*[Relacja/Czołg] TKS z GPM - mocno zmieniony
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Czołg] TKS z GPM - mocno zmieniony
Dawno, dawno temu, (a dokładnie w 2005) w odległej galaktyce, (galaktyka Brochów nad Bzurą) wśród wybuchów, jazgotu broni maszynowej i tętętu kawalerii śmignął taki sobie karaluch
Zdjęcie z sieci :
Po opadnięciu bitewnego kurzu, po powrocie do domu postanowiłem sobie takiego wyhodować
Za podstawę wziąłem TKS z GPMu. Zakres zmian jest dość spory - planowane różnice - powłoka lakiernicza troszke nieseryjna, brak paru klap i klapek, brak części śrub, wypatroszone wnętrze - brak siedzisk, tymczasowy zbiornik paliwa, silnik od Żuka, skrzynia i przeniesienie napędu oryginalne, jakiś PK w ersatzu jażma uniwersalnego, do tego dodam atrapy śrub, wizjerów bocznych z zawiasami i zamkami blokującymi.
Po kolei.
Najpierw zrobiłem sobie kółka, wannę i przygotowałem nadbudówkę do złożenia
Koła zaglutowane i oszlifowane. Troche zmieniłem konstrukcję kół nośnych, lekko zmieniłem budowę napędowych.
Wanna kadłuba wypatroszona z wycinankowego wnętrza, na podstawie zdjęć i monografii zrobiłem śruby (cała konstrukcja jest skręcana, a nie nitowana), fundament silnika i skrzyni biegów. Wiem że powinien być jeszcze jeden otwór w podłodze (pod chłodnicą) ale nie mogę dokładnie go zlokalizować więc z wycinaniem czekam na zdjęcia
Te białe kropki, śruby, były robione za pomocą tego urządzenia
Ale to historia :-) Obecny stan TKSa poniżej:
Wanna podwozia
Nadbudówka
skrzynia biegów
silnik - fotki z pozdrowieniami dla AVIATORA :-) - silnik zrobiony na bazie Jego modelu, może trochę zmieniony, ale 3 główne części są mało zmienione. Generalne dużo bawiłem sie w zlepianie warstw tektury, glutowanie i szlifowanie. Chłodnica z papieru i drutu.
Układ napędowy złożony na sucho
Po złożeniu na sucho w całość
Silnik trzeba trochę podmalować, dodać kierownicę, wydech i najwyższy czas żeby pomyśleć o malowaniu finalnym środka i dodaniu klamotów na podłogę (jakaś fantazyjnie leżąca szmatka i siedziska ze starych taboretów ) potem zamknę środek i zajmę się powłoką zewnętrzną. Układ trakcyjny dłubie się w międzyczasie, ale oprócz kółek wiele nie ma jak na razie.
Rdza malowana Humbrolem 113 jako baza, na to troche 53 przebijającej stali i pigmenty MIGa, standart rust, light rust i europe dust, czasem maźnąłem troche Pactrą A51 rust. Silnik to Humbrol 11 (aluminium), czarny 33 i zacieki akrylem artystycznym brąz van dycka.
pzdr
Michał
Zdjęcie z sieci :
Po opadnięciu bitewnego kurzu, po powrocie do domu postanowiłem sobie takiego wyhodować
Za podstawę wziąłem TKS z GPMu. Zakres zmian jest dość spory - planowane różnice - powłoka lakiernicza troszke nieseryjna, brak paru klap i klapek, brak części śrub, wypatroszone wnętrze - brak siedzisk, tymczasowy zbiornik paliwa, silnik od Żuka, skrzynia i przeniesienie napędu oryginalne, jakiś PK w ersatzu jażma uniwersalnego, do tego dodam atrapy śrub, wizjerów bocznych z zawiasami i zamkami blokującymi.
Po kolei.
Najpierw zrobiłem sobie kółka, wannę i przygotowałem nadbudówkę do złożenia
Koła zaglutowane i oszlifowane. Troche zmieniłem konstrukcję kół nośnych, lekko zmieniłem budowę napędowych.
Wanna kadłuba wypatroszona z wycinankowego wnętrza, na podstawie zdjęć i monografii zrobiłem śruby (cała konstrukcja jest skręcana, a nie nitowana), fundament silnika i skrzyni biegów. Wiem że powinien być jeszcze jeden otwór w podłodze (pod chłodnicą) ale nie mogę dokładnie go zlokalizować więc z wycinaniem czekam na zdjęcia
Te białe kropki, śruby, były robione za pomocą tego urządzenia
Ale to historia :-) Obecny stan TKSa poniżej:
Wanna podwozia
Nadbudówka
skrzynia biegów
silnik - fotki z pozdrowieniami dla AVIATORA :-) - silnik zrobiony na bazie Jego modelu, może trochę zmieniony, ale 3 główne części są mało zmienione. Generalne dużo bawiłem sie w zlepianie warstw tektury, glutowanie i szlifowanie. Chłodnica z papieru i drutu.
Układ napędowy złożony na sucho
Po złożeniu na sucho w całość
Silnik trzeba trochę podmalować, dodać kierownicę, wydech i najwyższy czas żeby pomyśleć o malowaniu finalnym środka i dodaniu klamotów na podłogę (jakaś fantazyjnie leżąca szmatka i siedziska ze starych taboretów ) potem zamknę środek i zajmę się powłoką zewnętrzną. Układ trakcyjny dłubie się w międzyczasie, ale oprócz kółek wiele nie ma jak na razie.
Rdza malowana Humbrolem 113 jako baza, na to troche 53 przebijającej stali i pigmenty MIGa, standart rust, light rust i europe dust, czasem maźnąłem troche Pactrą A51 rust. Silnik to Humbrol 11 (aluminium), czarny 33 i zacieki akrylem artystycznym brąz van dycka.
pzdr
Michał
Cześć
Żeby nie było że nic nie robię. Pomyślałem że ożywię relacje i wkleję jakieś fotki. Robione komórką więc World Press Photo to one nie zdobędą
Na razie paćkam sobie karalucha rdzą i czasem coś dokleję . Wiele nie zrobiłem od ostatniego wpisu bo czasu mało i natchnienie uleciało...
Na zdjęciach wszystkie elementy wklejone. Przeniesienie napędu oryginalne, nieseryjny silnik, chłodnica, zbiornik paliwa i siedzisko charakterystyczne dla tego egzemplarza w wersjach finalnych (tylko chłodnica będzie zakryta od tyłu.)
W środku brakuje pedałów, stojaka wentylatora z osłoną chłodnicy, akumulatora i kierownicy i stacyjki z kluczykiem .
Na razie grzebie przy układzie jezdnym i czekam na zdjęcia paru elementów, które pozwolą mi zamknąć budę.
Tyle na dzisiaj, narka
Żeby nie było że nic nie robię. Pomyślałem że ożywię relacje i wkleję jakieś fotki. Robione komórką więc World Press Photo to one nie zdobędą
Na razie paćkam sobie karalucha rdzą i czasem coś dokleję . Wiele nie zrobiłem od ostatniego wpisu bo czasu mało i natchnienie uleciało...
Na zdjęciach wszystkie elementy wklejone. Przeniesienie napędu oryginalne, nieseryjny silnik, chłodnica, zbiornik paliwa i siedzisko charakterystyczne dla tego egzemplarza w wersjach finalnych (tylko chłodnica będzie zakryta od tyłu.)
W środku brakuje pedałów, stojaka wentylatora z osłoną chłodnicy, akumulatora i kierownicy i stacyjki z kluczykiem .
Na razie grzebie przy układzie jezdnym i czekam na zdjęcia paru elementów, które pozwolą mi zamknąć budę.
Tyle na dzisiaj, narka
Ładnie, ładnie
Tego TKSa to jak by go z bagna wyciągnięto
Ale spoko... jest ładnie
Tego TKSa to jak by go z bagna wyciągnięto
Ale spoko... jest ładnie
W budowie:
Christie 1921, HMS Victory, MM Chwilowa przerwa
Skończone:
Budynek bliźniaczy, 4TP (PZInż.140) MM
Christie 1921, HMS Victory, MM Chwilowa przerwa
Skończone:
Budynek bliźniaczy, 4TP (PZInż.140) MM
Witam
W domu pojawiła się nowa zabawka, więc chciałem zobaczyć czy potrafi robić zdjęcia modeli
Wanna wygląda tak::
Wszystko w środku wklejone. doszły pedały, kolumna kierownicy i stacyjka z podstawką.
W międzyczasie kleje zawieszenie, które na tą chwile wygląda tak:
(koła nie są przyklejone)
Chyba będę trochę przemalowywał, bo mimo wszystko powinno być trochę mniej rdzy. Na tych podłużnych elementach wychodzi sporo zielonkawej farby.
zbliżenie na pedały. W powiększeniu strasznie to wygląda... ale w realu fajnie
zbliżenie na kluczyki w stacyjce
pzdr
Michał
W domu pojawiła się nowa zabawka, więc chciałem zobaczyć czy potrafi robić zdjęcia modeli
Wanna wygląda tak::
Wszystko w środku wklejone. doszły pedały, kolumna kierownicy i stacyjka z podstawką.
W międzyczasie kleje zawieszenie, które na tą chwile wygląda tak:
(koła nie są przyklejone)
Chyba będę trochę przemalowywał, bo mimo wszystko powinno być trochę mniej rdzy. Na tych podłużnych elementach wychodzi sporo zielonkawej farby.
zbliżenie na pedały. W powiększeniu strasznie to wygląda... ale w realu fajnie
zbliżenie na kluczyki w stacyjce
pzdr
Michał
Ostatnio zmieniony sob mar 01 2008, 0:00 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- karol przezdziecki
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz lip 27 2003, 19:32
- Lokalizacja: Torontowo Kanada
Waloryzacja modelu robi świetne wrażenie, rdza i "domowe" przeróbki w tym TK-Sie wyglądają naprawdę realistyczne Tak przy okazji zawsze mnie zastanawiało dlaczego właściciel tego pojazdu nie odmaluje go choć z zewnątrz, co najmniej dziwnie wygląda gdy karaluch w takim stanie bierze udział w Bzurze ;)
Choć zardzewiały wygląda dobrze. Nie jestem znawcą, ale mi się podoba Na pierwszy rzut oka to nic specjalnego... Ale kluczyki stacyjne, pedały och... od groma tego. Żeby takie małe części posklejać - nie większe od grosza! Gratulacje.
Na warsztacie Messerschmitt Me 109G: viewtopic.php?t=12821