Witam wszystkich kolegow ponownie w drugiej mojej relacji. Tym razem wielkie dzieki dla kolegi Mirka, ktory udostepnil mi ten model. Postanowilem sobie skleic kolekcje niemieckich samolotow z II Wojny Swiatowej, wiec bedzie to model wszystkim bardzo dobrze znany BF 109 E-4.
Tyle slowem wstepu samolot jest na tyle wszystkim znany, ze zbedny bedzie jaki kolwiek dodatkowy komentarz.
NA poczatek okladka
Budowe rozpoczelem zgodnie z instrukcja wiec od kabiny pilota. Pare fotek z postepu prac:
Obecnie pracuje nad zamknieciem kabiny pilota i oto pierwsze urzadzenie:
To tyle jak narazie. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wt sty 10 2012, 0:26 przez tomaszolemski, łącznie zmieniany 1 raz.
To brązowe w kabinie na podłodze, na tej dziwnej kratce ściekowej, pedałach, i dźwigniach przeładowania km-ów i kole trymowym to rdza czy krew pilota który po lądowaniu z rozpaczy strzelił se w łeb z braku sukcesów w setnej walce powietrznej?
Jeszcze nie spotkałem się z tym, by aluminium czy też dural rdzewiały na brązowo.
Kratka ściekowa na podłodze zastanawia mnie tym bardziej...
...Ale grunt że jest walorka!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Witam kolega Laszika i pozdrawiam. To brazowe to mialo byc blotko....kupilem taka farbke, ktora miala imitowac blotko. w rzeczywistosci wyglada ok...Zawsze moge to zamalowac:)
No widzisz Laszlo, nie zrozumiales po prostu ze Helmut przeladowywal i trymowal samolot nogami, bo rece tracil w 99 walce powietrznej A ubabral wszystko gnojem bo przed lotem byl w oborze na cieplym mleku prosto z cyca
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Jedna z najwspanialszych stron modelarstwa jest czytac Wasze komentarze
Dzisjaj udalo sie skonczyc element ukladu tlenowego. Taki maly szczegolik ale cieszy....
No tak, jakbym latał bez rąk to też bym nic nie ustrzelił. Słyszałem o jednym takim co bez nogi latał, chyba w RAF-ie, ale szło mu lepiej bo z racji jednej tylko nogi miał mniej gnoju w kabinie i go to nie dekoncentrowało w takim stopniu, przez co był pewnie bardziej użyteczny i skuteczny... No i ręce miał obie... umyte w dodatku!
Tomasz, nie podpuszczaj nas bo się możemy rozkręcić niebezpiecznie
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Witam serdecznie. Czas odswierzyc temat. Prace nad Bf pomalu, ale ciagle ida do przodu. Na dzien dzisiejszy zamknalem kabine pilota.
Przykleilem rowniez pare elementow poszycia, oraz wykonczylem sloty na karabiny maszynowe.
I ostatnim elementem, ktory udalo mi sie skonczyc jest chlodnica.
Jak do tej pory nie bylo wiekszych problemow. Przy pracy z tym modelem testuje BCG. Jak narazie jestem zadowolony z pracy z tym klejem. Jak narazie to wszystko. Niedlugo czeka mnie operacja, wiec bedzie wiecej czasu na modelowanie. Pozdrowienia.
A ubabral wszystko gnojem bo przed lotem byl w oborze na cieplym mleku prosto z cyca 
