez kilek, łącznie zmieniany 1 raz.
Najwyższa pora na nowe zdjęcia.
Na zdjęciach skończone zawieszenie i rama. Zrobiłem także hamulce, aby model mógł hamować ; )
Co do zawieszenia to tylny lewy resor został nie dodrukowany (pół resoru szarego, pół białego).
Co do retuszu szarych elementów to farba którą wymieszałem do retuszowania panzera idealnie pasuje do tego modelu.
Żółte strzałki pokazują miejsca które malowałem, gdyż były białe. W rzeczywistość wygląda to lepiej.
Widok ogólny
I jeszcze fotka silnika
Na zdjęciach skończone zawieszenie i rama. Zrobiłem także hamulce, aby model mógł hamować ; )
Co do zawieszenia to tylny lewy resor został nie dodrukowany (pół resoru szarego, pół białego).
Co do retuszu szarych elementów to farba którą wymieszałem do retuszowania panzera idealnie pasuje do tego modelu.
Żółte strzałki pokazują miejsca które malowałem, gdyż były białe. W rzeczywistość wygląda to lepiej.
Widok ogólny
I jeszcze fotka silnika
Udało mi się wreszcie skończyć silnik oraz taką skrzynkę z którą łączą się wały napędowe i silnik. Co do silnika to kleił się nawet przyjemnie. jedynie miejsca zaznaczone strzałkami trzeba było zamalowywać bo były białe (nie wiem dlaczego). Teraz będzie to trzeba przykleić do ramy a potem wały napędowe i wyciągarka.
A tu z kostką
A tu z kostką
Witam!!
Udało mi się wkleić silnik, z tyłu nieco opadał więc wkleiłem kawałek tektury 0,5 mm. Wydaje mi się, że silnik nadal jest za nisko z tyłu. Nie martwię się tym ponieważ chyba i tak będzie wyrywany, Nie umiem sobie jakoś wyobrazić jak tam zmieścić chłodnice, ale na razie się nie martwię. Pożyjemy zobaczymy.
Zdjęcie z góry, aby pokazać układ wałów napędowych, z nimi miałem drobne problemy, szczególnie z tylnym i przednim.
Tylny wał- tutaj problem. (męczyłem się z nim 2 dni i w końcu wymyślałem). Ponieważ ta belka czy co to tam jest (zaznaczone żółtą kreską) przeszkadzała w przyklejeniu wału postanowiłem przykleić to troszkę wyżej niż trzeba. W efekcie czego wał z mostami nie tworzy równej linii a schodki ( takie coś __,----,_ )
trochę to zagmatwałem, ale ma nadzieję, że mnie rozumiecie. Po przyklejeniu paki, kół nie będzie tego bardzo widać.
Co do wału przedniego to problemem było tylko to, że zrobiło się w przodzie bardzo ciasno i trzeba było uważać, żeby czegoś nie urwać. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze wał od wyciągarki i podczas jego klejenia urwałem silnik (upsss)
Wał który łączy silnik z tą skrzynką z wałami trzeba było skrócić o 1 tulejkę (taka sama jak zaznaczona kreską), gdyż nie chciał się zmieścić silnik na wyznaczonym miejscu.
Potem zabrałem się za wyciągarkę, tutaj o dziwo WSZYSTKO pasowało. Lina wyciągarki jest przyklejona na stałe. A sama lina zrobiona z jakiegoś sznurka przeciągniętego pactrą koloru Gunmetal.
Następnie zabrałem się za zderzak. Kleiło sie nawet fajnie póki nie przyszło mi na myśl, żeby sprawdzić jak to wszystko będzie wyglądało i o zgrozo zderzak jest za szeroki (widać to na zdjęciu). Nad tym problemem także myślałem 2 dni i w końcu wymyślałem. Postanowiłem spróbować zrobić kolorowe ksero arkusza z paką. Nie byłem pewny efektu ale postanowiłem spróbować.
A oto efekt. jak widać różnica jest, ale niewielka i jakoś to będzie
P.S. Mam nadzieje, że nikt nie usnął podczas czytania moich wypocin. Co do modelu to nie wiem, czy te błędy są z mojej winy czy nie, ale nie zamierzam się poddawać.
Udało mi się wkleić silnik, z tyłu nieco opadał więc wkleiłem kawałek tektury 0,5 mm. Wydaje mi się, że silnik nadal jest za nisko z tyłu. Nie martwię się tym ponieważ chyba i tak będzie wyrywany, Nie umiem sobie jakoś wyobrazić jak tam zmieścić chłodnice, ale na razie się nie martwię. Pożyjemy zobaczymy.
Zdjęcie z góry, aby pokazać układ wałów napędowych, z nimi miałem drobne problemy, szczególnie z tylnym i przednim.
Tylny wał- tutaj problem. (męczyłem się z nim 2 dni i w końcu wymyślałem). Ponieważ ta belka czy co to tam jest (zaznaczone żółtą kreską) przeszkadzała w przyklejeniu wału postanowiłem przykleić to troszkę wyżej niż trzeba. W efekcie czego wał z mostami nie tworzy równej linii a schodki ( takie coś __,----,_ )
trochę to zagmatwałem, ale ma nadzieję, że mnie rozumiecie. Po przyklejeniu paki, kół nie będzie tego bardzo widać.
Co do wału przedniego to problemem było tylko to, że zrobiło się w przodzie bardzo ciasno i trzeba było uważać, żeby czegoś nie urwać. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze wał od wyciągarki i podczas jego klejenia urwałem silnik (upsss)
Wał który łączy silnik z tą skrzynką z wałami trzeba było skrócić o 1 tulejkę (taka sama jak zaznaczona kreską), gdyż nie chciał się zmieścić silnik na wyznaczonym miejscu.
Potem zabrałem się za wyciągarkę, tutaj o dziwo WSZYSTKO pasowało. Lina wyciągarki jest przyklejona na stałe. A sama lina zrobiona z jakiegoś sznurka przeciągniętego pactrą koloru Gunmetal.
Następnie zabrałem się za zderzak. Kleiło sie nawet fajnie póki nie przyszło mi na myśl, żeby sprawdzić jak to wszystko będzie wyglądało i o zgrozo zderzak jest za szeroki (widać to na zdjęciu). Nad tym problemem także myślałem 2 dni i w końcu wymyślałem. Postanowiłem spróbować zrobić kolorowe ksero arkusza z paką. Nie byłem pewny efektu ale postanowiłem spróbować.
A oto efekt. jak widać różnica jest, ale niewielka i jakoś to będzie
P.S. Mam nadzieje, że nikt nie usnął podczas czytania moich wypocin. Co do modelu to nie wiem, czy te błędy są z mojej winy czy nie, ale nie zamierzam się poddawać.
Witam!
Przykleiłem już przedni zderzak do ramy. Tak to wygląda.
A tutaj widać jak to wszystko wygląda po łataniu. Jak dla mnie efekt jest zadowalający.
Zrobiłem także koła. Przy kołach nie było większych problemów. Bok opony postanowiłem wyoblić. Na zdjęciach niestety tego za bardzo nie widać. Wyoblałem końcówką skalpela Olfy na podkładce pod myszkę komputerową. W feldze postanowiłem wyciąć otwory, w oryginale były zamalowane na czarno. Najgorszy był bieżnik. Podkleiłem go na blok techniczny i wycinałem skalpelem Olfy.
Podczas retuszowania myślałem nad pomalowanie go czarną Pactrą (byłoby szybciej), ale zrezygnowałem z tego. Jak standard to standard.
Przykleiłem już przedni zderzak do ramy. Tak to wygląda.
A tutaj widać jak to wszystko wygląda po łataniu. Jak dla mnie efekt jest zadowalający.
Zrobiłem także koła. Przy kołach nie było większych problemów. Bok opony postanowiłem wyoblić. Na zdjęciach niestety tego za bardzo nie widać. Wyoblałem końcówką skalpela Olfy na podkładce pod myszkę komputerową. W feldze postanowiłem wyciąć otwory, w oryginale były zamalowane na czarno. Najgorszy był bieżnik. Podkleiłem go na blok techniczny i wycinałem skalpelem Olfy.
Podczas retuszowania myślałem nad pomalowanie go czarną Pactrą (byłoby szybciej), ale zrezygnowałem z tego. Jak standard to standard.
Po sklejeniu wszystkich kół przeszedł czas na ich przyklejenie do modelu. I tutaj autor modelu także nie pozwolił się nudzić modelarzowi. Po przyklejeniu tylnych kół okazało się, że przy obrocie koła zahaczają o resory. Poradziłem sobie z tym przyklejając na felgę kawałki kartonu. Łącznie trzeba było ok. 1,5 mm kartonu żeby to jakoś działało.
Po przyklejeniu wszystkich kół model zaczął nabierać kształtów.
Aktualnie męczę kabinę.
Skleiłem podłogę kabiny. Podłogę nakleiłem na szkielet z tektury 1mm i ma on troszkę wystawać za właściwą podłogę (to szare). Wszędzie obrys pasuje a na rogu wyszło mi takie coś. Ciekawe jak będzie dalej.
Potem wziąłem się za tunel na środku kabiny. Na końcu tunelu wyszła mi dziura o szer. ok. 2mm.
Na szczęście na arkuszu, który kserowałem było trochę szarych elementów (łopata) i znowu trzeba było łatać...
Przed:
Po:
P.S. Przy okazji przetestowałem ostrza do skalpeli Olfy, piszą prawdę, ze ostrza są bardzo ostre...
Po przyklejeniu wszystkich kół model zaczął nabierać kształtów.
Aktualnie męczę kabinę.
Skleiłem podłogę kabiny. Podłogę nakleiłem na szkielet z tektury 1mm i ma on troszkę wystawać za właściwą podłogę (to szare). Wszędzie obrys pasuje a na rogu wyszło mi takie coś. Ciekawe jak będzie dalej.
Potem wziąłem się za tunel na środku kabiny. Na końcu tunelu wyszła mi dziura o szer. ok. 2mm.
Na szczęście na arkuszu, który kserowałem było trochę szarych elementów (łopata) i znowu trzeba było łatać...
Przed:
Po:
P.S. Przy okazji przetestowałem ostrza do skalpeli Olfy, piszą prawdę, ze ostrza są bardzo ostre...
Przykleiłem już kabinę do ramy. Przy przyklejaniu jej był problem z silnikiem, nie szło wpasować kabiny w swoje miejsce. Ponieważ wyrywanie silnika i wklejanie go na nowo nie bardzo mi się uśmiechało postanowiłem poszukać innego sposobu. Po dokładnym przemyśleniu wszystkiego na cel wziąłem ten wentylator z przodu silnika. Odciąłem 1 krążek z paskiem i teraz jest tylko jeden(przedtem były dwa).
W kabinie wkleiłem zawiasy. Oraz progi, Tutaj, żebyście nie pomyśleli, że wszystko mi idzie tak łatwo zepsułem lewy próg podczas podklejania na tekturę, którą wcześniej wyszlifowałem. Posmarowałem część Butaprenem i przyłożyłem na tekturę. Część trochę pobrudziła mi się klejem, chciałem go zetrzeć a na rękach miałem jeszcze pył ze szlifowania. Ponieważ tektura była niebieska i efekt można było przewidzieć...
Po wyschnięciu wyciąłem tę część i nakleiłem na ksero, ale teraz już uważałem. Niestety kolor trochę się różni.
Natomiast z prawej strony wyszła ok. 1mm przerwa, trzeba było łatać.
Widok z przodu.
Tutaj zmieniłem siatkę w chłodnicy, siatka jest plastikowa z sitka i pomalowana czarną Pactrą. Zmieniłem także lampy
Błotniki kleiło się całkiem przyjemnie. Jedynie na zagięciu trzeba było połatać, gdyż listki się nie zeszły i otwór na rurę wydechową był przesunięty, ale to było łatwe do poprawienia.
Skleiłem też drzwi, jeszcze tylko klamki, ale to na koniec. Udało mi się zrobić ruchome szyby (można opuścić lub podnieść).
I to by było na tyle.
W kabinie wkleiłem zawiasy. Oraz progi, Tutaj, żebyście nie pomyśleli, że wszystko mi idzie tak łatwo zepsułem lewy próg podczas podklejania na tekturę, którą wcześniej wyszlifowałem. Posmarowałem część Butaprenem i przyłożyłem na tekturę. Część trochę pobrudziła mi się klejem, chciałem go zetrzeć a na rękach miałem jeszcze pył ze szlifowania. Ponieważ tektura była niebieska i efekt można było przewidzieć...
Po wyschnięciu wyciąłem tę część i nakleiłem na ksero, ale teraz już uważałem. Niestety kolor trochę się różni.
Natomiast z prawej strony wyszła ok. 1mm przerwa, trzeba było łatać.
Widok z przodu.
Tutaj zmieniłem siatkę w chłodnicy, siatka jest plastikowa z sitka i pomalowana czarną Pactrą. Zmieniłem także lampy
Błotniki kleiło się całkiem przyjemnie. Jedynie na zagięciu trzeba było połatać, gdyż listki się nie zeszły i otwór na rurę wydechową był przesunięty, ale to było łatwe do poprawienia.
Skleiłem też drzwi, jeszcze tylko klamki, ale to na koniec. Udało mi się zrobić ruchome szyby (można opuścić lub podnieść).
I to by było na tyle.
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7