*[Relacja/Samolot] Ławoczkin Ła-5 FN
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Samolot] Ławoczkin Ła-5 FN
Witam!
Chciałbym zamieścić relację z przebiegu prac nad radzieckim myśliwcem epoki II wojny światowej Ławoczkin Ła5 Fn. Model wydany przez wydawnictwo Modelik, autorem opracowania jest Łukasz Fuczek. Model wydany dość dobrze, dużym minusem jest bardzo skromna instrukcja montażu i rysunki które przedstawiają niektóre elementy po 2 razy a niektórych nie ma wcale i trzeba się sporo domyślać co bardziej utrudnia niż ułatwia pacę. Relacje z budowy Ławoczkina już były ( godne uwagi są relacje Pawła Króla i niedokończona relacja Cevy na Papermodels.pl) na tym forum jest to pierwsza relacja z montażu tego samolotu.
Arkusze przed klejeniem zabezpieczyłem Caponem. Model będzie klejony butaprenem, wikolem i cyjanoakrylem. Będę też próbował kleju BCG, jednak w małych ilościach gdyż jeszcze nie jestem z nim dobrze oswojony.
To tyle tytułem wstępu pora na fotki:
Na początek szkielet części środkowej kadłuba
Tu już szkielet po przyklejeniu podłogi i oklejeniu ścianek poszczególnych wręg.
Spód szkieletu
Wydaje mi się że wręga numer 2 jest nie potrzebna, znaczy nie naklejać jej na karton tylko bezpośrednio na wręgę 2b, ja nakleiłem obydwie wręgi na karton i tak część bodajże 2 f ( ta naklejona na wręgę 2g) miałem o milimetr za krótką, musiałem sztukować milimetrowy paseczek, myślę że przy dalszym pasowaniu poszycie będzie przylegać dobrze do szkieletu.
Zapraszam do oglądania i komentowania moich wypocin
Chciałbym zamieścić relację z przebiegu prac nad radzieckim myśliwcem epoki II wojny światowej Ławoczkin Ła5 Fn. Model wydany przez wydawnictwo Modelik, autorem opracowania jest Łukasz Fuczek. Model wydany dość dobrze, dużym minusem jest bardzo skromna instrukcja montażu i rysunki które przedstawiają niektóre elementy po 2 razy a niektórych nie ma wcale i trzeba się sporo domyślać co bardziej utrudnia niż ułatwia pacę. Relacje z budowy Ławoczkina już były ( godne uwagi są relacje Pawła Króla i niedokończona relacja Cevy na Papermodels.pl) na tym forum jest to pierwsza relacja z montażu tego samolotu.
Arkusze przed klejeniem zabezpieczyłem Caponem. Model będzie klejony butaprenem, wikolem i cyjanoakrylem. Będę też próbował kleju BCG, jednak w małych ilościach gdyż jeszcze nie jestem z nim dobrze oswojony.
To tyle tytułem wstępu pora na fotki:
Na początek szkielet części środkowej kadłuba
Tu już szkielet po przyklejeniu podłogi i oklejeniu ścianek poszczególnych wręg.
Spód szkieletu
Wydaje mi się że wręga numer 2 jest nie potrzebna, znaczy nie naklejać jej na karton tylko bezpośrednio na wręgę 2b, ja nakleiłem obydwie wręgi na karton i tak część bodajże 2 f ( ta naklejona na wręgę 2g) miałem o milimetr za krótką, musiałem sztukować milimetrowy paseczek, myślę że przy dalszym pasowaniu poszycie będzie przylegać dobrze do szkieletu.
Zapraszam do oglądania i komentowania moich wypocin
Ostatnio zmieniony śr kwie 15 2009, 20:31 przez Pajda, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam po dość długiej przerwie.
Następnym etapem budowy Ławoczkina było wyposażenie kabiny, niestety nie wyszło tak jak bym chciał a w tym samolocie wyposażenie widoczne jest dosyć dobrze.
Orczyk, drążek sterowy, uchwyty karabinów i fotel uprościłem, tablica też prosto z wycinanki i to w prostszym wariancie.
Reszta w kabinie też nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia
Przy oklejaniu kabiny poszyciem okazało się że jednak nie trzeba było wręgi numer 2 podklejać kartonem. Spasowanie części jest dosyć dobre, ewentualne niedokładności to wyniki moich błędów. Jeszcze dwie fotki poszycia:
Na żywo wygląda trochę lepiej
Pozdrawiam Łukasz
Następnym etapem budowy Ławoczkina było wyposażenie kabiny, niestety nie wyszło tak jak bym chciał a w tym samolocie wyposażenie widoczne jest dosyć dobrze.
Orczyk, drążek sterowy, uchwyty karabinów i fotel uprościłem, tablica też prosto z wycinanki i to w prostszym wariancie.
Reszta w kabinie też nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia
Przy oklejaniu kabiny poszyciem okazało się że jednak nie trzeba było wręgi numer 2 podklejać kartonem. Spasowanie części jest dosyć dobre, ewentualne niedokładności to wyniki moich błędów. Jeszcze dwie fotki poszycia:
Na żywo wygląda trochę lepiej
Pozdrawiam Łukasz
Z ogonem Ławoczkina większych problemów nie napotkałem, rzecz do której można się przyczepić to łączenie statecznika pionowego z kadłubem, nie ma tu części która maskowała by to przejście i wychodzą dziury od spodu nie ma tragedii bo w miarę ich nie widać, natomiast od gór wychodzi białe pole, próbowałem to maskować farbką ale niestety jest to widoczne.
Następnie zabrałem się za makietę silnika
oraz jego osłonę, która była dla mnie dużym wyzwaniem, gdyż dawno nie sklejałem tego typu osłon i bardzo bałem się jak wyjdzie. Wyszło nie najgorzej, przynajmniej tak mi się wydawało dopóki nie zobaczyłem osłony na fotce Jak zawsze w realu wygląda lepiej
Zastanawiam się nad zalaniem osłony glutem i poeksperymentować z pastelami, boje się trochę że mogę pogorszyć sprawę
Pozdrawiam Łukasz
Następnie zabrałem się za makietę silnika
oraz jego osłonę, która była dla mnie dużym wyzwaniem, gdyż dawno nie sklejałem tego typu osłon i bardzo bałem się jak wyjdzie. Wyszło nie najgorzej, przynajmniej tak mi się wydawało dopóki nie zobaczyłem osłony na fotce Jak zawsze w realu wygląda lepiej
Zastanawiam się nad zalaniem osłony glutem i poeksperymentować z pastelami, boje się trochę że mogę pogorszyć sprawę
Pozdrawiam Łukasz
Witaj Pajda.
Niestety muszę Cie zmartwić - ale wkleiłeś odwrotnie osłonę silnika - tą prostą - największą, tył naprzód. Sprawdź to w tej relacji: http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 7&t=140897
Chyba będziesz musiał pokombinować, bo wyjdzie ci ten szary spod osłony chwytu powietrza, o niezgodności plam kamuflażu nie wspominając.
Niestety muszę Cie zmartwić - ale wkleiłeś odwrotnie osłonę silnika - tą prostą - największą, tył naprzód. Sprawdź to w tej relacji: http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 7&t=140897
Chyba będziesz musiał pokombinować, bo wyjdzie ci ten szary spod osłony chwytu powietrza, o niezgodności plam kamuflażu nie wspominając.