Witam
Wykonuję half-tracka M21 i chcę go wyposażyć w pracujące zawiasy przy tylnych drzwiczkach. Nie mogę się zdecydować, czy mają być otwarte, czy zamknięte - dzięki temu chytremu zabiegowi nie będę musiał podejmować decyzji.
Zrobiłem zawiasy z blaszki z zestawu Abera i próbuję je przykleić. Jednakże za każdym razem odpadają. Klej najpierw chwyta, aby po kilku próbach otwierania/zamykania odpaść - klej odrywa się od metalowej powierzchni.
Używam kleju CA "Super Glue".
Czy powinienem jakoś specjalnie przygotować powierzchnie klejone?
Może "Super Glue" nie nadaje się do metali - jaki klej jest sprawdzony?
Pozdrawiam,
Staszek
Jak przyklejać blaszki do plastiku - problem
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Jak przyklejać blaszki do plastiku - problem
Ostatnio zmieniony wt kwie 15 2008, 8:37 przez stash, łącznie zmieniany 1 raz.
Stash, super glue nadaje się idealnie do metalu. Podejrzewam jedynie, że używasz go odrobinę za dużo.
Każdy modelarz ma zapewne swoje sposoby i przyzwyczajenia, ja powiem Ci o mojej metodzie.
Przede wszystkim obie powierzchnie muszą być czyste. Jeżeli już wcześniej kleiłeś w tym miejscu, to przed ponowną próbą powinieneś usunąć klej i przygotować części do ponownego klejenia – skalpel, aceton , papier ścierny. Przed samym klejeniem, przetarcie płaszczyzn alkoholem i nie dotykanie paluchami ma również sens.
Teraz obie te płaszczyzny składasz tak, jak mają być docelowo sklejone i porządnie ściskasz. Miniaturowe ściski modelarskie, solidna pinceta, małe kombinerki, czy coś w tym stylu mogą być tutaj przydatne. Dopiero teraz aplikujesz rzadki super glue. Niewielką ilość, wzdłuż krawędzi łączenia części. Miniaturowa przestrzeń między metalem i plastikiem ten klej zaciągnie. Jeżeli zrobisz tak jak napisałem, to gwarantuję, że spoina będzie bardzo solidna.
I jeszcze jedno. W takich sytuacjach jako aplikatora używam strzykawek insulinowych. Nie musisz jednak robić tak samo. Jakikolwiek aplikator, w zależności od rozmiaru części, który nie pozwoli na zalanie części zbyt dużą ilością kleju będzie ok.
Powodzenia!
Piotr
Każdy modelarz ma zapewne swoje sposoby i przyzwyczajenia, ja powiem Ci o mojej metodzie.
Przede wszystkim obie powierzchnie muszą być czyste. Jeżeli już wcześniej kleiłeś w tym miejscu, to przed ponowną próbą powinieneś usunąć klej i przygotować części do ponownego klejenia – skalpel, aceton , papier ścierny. Przed samym klejeniem, przetarcie płaszczyzn alkoholem i nie dotykanie paluchami ma również sens.
Teraz obie te płaszczyzny składasz tak, jak mają być docelowo sklejone i porządnie ściskasz. Miniaturowe ściski modelarskie, solidna pinceta, małe kombinerki, czy coś w tym stylu mogą być tutaj przydatne. Dopiero teraz aplikujesz rzadki super glue. Niewielką ilość, wzdłuż krawędzi łączenia części. Miniaturowa przestrzeń między metalem i plastikiem ten klej zaciągnie. Jeżeli zrobisz tak jak napisałem, to gwarantuję, że spoina będzie bardzo solidna.
I jeszcze jedno. W takich sytuacjach jako aplikatora używam strzykawek insulinowych. Nie musisz jednak robić tak samo. Jakikolwiek aplikator, w zależności od rozmiaru części, który nie pozwoli na zalanie części zbyt dużą ilością kleju będzie ok.
Powodzenia!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.