*[Galeria/Statek] Bark Kruzensztern

[kriztozz]

Na polecenie mojej żony wystawiam galerie tego żaglowca.

Model jest dla niej.

Zapraszam do oglądania i komentowania.
























Do usłyszenia

[uri]

Coś pięknego.
Strasznie mi się podobają żaglowce i nawet odłożyłem sobie ten model na półke ale szczerze powiedziawszy wykonanie olinowania przeraża mnie. Moze kiedyś, kiedyś podejme wyzwanie.

Żagle chyba nie są z papiery ??

[kriztozz]

To nie papier. To moja wyjściowa koszula od garnituru . Żona po powrocie z pracy zmyła mi głowę, ale było już za późno.

[uri]

Dla takiego efektu warto było poświęcić "nowiuśkie koszuli"

[Edmund_Nita]

Cześć,
zastanawiam się, kto się bardziej cieszy - Ty, że zbudowałeś taki piękny model, czy Twoja małżonka, że zrobiłeś to dla Niej. Taaa...., coby nie powiedzieć, to słuchaj poleceń żony - ma świetne pomysły...
Koszulą się nie przejmuj, gdyby o mnie chodziło, zrobiłbym to samo...

[dr Manfred]

...z retuszem, czy bez, mnie ów Tygrysek bardzo się podoba

Serdecznie pozdrawiam !

[Jeta]

Pływadełko super. Bardzo mi się podoba. Czołguś trochę mniej ale to może dlatego, że preferuję pływadełka...

[Konradzki]

az mi sie lezka w oku zakrecila, ehh wspomnienia.

[Jari]

Kriztozz można prośić o jakies informacje na temat u-boota?

[kriztozz]

Cześć.

Hm.. co też mogę napisać.

Uboot od AH w skali 1:100
Model kleiłem ok 1,5 tyg.
Sklejało się dobrze. Wystąpiła różnica długości między szkieletem a poszyciem ok 7mm, widoczne jest to na 4 zdjęciu(takie 2 wąskie paski).
Reling z nitki a słupki z szpilek. Antena z kawałka firanki, peryskopy z drutu (ruchome). Ruchome stery kierunku i głębokości. Lufy dział z papieru (ruchome), wieżyczki obracane.

Model bardzo prosty w klejeniu. Trzeba zwrócić uwagę na szkielet(odpowiednia tektura), porządnie go oszlifować w oznaczonych miejscach. A retusz. Nie idź w moje ślady, nie retuszuj czarnym .

Jakbym kleił go teraz to pokusił bym się o wycięcie wszystkich czarnych otworów (tych na spodzie kadłuba) i zamaskowanie czarną drobną siateczką. Oraz przed poszyciem wypełniłbym szkielet tekturą coby się nie pozapadało i krowich żeber nie było. Ale wtedy (przed forum) mój warsztat był strasznie ubogi .