[R]BF-109G6 w większej skali (Revell)

[Biafra]

Cześć po baaardzo długiej przerwie
Jakoś tak dzięki temu koronasiedzeniuwdomu udało się mi wreszcie zakupić aerograf i naszła pora na pierwsze nauki jak z tego szatańskiego narzędzia korzystać.
Wybór padł na Bf109 bo wydawał się być prosty...
Zostały jeszcze do naklejenia kalkomanie te co zostały i nałożenie lakieru.

Także poniżej zdjęcia z pierwszych malowań. Nie obyło się bez wpadki niestety, i jakimś sposobem spadła mi kropla kleju na szybę od kabiny

Zdjęcia już z bardziej zaawansowanej budowy:

[Heinrich Kosmala]

Gdyby jeszcze tylko zdjęcia było widać…
Niewłaściwe podlinkowanie?

[Biafra]

Dodawanie zdjęć z dysku googla nie zadziałało

Już powinno być dobrze.

[Heinrich Kosmala]

Już działa!
A na temat modelu (plastik) się nie wypowiadam, bo to nie mój „Fachgebiet“ ( ), ale wygląda całkiem nieźle – gratulacje.

[Tempest]

Nie obyło się bez wpadki niestety, i jakimś sposobem spadła mi kropla kleju na szybę od kabiny

Tej kropli kleju to na zdjęciach dopatrzyć się nie mogłem ale za to widać wyraźnie, że te srebrne imitacje złuszczenia farby chyba nie wyszły zbyt naturalnie. Może potraktuj je jakimś filtrem bo okropnie są srebrne, jakby ktoś z obsługi szlifierką potraktował krawędzie natarcia i bąble kaemów. Kołpak i śmigło wydają mi się o wiele lepiej "oskrobane" z farby niż wspomniane elementy.

A ta figurka "bandyty" w dziwnych niemieckich jak mniemam "walonkach" to chyba z zestawu Revela nie pochodzi bo wygląda na jakiś raczej żywiczny produkt ?

[mr.jaro]

Do uwagi Tempesta dorzuce jeszcze, ze na moj gust, kat ustawienia lopat smigla (patrz pierwsze zdjecie watku) zdaje sie byc troche "dziwny". Ale moze to wina obiektywu, wiec glowy bym za to nie dal.
Inna sprawa, to troche ziarnista farba na spodzie (bodajze szoste zdjecie). Przyczyn moze byc kilka - moze to kwestia jakosci samych farbek, a moze niewlasciwego doboru stopnia rozcienczenia oraz cisnienia powietrza podczas malowania. By tego uniknac warto do matowych farbek dodawac nieco blyszczacego lakieru bezbarwnego. Wowczas farbe daje sie nakladac bardziej rownomiernie, na powierzchni nie tworzy sie widoczne ziarno, eliminuje sie tzw. "odkurz", a w ten sposob pomalowana powierzchnia jest lekko satynowa. Zaleznie od ilosci dodanego lakieru bezbarwnego, mozna wowczas zrezygnowac z warstwy blyszczycego lakieru bezbarwnego przed nalozeniem kalkomanii unikajac jednoczesnie niebezpieczenstwa "srebrzenia" tych ostatnich. Wlasciwy stopien matowosci uzyskuje sie przeciez i tak dopiero koncowa warstwa lakieru bezbarwnego po nalozeniu kalkomanii. W ten sposob jakosc malowania i koncowy efekt daje sie duzo latwiej kontrolowac.

Tak na wszelki wypadek: przepraszam za literowki. Mam niemiecka klawiature, wiec pisanie po polsku prowadzi czesto do naciskania niewlasciwych klawiszy - palce automatycznie same wedruja w niewlasciwe miejsca. Po napisaniu posta staram sie owe literowki wykryc i poprawiac, ale bywa, ze niektore przeocze. W kazdym razie nie jest to oznaka braku respektu dla czytajacych, a predzej wynikiem starczego braku postrzegania.

[Biafra]

Tempest, dzięki za radę, na szczęście to jeszcze nie jest koniec modelu, także postaram się dobrać filtr i lakier matowy żeby to unaturalnić.
Bandyta to figurka żywiczna od Aerobonus'a.
Popełniłem trochę błąd skacząc na skalę 1:32 chcą odbudować kolekcję z dzieciństwa niemieckiego lotnictwa z IIWŚ a w tej skali jest bardzo ograniczony wybór maszyn...

Łopaty śmigła są "luźne" po prostu tak się ustawiły. Taki był montaż wg instrukcji.
Biała farba mi nie wyszła, za mało rozcieńczona była i się taki baranek zrobił.

Na ten moment muszę dokleić pozostałe kalkomanie i zastosować washe, filtry i lakiery i dopiero będzie koniec.

[mr.jaro]

Popełniłem trochę błąd skacząc na skalę 1:32 chcą odbudować kolekcję z dzieciństwa niemieckiego lotnictwa z IIWŚ a w tej skali jest bardzo ograniczony wybór maszyn...

Hmm, az tak mocno ograniczony wybor chyba jednak nie jest. O ile sie orientuje, wiele maszyn niemieckich z IIws w tej skali jest dostepnych, moze poza jakimis egzotycznymi konstrukcjami. Jesli nie w handlu detalicznym, to na rynku wtornym (eBay i podobne). A dokladnie modeli jakich samolotow szukasz?

[Biafra]

O ile Ju-87, FW-190, BF-109 i 110 są dostępne, to udało mi się na ten moment zdobyć Ju-88A1 który powoli jest rozgrzebywany.
Natomiast nigdzie na rynku wtórnym nie widzę He-111, idealnie by było trafić jeszcze na He-177 lub Do-17 ale one nigdy nie powstały w tej skali jak się orientuję.

Taki fanatyzm na niemieckie "szklarnie"

[mr.jaro]

He 111 w tej skali mozna dostac w wydaniu firmy Pro Modeler - trzeba szukac raczej na amerykanskim rynku wtornym, ale i u nas (Niemcy) sie zdarzaja. Natomiast na niemieckim eBay pojawia sie on dosyc czesto w wydaniu firmy Revell (o ile wiem, z tych samych form). Mozna go ustrzelic bez wiekszych problemow - zdaje sie, ze nawet w tej chwili dostepny za jakie 60 Euro. Odnosnie He 177 i Do 17 chyba masz racje. Ale za to istnieja inne, ciekawe konstrukcje, jak na przyklad He 219 zarowno Revell, jak jakosciowo niedoscigniony Zoukei Mura. Ostatnio firma ta wydala nawet przepiekny Hs 129 - ja juz ostrze na niego zeby, ale czekam na wersje B-3 z dzialkiem 75mm. O znakomitym Hortenie Ho 229 tego samego producenta juz nawet nie wspomne. Jest w czym wybierac, nawet jesli kilku obiektow (jeszcze?) brakuje. Pobuduj najpierw te, ktore sa dostepne, a potem byc moze Chinczycy zadbaja o produkcje innych.