Kiedy Bismarck stoi w stoczni (czekając na czas kiedy będę 'godny' go wykonać ) do hangaru wjechał Grumman F4F Wildcat z MM 10.11.2002
Na poczatek okładka ->
Czas zacząć :] ->
To na dziś tyle.
Pozdrawiam
EDIT: To mój pierwszy samolot, prosze więc o rady, które napewno wykorzystam.
Warsaw, city at war
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came calling
Warsaw city at war
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call history calling to you
Warszawo walcz!
Pierwszy okręt,pierwszy samolot czy coś wcześniej kleiłeś?
Jeżeli chodzi o rady to zmień tło do zdjęć!
A jak masz problem to pytaj,a wtedy coś sie poradzi.
Warsaw, city at war
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came calling
Warsaw city at war
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call history calling to you
Warszawo walcz!
Na początek - głowa do góry, nie przejmuj się że nie wychodzi super i klej. Wprawa przyjdzie z czasem i ilością zrobionych modeli. Ale myślę, że powinieneś zaopatrzyć się w 3 potrzebne rzeczy (powiem nawet, że niezbędne)
- mata do cięcia olfy (lub innej firmy - znacznie tańsze), oszczędzisz stół i ostrza nożyków, a cięcie staje się dużo łatwiejsze. Najlepiej formatu A3, ale może być mniejsza
- nożyk do cięcia olfy AK-3 z dodatkowym zapasem wymiennych nożyków, na zdjęciu widać nożyk (ten z obsadką w kolorze żółtym
- nóż olfy do tapet/wykładzin - do wycinania dużych i grubych elementów (elementy szkieletu). Ważne by był solidny i z dobrą rączką - nie taki hipermarketowy, wyginający się szajs za 2,50
Witam. Siadam i podglądam. Napatrzyłem się już na prace mistrzów, więc z przyjemnością pooglądam coś wykonanego przez "nowicjusza". Nie znaczy to, że Twoją pracę oceniam niżej. Po prostu od mistrzów wymaga sie więcej
Popieram też @lkemot-a. Próbowałem robić model "domowymi" sposobami i narzędziami i... szybko znalazłem stronę sklepu internetowego (w moim przypadku szczecińskiego) i zakupiłem odpowiednie narzędzia. Możesz wierzyć, że warto zainwestować. O wiele przyjemniejsza i lżejsza praca. Również popieram narzędzia produkcji Olfy, są dobre.
Pozdrawiam i oczekuję ciągu dalszego...
Witam Was i pozwolę sobie zabrać głos w tej dyskusji.
Jestem podobnie jak kolega Nouth_lca początkującym modelarzem. W tej chwili kleję swój pierwszy model w życiu ( Chi-he z wydawnictwa Mały Modelarz ).
Zachęcacie do zakupu drogich narzędzi, które na pewno są warte swojej ceny, ale jest pewien problem. Młode osoby, które nie posiadają źródeł dochodów, lub osoby zupełnie "zielone" w modelarstwie tak jak ja nie kupią przecież takich narzędzi. Rodzice nie dadzą im pieniędzy lub nie będą pewni czy złapią bakcyla i czy warto.
Czytałem tu na forum, że w modelarstwie kartonowym można wykorzystywać rzeczy, które z modelarstwem nie mają zbyt wiele wspólnego. Poszedłem tym tokiem myślenia i sam zrobiłem sobie taką "matę do cięcia" zupełnie za darmo. jestem przekonany, że nie dorównuje ona macie Olfy, ale dla młodzieży lub amatorów myślę, że na początek wystarczy.
Poszedłem do marketu budowlanego w moim mieście i poprosiłem o kawałek płyty laminowanej z odpadów, które były na dziale stolarnia. Następnie również na darmo otrzymałem kawałek wykładziny PCV. W domu wykładzinę przykleiłem do płyty i już. Na prawdę przyjemnie się na tym tnie.
Nie krytykuję profesjonalnych narzędzi, ale trzeba się kierować rozsądkiem. Może do mojego drugiego modelu kupię sobie cyrkiel tnący, bo myślę, że to na prawdę fajna rzecz. Do trzeciego może jeszcze coś innego. Powoli w miarę zakochiwania się w modelarstwie.
Trochę się rozpisałem za co przepraszam.
Pozdrawiam.
Andrzej.
Watto ma rację. Żeby zapragnąć mieć porządny sprzęt, trzeba najpierw być pewnym tego czy się w ogóle chce zajmować modelarstwem. Jak ktoś zrobi jeden, dwa, lub więcej modeli przy pomocy prymitywnych narzędzi i sprawi mu to frajdę a dodatkowo zacznie coś z tego wychodzić, można zacząć myśleć o sprzęcie. Ja kiedyś wycinałem przy pomocy żyletki na gazecie. Fakt że zniszczyłem biurko a otwory wycinane w ten sposób były dalekie od jakiejkolwiek jakości, ale teraz robiąc to przy pomocy profesjonalnych narzędzi doceniam różnicę i wiem ze wydatek się opłacił.
Fakt faktem jak ja zaczynałem, nie było internetu i for modelarskich. Nie było takiego asortymentu w sklepach jaki mamy dziś. Fakt że można dziś zaczynać od poziomu o wiele wyższego niż za mojego dzieciństwa, ale w przypadku gdy rzeczywiście ktoś nie ma kasy na taką niepewna inwestycje, można spróbować tańszych metod.
Co nie zmienia faktu, ze jeżeli kogoś stać to całkowicie polecam te narzędzia o których napisał lkemot. Dodałbym jeszcze do tej listy kombinerki, pensetę albo najlepiej dwie z czego jedna samozaciskowa a druga precyzyjna, linijkę aluminiową z gumową podkładką antypoślizgową do cięcia linii prostych za pomocą nożyka, papier ścierny różnych ziarnistości, pilniczek, wykałaczki, druty różnych grubości, gumka myszka, pędzelki różnych grubości do retuszu i do lakierowania itd itd...
Sam zobaczysz że w miarę sklejania sam stwierdzisz czego Ci brakuje i będziesz sukcesywnie doposażał swój warsztat.
I zmień to tło do zdjeć... Hosta też zmień najlepiej. Albo wstawiaj miniaturki które prowadzą bezpośrednio do zdjęcia a nie do strony Fotosika na której jest ono umieszczone i otwiera się razem z reklamami. Osobiście polecam Ci Photobucket.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Mata olfy 38zł - nie wiem czy więcej nie wydacie kupując półprodukty i samemu robiąc podróbkę maty, a na pewno na dobrej macie wychodzi cięcie dużo lepiej
Do tego co mówicie dodam tylko to, że ja przez długi czas używałem zwykłego nożyka do tapet, zwykłej linijki i tektury jako podkładki, a od nie dawna posiadam Olfę i matę CKS. Lecz bez tego można dobrze wykonać model. Oczywiście jest to troszeczkę trudniejsze, ale możliwe. Pragnę podkreślić fakt, iż nie narzędzia świadczą o jakości, lecz chęci, starania i praktyka. Moje modele, które zamieszczone są na forum, były wykonane narzędziami tymi co były pod ręką: stare, ale bardzo dobre nożyczki; nożyk do tapet; zwykła linijka; tektura za podstawkę; patyczek i klej. Mówię to, by potwierdzić fakt, iż wszystkim można zdziałać coś co nas ucieszy
Nouth_Ica, radzę z zakupem się nie śpieszyć, tak jak z klejeniem, a jeśli się postarasz efekt zależy od Ciebie. Na precyzyjne narzędzia przyjdzie jeszcze pora
Powodzenia życzę i będę zaglądał tutaj by podziwiać jak wykonujesz modelik.
) do hangaru wjechał Grumman F4F Wildcat z MM 10.11.2002
