*[Relacja/Okręt] Boh Cara Chrani, czyli jankesi z nitownicami WARIAG

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2327
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 169

*[Relacja/Okręt] Boh Cara Chrani, czyli jankesi z nitownicami WARIAG

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Witajcie dobrzy Ludzie (w przyszłości towarzysze), Nasz miłościwie panujący Najjaśniejszy Pan, Mikołaj II, Car Wszechrosji (wedle późniejszej nomenklatury wyzyskiwacz, krwiopijca, towarzysz Car :haha:), zlecił w swej wielkiej łaskawości budowę nowego krążownika pierwszej rangi dla Floty Oceanu Spokojnego. Jako że pochylnie naszych stoczni zapełniają w tej chwili pancerniki, postanowił ON w swojej niezmierzonej mądrości, zlecić to szczytne zadanie naszym przyjaciołom z drugiej strony cieśniny Beringa.
Jako że skośnookie kurduple (zawsze określane podobnym mianem :lol:) coś kombinują postanowiono nadzór nad bezpieczeństwem całego przedsięwzięcia powierzyć pułkownikowi Mitrofanowowi z Ochrany (w przyszłości TOWARZYSZ KOMISARZ z NKWD :haha: ), posiada on reputację oficera SKUTECZNEGO, czyli właściwego do takiego przydziału :haha:

To tyle tytułem wstępu ideologicznego :haha:, a teraz okładka:
Obrazek

Postanowiłem tym razem skorzystać z wszelkich dostępnych dobrodziejstw inwentarza i zobaczyć co z tego da się w sensowny sposób wykorzystać, w związku z czym wszedłem w posiadanie modelu wyciętego laserem, sklejkowych pokładów oraz oczekuję na lufy:

Obrazek

Z całego tego śmietnika najlepsze wrażenie zrobił na mnie ony pokład, muszę przyznać że to dość interesująca koncepcja, a co z tego wszystkiego wyjdzie... się obaczy.

Obrazek

Z pewnością ta relacja do szybkich należeć nie będzie i bardzo bym się zdziwił gdyby udało mi się ją zakończyć przed upływem roku, nawet pod ścisłym nadzorem pułkownika Mitrofanowa :haha:

Wystrzegajcie się anarchistów :haha:

Niech żyje Miłościwie nam panujący Mikołaj II
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Co prawda mój pradziad spędził jeden a może nawet dwa turnusy w niewoli japońskiej z powodu nieudolności owego cara Mikołaja II, ale wspominał ją podobno ciepło, a także z powodu tego wypalonego laserem pokładu zasiądę w pierwszym rzędzie.
Ostatnio zmieniony pn paź 05 2009, 23:24 przez Tempest, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

:( lipa... nie będzie zdjęć podklejonych wręg..

Czyli jak rozumiem masz dwa kompletne modele?? Masz już mniej więcej koncepcje co użyć, co wywalić czy wyjdzie w praniu?
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Kurna, miało być tak paskudne, że aż piękne, to myślałem że będzie SMOK Z KOMODO w 1/700, a tu patrzcie - taka siurpryza.
Ale szczerze mówiąc wolę tego smoka z najeżonymi lufami, niż tego co to tylko jęzorem wywija, czy trzeba, czy nie... :D i jeszcze każe się pisać z dużych liter... :D
Siadam przed pierwszą grzędą na podłodze..., he, he, przebiłem co niektórych, he, he... :D :D :D
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

He, he - oby Cię Edmundzie zapach naftaliny nie odurzył, co zdarza się w niektórych teatrach osobnikom w pierwszym rzędzie siedzącm że o tych grzejących podłogę przed nimi nie wspomnę :D :D :D ;-) ;-) ;-)

Miejmy jednak nadzieję, że tu świeżością (laserową) wionie.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

He, he..., takim co to godzinami za młodu klej wyprodukowany z wywabiacza plam TRI wąchali przy produkcji modeli z MM, żadne inne wąchnidła niestraszne... :D :D :D
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

He, he, khhmmm, khh, ehheeee, niestety TRI było mi dane tylko raz użyć do wyprodukowania kleju do przezroczystych kabinek (tri + trochę przezroczystych ramek z modeli), który przetrwał jakieś 20 lat w buteleczce a potem gdzieś zaginął, więc naftalina z teatralnych kostiumów jest mi trochę straszna.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3315
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Hmmm, ale to chyba wątek o modelu kartonowym z dodatkiem miazgi drzewnej wypalanej promieniem światła skupionego przez rubin ewentualnie inny tańszy zamiennik miał być.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

Re: Boh Cara Chrani, czyli jankesi z nitownicami (By ZŁO SQU

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

Szydercza Gała pisze:(...) oraz oczekuję na lufy(...)


:bebe:
Jak przy okazji następnej wizyty przyjedzie z Tobą czteropak mułu ze szlamem, to się zobaczy co w tej materii da się zrobić :haha:
ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 05 2004, 16:40
Lokalizacja: Sierpc
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ceva »

Na pewno to widziałeś http://www.kartonbau.de/wbb2/thread.php ... ght=wariag
Najciekawsze jest pasowanie drewnianego pokładu...
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...

GUZZISTI
ODPOWIEDZ