[G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
[G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Ponieważ otrzymałem ostatnio kilka zapytań na temat tego modelu, pragnę pokazać zdjęcia galerii końcowej. Model prezentowałem swego czasu na kartonbau.de, w ramach pewnego konkursu. Warunkiem udziału była wyłączność, dlatego prezentacja tylko na tym forum. W sumie i tak (czasowo) nie wyrobiłem, ale było już za późno, by „opłacało się” przeniesienie relacji także na kartonwork. Niniejszym więc nadrabiam braki...
Najpierw jednak krótkie podsumowanie wycinanki; model należy do olbrzymów, waży 3,5 kg, z czego większa część przypada na moim zdaniem (za) bardzo rozbudowany szkielet i ma wymiary 145 x 166 x 51 cm. Opracowanie (konstrukcja) jest zupełnie niezła, nie jest jednak wolna od błędów. Napisy i częściowo także pewne loga mają albo nieprawidłową lokalizację albo kolor, niektórych napisów w ogóle brakuje, np. rejestracja SP-LPC na górnej powierzchni prawego skrzydła. W sumie jednak model jest absolutnie ok!!!
Model powiększyłem (CAD) do 1:33 i wydrukowałwem na wysoko błyszczącym papierze fotograficznym. Opony to „gotowce” kupione gdzieś przed wiekami. Parę rzeczy nieco zwaloryzowałem, np. podwozie główne, gdzie dorobiłem przewody i hamulce tarczowe, dorobiłem hydrauliczną płozę ogonową, łopatki wentylatorów silników i parę innych drobiazgów.
Zapraszam do oglądania!
Najpierw jednak krótkie podsumowanie wycinanki; model należy do olbrzymów, waży 3,5 kg, z czego większa część przypada na moim zdaniem (za) bardzo rozbudowany szkielet i ma wymiary 145 x 166 x 51 cm. Opracowanie (konstrukcja) jest zupełnie niezła, nie jest jednak wolna od błędów. Napisy i częściowo także pewne loga mają albo nieprawidłową lokalizację albo kolor, niektórych napisów w ogóle brakuje, np. rejestracja SP-LPC na górnej powierzchni prawego skrzydła. W sumie jednak model jest absolutnie ok!!!
Model powiększyłem (CAD) do 1:33 i wydrukowałwem na wysoko błyszczącym papierze fotograficznym. Opony to „gotowce” kupione gdzieś przed wiekami. Parę rzeczy nieco zwaloryzowałem, np. podwozie główne, gdzie dorobiłem przewody i hamulce tarczowe, dorobiłem hydrauliczną płozę ogonową, łopatki wentylatorów silników i parę innych drobiazgów.
Zapraszam do oglądania!
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Ale kolos
Pięknie wygląda choć gdyby tak zeszlifować czarne krawędzie na łączeniach segmentów kadłuba trudniej byłoby go odróżnić od oryginału.
Pięknie wygląda choć gdyby tak zeszlifować czarne krawędzie na łączeniach segmentów kadłuba trudniej byłoby go odróżnić od oryginału.
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Bardzo efektowny i ładnie wykonany model. Błyszczący papier był świetnym pomysłem.
-
- Posty: 771
- Rejestracja: wt maja 25 2010, 18:42
- Lokalizacja: Pabianice
- x 266
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Piękny model tylko gdzie go ustawić w gablocie ?
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
To jest model szklarniowysławomir kromer pisze:Piękny model tylko gdzie go ustawić w gablocie ?
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Może też być szklarnia dla ubogich, tzn. bez okien…
-
- Posty: 479
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 102
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Widzę że jednak rozmiar ma znaczenie
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Ale olbrzym! Na tym papierze foto wygląda rewelacyjnie. Gratulacje Henryku! Kawał pięknego modelu....
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2215
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [G] Boeing 767-300 ER z Orlika 7/2013, przeskalowany na 1:33
Dzięki za uwagi i pochwały!
Jedna uwaga do papieru fotograficznego jako materiału modelarskiego; tak jak on efektownie wygląda (nowiutki samolot prosto z lakierni ), tak trudno go kleić! Nie można tak formować (np. na gumowej podkładce) jak „normalny” karton, bo po pewnym czasie znowu się odkształca, jakby miał „pamięć kształtu”. Poza tym przyciąga jak magnes wszelkiego rodzaju zabrudzenia – odciski palców, pył i inne „brudki”, które to zazwyczaj czyhają na modelarza, a przynajmniej na mnie...
Natomiast klejenie takiego papieru jest „normalne”, ja przynajmniej niczego podejrzanego nie zauważyłem.
Jedna uwaga do papieru fotograficznego jako materiału modelarskiego; tak jak on efektownie wygląda (nowiutki samolot prosto z lakierni ), tak trudno go kleić! Nie można tak formować (np. na gumowej podkładce) jak „normalny” karton, bo po pewnym czasie znowu się odkształca, jakby miał „pamięć kształtu”. Poza tym przyciąga jak magnes wszelkiego rodzaju zabrudzenia – odciski palców, pył i inne „brudki”, które to zazwyczaj czyhają na modelarza, a przynajmniej na mnie...
Natomiast klejenie takiego papieru jest „normalne”, ja przynajmniej niczego podejrzanego nie zauważyłem.