Przedstawiam skończonego po ponad roku walki z przerwami może nie kolosa, ale taki można powiedzieć model testowy, gdzie wypróbowywałem różne techniki podpatrzone na Waszych relacjach
No i git Są wprawdzie drobne niedociągnięcia jak np. "klumpiaste" samoloty na katapultach, ale moim zdaniem bardziej liczy się sama radość z klejenia - efekty z czasem same przyjdą. Ciekaw jestem jeszcze tylko co to za wydawnictwo?
Hmm "klumpiaste" nie wiem co to znaczy. ale śmiesznie brzmi .
Mam zamiar jeszcze raz go zbudować już tak jak się należy, a wydawnictwo to GPM pierwsze wydanie przeskalowanie i bardzo uproszczone.Tylko kolor trochę zielonkawy , bo miałem zamienną kasetkę
Jeżeli chodzi o zdjęcia to jest efekt mojej świeżości, ale następnym razem będę już wiedział jak się wstawia mam nauczkę..
U mnie fotki się otwierają ale dwuetapowo. Pierwsze kliknięcie otwiera stronę Fotosika pełną reklam i różnych informacji a dopiero drugie kliknięcie otwiera fotkę w pełnym wymiarze ale też z reklamami.. Trochę to męczące.
Po wnikliwym zbadaniu posta zauważyłem ze można go edytować . Tak, więc jak znajdę chwilę czasu postaram się te linki po zmieniać. Następnym razem będę próbował je wstawić może tak bezpośrednio, bez miniaturki tylko muszę wybadać jak to się robi...
Chyba wiem dlaczego te pytanie .Nie wiem jak Wy ale ja jeszcze nie widziałem na żadnym forum Iwoy ani Wisconsin, mnie osobiście bardziej się podoba wersja z WW2, ale myślałem nad tym . Na razie po Ticonderodze, mam w planach Richelieu z MM, trochę przerobiony, ale na to jeszcze przyjdzie czas
PZDR